Mapa Architektura Indie jak Brazylia! Spacerujemy po Panjim w Goa [ZDJĘCIA, VLOG]

Indie jak Brazylia! Spacerujemy po Panjim w Goa [ZDJĘCIA, VLOG]

Gdyby ktoś pokazał Wam te zdjęcia i ten vlog i zapytał „jaki to kraj” powiedzielibyście: Hmm, Portugalia? Brazylia? Albo nie, wiem! Kuba! nic z tych rzeczy. To też Indie. Serio! Marcin troszeczkę przesadził chwaląc tam ogromnie Mumbaj, bo dla mnie nie był aż taki „super”. Był ok. Ale średnia z „ok” i „super” i tak daje więcej, niż ok, więc niech mu będzie. Ale tu jest moim zdaniem świetnie!

Portugalskie statki handlowe począwszy od 16 wieku zwoziły do Goa urzędników, kupców, misjonarzy, uciekinierów, wyrzutków, plantatorów. Osiadali w Goa, perle portugalskiego imperium. Dlatego do dziś klan rodziny Braganca kontroluje podobno połowę życia publicznego na Goa. Małym indyjskim stanie, niezależnym dopiero od kilkudziesięciu lat, gdzie oprócz rajskich plaż kryje się kolonialna architektura, o której nie śniliśmy. Kolorowa, pachnąca, stylowa. I nie mamy tu na myśli tylko posiadłości, willi właścicieli ziemskich czy pałaców i klasztorów. Zwykłe domy, kamieniczki, ulice.

Zobaczcie sami, jak wygląda Panjim. Logistyczne i kulturalne centrum środkowej części Goa. I ważny węzeł komunikacyjny, dlatego właśnie tu się zatrzymaliśmy w „Hospedarii” mieszczącej się w 17-wiecznym portugalskim domu.

Panjim (Panaji) leży 30 km od lotniska Goa i 40 km od Margao, głównego węzła komunikacyjnego. 10 km na zachód stąd leży Old Goa, ogromny teren po dawnym, kosmopolitycznym portugalskim mieście. Natomiast 15 kmna północ i 15 km na południe rozpoczynają się strefy długich, piaszczystych plaż. Ale my nie o nich…

IMG_6523IMG_6555

IMG_6562IMG_6564 IMG_6565 IMG_6569 IMG_6546IMG_6571
IMG_6574 IMG_6581 IMG_6583 IMG_6590 IMG_6593 IMG_6595 IMG_6603 IMG_6605 panaji goa indie

Ilość komentarzy: 7 - dołącz do dyskusji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Kasia says:

    Piękne zdjęcia!
    W 2014 mieszkałam w Panjim przez pół roku i nie mogę wyjść z podziwu, że udało Wam się w te wszystkie zakamarki trafić! A za kościół na wzgórzu w Old Goa macie ode mnie 1000 punktów 🙂
    (Tylko małe sprostowanie – nie Margao/Madgaon, a Panjim jest stolicą Goa, no i leży on nad rzeką Mandovi)

    • Wędrowne Motyle says:

      Kurczę. Świetne miejsce do mieszkania. Naprawdę. Co do stolicy – oczywiście, że nie jest. To chyba freudowska pomyłka, że chodzi o najważniejsze miasto/węzeł komuikacyjny;)
      Co do zakamarków. No tak się kończy zawsze łazimy „po bokach”

  • Adam says:

    Faktycznie, na Indie to to nie wygląda, jestem zaskoczony. 😉
    Fajne relacje i ciekawe zdjęcia. Od niedawna zaglądam na Waszego bloga – dobrze się czyta. I przydaje się, żeby zapoznać się z miejscami, gdzie raczej się nie wybiorę i zasięgnąć informacji o tych, gdzie sam mam akurat zamiar się znaleźć,albo porównać z wrażeniami tam, gdzie już byłem. Pozdrawiam.

  • Marcin says:

    Pamiętajcie o KOCHI!!!

  • Marcin says:

    Śledzę wasze blog o indiach w , ktrórych byłem kilkukrotnie i na Goa także, Polecam wioskę Agonda i sielskie domki przy samej plaży, nie mam tam za dużo głośnych turystów ale jest kościół i cmentarz katolicki, są stare i nowe zabudowania oraz liczne ośrodki przy samej plaży.POLECAM jazdę skuterem po najbliższych miejscowościach, drogi wyśmienite jak na Indie.
    Marcin