Blog Ciekawostki Latanie samolotem nas uspokaja. Świat z okna samolotu tym bardziej!

Latanie samolotem nas uspokaja. Świat z okna samolotu tym bardziej!


Przy starcie  zawsze łapiemy się za ręce, mówimy sobie „kocham Cię” po cichu a potem każde z nas zazwyczaj robi coś innego. Przy lądowaniu czasem też.

IMG_9429

Ania zaczytuje się w książkach lub zasypia, Marcin gapi w Ciąglę-Taką-Samą mapę destynacji lotniczych lub przykleja czoło do okna.

Co do wyboru miejsc – kiedyś już o tym pisaliśmy pół żartem pół serio w tym wpisie – „Które miejsce w samolocie jest najlepsze?” – możecie do niego wrócić.

Najgorzej jest wieczorem, gdy w samolocie jest jasno a na zewnątrz miasta błyszczą drobnymi punkcikami jak te dziwne zwierzęta, mieszkające głęboko w toni oceanów. Jest na to sposób, trzeba założyć czapkę z daszkiem i kaptur i nie dopuścić światła w pobliżu skroni. Do tego służy dłoń.

W samolocie dużo czytamy, czasami piszemy już szkice postów na bloga (jak jest inspiracja), czasami rysujemy na stoliku (Jak mapę Paryża). Nie przepadamy za głośnymi, pretensjonalnymi rozmowami współpasażerów, nie klaszczemy ale nie udajemy też lepszych, patrzących z pogardą na tych, co klaszczą, lubimy jak małe dzieciaki podnoszone są przez rodziców ponad zagłówki i śmieją się do rozpuku, lubimy jak jest chłodno i rześko w środku, lubimy ściągnąć buty – spokojnie, nikt nie ginie 😉
Jednak najlepsze jest oglądanie świata z góry – rozpoznawanie tych miejsc, które znamy z map i atlasów, dopasowywanie tych kształtów – rysowanych przez człowieka i maszyny do czegoś rzeczywistego i prawdziwego. Te linie brzegowe, te półwyspy, te łańcuchy górskie. Świetne to jest widzieć to i rozpoznawać. Raz, raz nie udało nam się rozpoznać jednego półwyspu w Katalonii. Dopiero po lądowaniu sprawdzone to zostało na mapie.

Lot samolotem nas uspokaja. Jakoś tak jest, że w słuchawkach na uszach i z wcale nie monotonnym widokiem pod nami wszystko, co czasami zostawiamy za sobą w domu, trudnego, ciężkiego albo przykrego – przestaje istnieć. I to jest fajne.

Niektóre nasze kadry z samolotu. Część zdjęć z telefonu, część z aparatu:

Lotnisko we wrocławiu

Lotnisko Marsylia Delta Rodanu
Lotnisko w Marsylii i Delta Rodanu (Camargue) w tle

Etna Sycylia
Lecimy nad Sycylią. Widzicie jak w środku przebija się stożek Etny?

IMG_8148
Lądując w Neapolu, podchodzimy do pasa z takim widokiem po lewej stronie. Wezuwiusz

 

Alpy z samolotu wizzair
Alpy (Wysokie Taury) w Tyrolu (Austria)

LAguna Wenecka
Niesamowity widok na Lagunę Wenecką tuż po starcie z lotniska Marco Polo

IMG_7239-2
A tutaj ładnie „przycupnęło” sobie katalońskie miasteczko Blanes

Rzym z Samolotu z lotu ptaka
Nasze ukochane zdjęcie z samolotu. Rzym o poranku. Widać Tyber, Watykan… wszystko!

IMG_7104-2
Lądując w Barcelonie El Prat – koniecznie siedźcie po prawej stronie. Tak wygląda miasto

IMG_8499-2
Pierwszy raz w życiu widzimy ląd Ameryki. Dolatujemy do Gwatemali

IMG_8801-2
Lotnisko San Salwador. Podstawiają nam Airbusa 340 – 600

Ilość komentarzy: 4 - dołącz do dyskusji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Andrzej says:

    Piękne zdjęcia i wspaniały tekst. My też latamy około 4 razy do roku. Pozdrowionka i do miłego!

  • Czy latanie uspokaja? Te widoki z jednej strony zmuszają mnie do podziwu, a z drugiej trochę przerażają 😛 ” lubimy ściągnąć buty – spokojnie, nikt nie ginie” – hehe, dokładnie, sam tak robię nawet podczas dłuższych podróży busem. Gardzące spojrzenia współpasażerów – bezcenne, co najmniej, jakbym nie wiadomo co tym powodował…

  • Co do lotniska w Barcelonie dokładnie to samo powiedziałam rodzicom, którzy lecieli mnie odwiedzić w Hiszpanii – „koniecznie siedźcie po prawej stronie” ; )

  • Magda says:

    Rzym przepiękny.

Dołącz do naszego newslettera!

Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI