Zmiany zasad i usług w Ryanair! Drugi bagaż free i różne inne. Oceniamy

Nie warto pisać o nowych dwóch połączeniach  Ryanair z Polski, bo ceny w jedną stronę nie należą do promocyjnych. Chodzi o Kraków – Shannon i Warszawa – Shannon za 250 zł w jedną stronę. Dziś napiszemy o zmianach w regulaminie Ryanair, czyli jak to arogancki przewoźnik ( w mniemaniu konkurencji i lotniczych „narzekaczy”) postanowił łagodzić wizerunek. Naszym zdaniem niekoniecznie potrzebnie, ale o tym dalej.

Dziś irlandzkie linie poinformowały o zmianie wizerunku i strategii. Chcą być… bardziej przyjazne dla rodzin i biznesmenów. Poniżej 5 najważniejszych zmian. Z naszym małym komentarzem.

1. Drugi bagaż (z właściwie bagażyk)

Będzie można wziąć z sobą drugi plecak (bagaż) podręczny. Tylko uwaga! Prawie o połowę mniejszy od „tradycynego” 35 x 20 x 20 cm

Super! Ta zmiana nam się podoba, w końcu cały sprzęt foto pojedzie osobno a nie, że trzeba się zastanawiać jaki obiektyw i efektywnie wykorzystywać kieszenie w torbie fotograficznej, wykorzystując ją np. na… skarpetki. Ponadto będzie można wziąć torbę z zakupami ze strefy wolnocłowej, dużą damską torebkę, cóż jeszcze… może np saszetkę czy skompresowany namiot, śpiwór itd…

To najistotniejszy cios w stronę konkurenta, czyli Wizzair. Niestety różowy przewoźnik za duży bagaż wprowadził opłaty. Można polecieć za darmo tylko z małym, który nam co prawda wystarcza na wiele, ale pewnych rzeczy raczej nie pomieści: namiotu zy statywu foto.

2. Podróże rodzinne (i grupowe)

Ryanair proponuje też zmiany, skierowane również do grup zorganizowanych, rodzin. To tak trochę symbolicznie w sumie, bez specjalnych ulg, chodzi o logistykę bagażową. Jak czytamy na fly4free.pl, teraz waga bagażu całej rodziny będzie się sumowała. Przykładowo obecnie dwa bagaże o maksymalnej wadze do 20 kg podczas odprawy ważone są oddzielnie, a po zmianie jeden z bagaży będzie mógł ważyć np. 30 kg, a drugi 10 kg. Oba nie będą mogły ważyć więcej niż 40 kg. Cena za przewóz każdej sztuki bagażu nie zmieni się.

3. Giń Kapczo! Witaj lepsza strono www

Znienawidzony kod bezpieczeństwa “Captcha” zostanie usunięty ze strony internetowej Ryanair.com w przyszłym tygodniu (1 listopada) dla poszczególnych rezerwacji. Od 1 listopada, pasażerowie, którzy zarezerwowali bilety bezpośrednio na stronie Ryanair.com (tj. nie za pośrednictwem biur podróży lub screenscrapers) będą mieli 24 godzinny okres ochronny, od chwili dokonania. Pasażerowie będą mogli skorygować ewentualne błędy (np. w pisowni nazwiska, zmianie kierunku), jakie popełnili podczas dokonywania pierwotnej rezerwacji. Nas Kapcza bardzo wkurza. Zwłaszcza, że ostatnio notorycznie są przez nią problemy w używaniu programu Auzon.

4. W końcu można się przespać porządnie!

Ryanair wprowadzi „ciche loty” przed 08: 00 rano oraz po godzinie 21:00. Podczas „cichych lotów” na pokładach samolotów nie będzie żadnych innych ogłoszeń, poza niezbędnymi ogłoszeniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Dodatkowo światła na tych lotach będą przygaszone, aby umożliwić odpoczynek pasażerom.

Super, bo nie ma nic gorszego niż walące światła np o 6:00 rano albo wieczorem. Dotychczas ciężko było się zdrzemnąć w Ryanairze. Ciężko.

5. Mniej „złodziejskich” i ukrytych opłat

Od 1 grudnia, opłata za ponowne wydrukowanie karty pokładowej na lotnisku dla pasażerów, którzy dokonali odprawy online zostanie obniżona do 71 PLN. Pasażerowie, którzy nie dokonali odprawy online będą zobowiązani dalej uiścić opłatę wysokości 332.50 PLN.

Od 5 stycznia, opłaty za bagaż wykupiony na lotnisku zostaną obniżone z 285 PLN do 142.50 PLN. A opłaty za bagaż podręczny zostaną obniżone z 285 PLN do 237.50 PLN, aby zrównać nasze ceny z proponowanymi przez naszych konkurentów.

 

Wszystkie te zmiany tu po akcji „Zapytaj Michaela”, czyli otwartego panelu, w którym klienci mogli zadawać pytania czy też bardziej zgłaszac uwagi do usług przewoźnika i podpowiadać rozwiązania.

Wygląda na to, że większość komentarzy musiała dotyczyć kwestii bagażowych i problemów ze stroną www. Szczerze? Poszli na całość, chcąć wprowadzić aż tyle zmian (dobrych) na raz! Naszym zdaniemw ystarczyłoby jedną, dwie z tych obietnic wdroży i to już byłby spory postęp. Ale nie nasze cukierki, nie nasze zabawki 🙂

Jeśli o nas chodzi to fakt, rzeczywiście mniejszy bagaż w Wizzair jest dla nas poważnym problemem, głównie z uwagi na chęć brania sprzętu outdoorowego czy statywu. Natomiast zdecydowanie częściej latamy z Katowic z Wizzair, bo mamy w Katowicach bazę. Natomiast w Ryanair wkurzały nas najbardziej właśnie rzeczy związane ze stroną www i kapczą. Wszystkie kwestie dodatkowych opłat i „kruczków” nas nie do końca obchodziły, bo po prostu trzeba się przyzwyczaić i brać bilety rutynowo.

Od nas możemy dodać kilka porad: Więcej biletów za 19 i 29 zł ;), Totalna przebudowa strony www,  ciut lepszą jakoś usług na bramkach – więcej uśmiechu! No i oczywiście więcej współpracy z blogerami! Oj Ryanairze ile my Ci robimy promocji za „Bóg zapłać” 🙂

– Jest to pierwsza seria pomysłów ulepszenia obsługi pasażera, nad którymi Ryanair aktywnie pracuje, aby zapewnić łatwiejszy dostęp do najniższych cen biletów i poprawić komfort podroży pasażerom. – zapowiadają. Czekamy!