Kilka zdań O NAS i O BLOGU. Masz chwilę, by się poznać?

Witaj! Tu Ania i Marcin czyli autorzy tego bloga. Jesteś tu pierwszy raz, czyli blog najprawdopodobniej Ci się spodobał, bo jakimś trafem chciało Ci się poświęcić 2 minuty na to, by dowiedzieć się kto odpowiada za to zamieszanie. No dobrze, ok… jest to klasyczna zakładka O NAS, ale wiesz… chcemy przekazać Ci coś jeszcze… Coś więcej 🙂

Welcome! We are Ania and Marcin, authors of this blog. You’re here for the first time so you probably liked our blog, because somehow you felt like devoting 2 minutes to find out who is responsible for all this fuss. Alright, okay… this is a classic ABOUT US but you know… we want to show you something else … Something more. ENGLISH VERSION HERE

Współpraca reklamowa 

O NAS

Znajomi często się śmieją, gdy opowiadamy, że byliśmy sobie przeznaczeni i to na papierze. Słowo! Ania Nowak i Marcin Nowak, zarówno PO jak i PRZED  ślubem, więc nie trzeba było nawet zmieniać dowodów. Z sobą od liceum, z góralską krwią od zawsze (Nowy Sącz), choć od małego na Śląsku. Jesteśmy „gorolami”, którzy autentycznie pokochali ten specyficzny, magiczny region i raczej nie zdradzimy Śląska. I bardzo się lubimy.

Po 25 latach w Zabrzu przeprowadziliśmy się do… sąsiedniego Bytomia, by osiąść pod cudowną Elektrociepłownią Szombierki, prawdopodobnie najpiękniejszym tego typu obiekcie na świecie. Timie Burtonie, zapraszamy! A pracę przez lata dzieliliśmy na Gliwice, Bytom i Sosnowiec.

Kochamy miejsca, jesteśmy miłośnikami miejsc… Podróże, pisanie o nich i robienie filmów to od 2018 roku nasz sposób na życie i prawie każdy czas wolny. Za nami w sumie (DOPIERO) jednak ponad 50 krajów i 50 metropolii, także w sumie nawet nie jesteśmy w połowie drogi ale marzenie jest proste – Zachodnie Stany, Himalaje i ukończyć podróż szlakiem Marco Polo. I w dobrej formie razem do końca…

Ania

Rocznik 85, czyli ten najlepszy a na pewno najliczniejszy… Garną się do niej i słuchają wszystkie dzieci świata. <Tak, to możliwe> a pozytywnym zrządzeniem losu skończyła trzy (czi) śląskie uczelnie jednocześnie. Możecie rozszyfrować skróty – UŚ, AWF i UE – z czego dwa kierunki turystyczno-ekonomiczne i jeden pedagogiczny. I to właśnie jest wybuchowa mieszanka. W wykształcenia specjalistka od rewitalizacji zabytków poprzemysłowych oraz produktów turystycznych. Uwielbia polskie góry, kraje arabskie i kulturę islamu.  Nie pamięta kiedy urodziła się w niej miłość do kotów, choć własnego kociaka jeszcze nie przygarnęła.  W każdej wolnej chwili czyta książki podróżnicze, książki Orhana Pamuka, szlifuje swój hiszpański z utworami Jarabe de Palo czy Chambao i piecze najlepsze „murzynki” – a może chcesz przepis :> ? Ulubione miasto: Stambuł. Woli wino.

Marcin

Również rocznik 85. Geograf od czasów przedszkola, gdy dorwał się do rosyjskiego atlasu dla dzieciaków, kupionego na jednym z targowisk przez dziadka i tatę. I był ryk „Mamo, ja kce globus!” W wieku 7 lat znał wszystkie stolice i flagi i potem jakoś już poszło, że oszalał. Geografia stała się jego trzecią ręką, trzecim okiem, trzecim uchem… pod zeszytem z matematyką rysował mapy. Mapy wszystkiego. Potem uznał „jedziemy dalej, studiujmy dla pasji”. I wiecie co? Geografia na UŚ to był dobry czas, można było oddychać pełnią życia (gdyby nie ta chemia i matematyka aghrr). Później, jeszcze na studiach dość przypadkiem”wpadł w media”, prowadził własny program podróżniczy w TV,  duża prasa, mała prasa, internet, social media i tak już zostało od 7 lat. Dziś tylko żałuje, że zaczął podróżować o kilka lat za późno. W wolnej chwili słucha muzyki filmowej, rysuje, fotografuje, filmuje, gra w FIFĘ i poluje na tanie loty. Ulubione miasto: Rzym. Woli piwo, ale Ania przekonała go do wina.

O czym piszemy? Po co jest ten blog?

Zawsze marzyliśmy o tym, by stworzyć fajną stronę o podróżach czy podróżowaniu. Podróże były od zawsze, z rodzinami, z chórem, potem studia i Polska wzdłuż i wszerz (choć nie ma z tamtych lat pamiątek fotograficznych, nadających się na bloga) ale tuż po studiach i ślubie chwyciliśmy już wspólnie bakcyla taniego latania po Europie i tak jakoś wyszło – dlatego ten blog. Łącznie z czasami „przedblogowymi” odwiedziliśmy na razie czterdzieści kilka krajów i czterdzieści kilka miast a to chyba nawet nie jest połowa drogi. Ledwo się obejrzeliśmy a tu… wszystko wskazuje na to, że to obecnie najpopularniejszy polski blog o podróżowaniu z liczbą czytelników przekraczającą 350 tys. miesięcznie. Szczegóły dalej…

» Zobacz naszą listę marzeń (aktualizowaną)
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2013 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2014 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2015 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2016 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2017 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2018 roku
» Zobacz nasze podróżnicze podsumowanie 2019 roku

Piszemy o trzech najważniejszych rzeczach w życiu – o pasji, o marzeniach i o ich spełnianiu 🙂 Albo inny trójpodział – o pomysłach na samodzielne i tanie podróże, o ciekawych miejscach, o naszych wyprawach i odczuciach.

Główne tematy i posty na blogu:

» Europa, Afryka Północna, Bliski Wschód, Azja Pd i Pd-Wsch.
» Weekendowe wypady do miast i regionów
» Podróże śladem filmów, książek, seriali
» Tanie loty i sposoby na tanie podróżowanie i zwiedzanie
» Pomysły na loty, noclegi i promocje turystyczne
» Poradniki, rankingi, subiektywne przewodniki
» Świadome podróżowanie, przygotowanie do podróży
» Geografia, historia, sztuka, architektura

A dlaczego zielony motyl?

No właśnie… Po roku jesteśmy Wam winni wyjaśnienie. Motyl z logo to Danaius, czyli popularny Motyl Monarcha. Jedno z najciekawszych stworzeń na ziemi, podróżnik z niesamowitym instynktem. Co roku ten gatunek wędrownego motyla podróżuje z Kanady do jednej i tej samej doliny w Sierra Nevada w Meksyku. Zawsze trafia 🙂 W pierwszej wersji motyl miał charakter spikselizowanej ikonki. Od 2018 roku funkcjonuje odświeżona wersja. Symbolizująca motyla w kształcie serca ze znaczników mapowych.

Nagrody i wyróżnienia

Statystyki:
Co miesiąc docieramy do około pół miliona odbiorców!

Reklama, współprace, linki afiliacyjne

Współpracujemy z markami, realizujemy kampanie reklamowe, ale tylko te, które wpisują się w naszą strategię i preferencje. Od kilku lat jesteśmy marką pierwszego wyboru dla firm, chcących realizować content marketing i influencer marketing w branżach: podróże, turystyka, rekreacja, transport a także wielu pokrewnych.
Szczegóły, dotyczące tego jakich współprac komercyjnych i kampanii reklamowych się podejmujemy znajdziemy w specjalnym dziale – WSPÓŁPRACA

Na blogu mogą pojawiać się linki afiliacyjne (niektóre kierujące na strony rezerwacji lotów oraz noclegów). To znaczy, że w przypadku, gdy czytelnik dokona zakupu po przejściu na stronę z tego linku – my otrzymamy małą prowizję z tej transakcji. Pieniądze te służą na operacyjną działalność naszego bloga (podatki, ZUS, opłaty abonamentowe, serwery a także wydatki bieżące w podróży – loty, noclegi).

Dziękujemy za chwilę z nami i o nas. Czujemy się niezręcznie, bo blog jest dla Was. Czerpcie z niego i korzystajcie ile się da! Z pozdrowieniami, Ania i Marcin