Blog Nasze relacje i zdjęcia Poznań od nowa. Przykład jak miasta zwracają się na nowo do rzek

Poznań od nowa. Przykład jak miasta zwracają się na nowo do rzek

IMG_6594

– Chodźmy nad rzekę – To było dość popularne powiedzenie, gdy byliśmy mali i spędzaliśmy wakacje u swoich babć, brodząc czasami pół dnia w górskich strumieniach, łapiąc raki, budując tamy z kamieni. Ale nigdy nie słyszało się tego, będąc w mieście. Czasy się zmieniły.

Z wielką satysfakcją i zadowoleniem obserwujemy jak polskie miasta w ciągu ostatnich kilku lat na nowo odwracają się do rzek frontem. Do rzek, które często były traktowane jako zło konieczne, jako pralnia, jako przyczułek kontrabandy, jako wysypisko, jako przeszkoda w komunikacji a szuwary wzdłuż – jako miejsce dość niebezpieczne.

Czasami ma się wrażenie, że cała Warszawa wyleguje się na wiślanych plażach (z resztą to ostatnie dzikie rzeczne plaże Europy – brawo my!). Cały Kraków biega lub spaceruje na bulwarach wiślanych, cały Wrocław przeskakuje z wyspy na wyspę na Odrze. To samo w Toruniu, Gorzowie, Bydgoszczy, Grudziądzu, Przemyślu, może troszkę mniej w Gdańsku. Ba, nawet Katowice rewitalizują brzeg Rawy. No i Poznań. Poznań, który w powrocie nad Wartę znalazł tak jakby sens swojego rozwoju. I fajnie, że również strategii promocyjnej. To wszystko jest super!

Ostatnio w Poznaniu byliśmy dwa razy pod rząd. A to na Wachlarzu jako słuchacze a to na Blog Conference Poznań jako występujący (w osobie jednego motyla). Od początku wiedzieliśmy, że będziemy chcieli się przespacerować po tym mieście, nawet za cenę spotkań międzyblogerskich, zwłaszcza, że upalna pogoda robiła świetną atmosferę wieczorem. Było gorąco i przejrzyście.

poznan kontener art

I rzeczywiście – mnóstwo poznaniaków wyleguje nad rzeką, która oblewa Stare Miasto z pewnym dystansem od wschodu. Kiedyś przepływała bliżej, zakolem, które tworzyło z obecnej dzielnicy Chwaliszewo – wyspę. Ludzie grillowali, opalali się, spacerowali, imprezowali w dość swobodnej enklawie, stworzonej z kontenerów – czyli Kontener Art, którą zawsze wszyscy znajomi chwalili.

Zarezerwuj nocleg w hotelu, w którym spaliśmy

Ostrów Tumski – który na pewno należy do ścisłego TOP 3 najważniejszych polskich wysp miejskich przywitał nas zaskakująco pozytywnym rozwiązaniem Bramy Poznania, czyli nowoczesnej bryły muzeum Ostrowa Tumskiego wkomponowanej z nowoczesną kładką w odnogę Warty (Cybina) i schłodził później niedzielną mszą w katedrze. Instytucja prowadzi zresztą program edukacyjny „Okno na Rzekę”, który ma animować ożywianie i tak już ożywionego nabrzeża. Na wyspie znajduje się jeszcze Pałac Arcybiskupów, muzeum Archeologiczne i skromny stary kościół NMP in Summo.

Z małej przystani w Starym Porcie od niedawna można pływać statkami wycieczkowymi po Warcie.

Chodzi o to, że rzeka jest błogosławieństwem miasta. Nie przekleństwem. Przekleństwem to może być 100-metrowa żelazna rzeka, dzieląca miasto na pół – czyli magistrala kolejowa. Nad rzeką ludzie chcą przebywać. Taka nasza natura od wieków. Tylko trzeba stworzyć coś, co wychodzi na przeciw takiej potrzebie. Choćby skromne bulwary z małą plażą, kilkunastoma leżakami i święcącymi girlandami.

Przy okazji polecamy tekst znajomego. Krzysiek już jakiś czas temu też opisał zjawisko 😉

Trochę więcej fotek z weekendowego szwędania się po Poznaniu. Głównie na wschód od Starówki, blisko rzeki:

Stary Browar. Osobiście nas nie zachwycił tak bardzo, jak można się spodziewać. Może dlatego, że znamy odobne rozwiązania ze Śląska czy Łodzi. Super obiekt, ale chyba nie NAJ

Poznan stary browarIMG_6638

Nad Wartą. Ta trochę niespieszna, swobodna, ale jednocześnie przyjacielska atmosfera robi wrażenie:

IMG_6593 IMG_6596 IMG_6598 IMG_6601

Ulicami Poznania upalnym wieczorem

IMG_6586 IMG_6604 IMG_6614 IMG_6617

Niedziela na Ostrowie Tumskim:

IMG_6674 IMG_6665 IMG_6663 ostrow tumski

Brama Poznania:

poznan brama poznania IMG_6647 IMG_6652

Sprawdź ceny noclegów w Poznaniu

Ilość komentarzy: 8 - dołącz do dyskusji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Dla wszystkich wybierających się do Poznania – nie polecam szukać i wypytywać o „Starówkę”, u nas jest „Stary Rynek” 🙂

    • Diana says:

      A ja mialam pecha, zapytalam o Rynek – i przechodnie skierowali mnie na 'rynek’ czyli po mojemu: targ z warzywami i owocami 😀 Niestety nie wiedzialam, ze trzeba uzywac STARY 🙂 No nie zdarzylam na koziolki 🙁 😉

  • fajnie, że trochę o Polsce znowu piszecie, będzie więcej inspiracji, które zrealizujemy 😉

  • Świetna foto relacja. Byłam w Poznaniu dawno temu i widzę, że bardzo dużo się zmieniło. Na zdjęciu z ulic Poznania to jakiś film tam kręcili?:) Nastroiłaś mnie do tego, aby wybrać się tam jeszcze raz. Wielkie dzięki.

    • Wędrowne Motyle says:

      Nie. to dziewczynka z ukulele śpiewała akapela Happysad – Zanim pójdę. Czad jakiś 🙂

  • kazek says:

    świetnie że natrafiłem na ten wpis, bo wkrótce jadę z moją przyszłą żoną do poznania odwiedzić jej ciocię…

  • Ewa says:

    Niestety nie jest tak kolorowo z tym wychodzeniem Poznania nad rzekę. Nadrzeczne aktywizowanie miasta na Kontenerach się zaczęło i na Kontenerach od lat kończy. Poza dniami Kupały do dwóch lat temu, nie dzieje się tam nic. Nie ma nawet atrapy portu (kilka lat temu zacumował tu człowiek podróżujący dookoła Europy, w naszym „porcie” nie znalazł nawet toitoia zamiast toalety).
    Ludzie nad rzekę wychodzą, ale jest to właśnie ta ludzka naturalna potrzeba. Od lat są zgłaszane – do budżetu publicznego – projekty aktywizujące Wartę, tworzące nad nią ścieżki czy przestrzeń dla mieszkańców. Projekty te nawet wygrywają. I od lat nie są realizowane.

    • padusia says:

      Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Może w ostatnich latach nie było tak kolorowo. Ale w tym roku (po zeszłorocznej zmianie klimatu politycznego) ewidentnie czuć, że Poznań idzie w kierunku rzeki. Oprócz kontenerów, niedawno otwarto 3 plaże miejskie, a Brama Poznania działa z coraz większą pompą w swojej okolicy. Co lepiej wygląda na to, że władze miasta (luknij na fejsowy profil prezydenta Wiśniewskiego) myślą, co robić dalej 🙂

Dołącz do newslettera i odbierz darmowy ebook!

Hej! Mamy nadzieję, że podoba Ci się na naszym blogu. Dołącz do ponad 20o tys. śledzących nas osób. Ale w najlepszej, najwygodniejszej formie. Do naszego newslettera. Otrzymasz na powitanie ponad 80 stron ebooka o podróżowaniu do Azji Pd.-Wsch. Wysyłamy mail maksymalnie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, inspiracje podróżnicze *POLITYKA PRYWATNOŚCI