Blog Polska na Przełaj: Podsumowanie. Co najbardziej nas zachwyciło i co zapamiętamy na zawsze?

Polska na Przełaj: Podsumowanie. Co najbardziej nas zachwyciło i co zapamiętamy na zawsze?

Kończą się wakacje 2021. Nadszedł czas podsumowań. Nasza tegoroczna podróż po Polsce biegła między najdalej od siebie oddalonymi punktami na mapie naszego kraju. Dlatego też nazwaliśmy ten cykl „Polska na Przełaj”. W sumie spędziliśmy w podróży nieco ponad miesiąc eksplorując piękne zakątki Polski. W niektórych z nich byliśmy już wcześniej np. Pogórze Przemyskie, czy Ponidzie, a niektóre były dla nas wielkim odkryciem jak chociażby Drawieński Park Narodowy, czy Zalew Szczeciński.

Mieliśmy genialne szczęście do pogody. Lipiec był na ogół ciepły i słoneczny, tylko jeden deszczowy dzień i jeden z burzą napotkały nas na 33-dniowej trasie. Sierpień wypadł w tym roku gorzej, niż lipiec. To rzadkość.

Inaczej niż w przypadku zeszłorocznej podróży po Polsce, tym razem dwukrotnie zatrzymaliśmy się na dłużej w miastach. Była to Łódź oraz Szczecin. Ale od przyrodniczej strony. Ponadto staraliśmy się również poznać zielone oblicze Poznania. W zeszłe wakacje korzystaliśmy głównie z noclegów w gospodarstwach agroturystycznych, a teraz chcieliśmy urozmaicić sobie formy zakwaterowania i nocowaliśmy w pałacach, hotelach butikowych, pensjonatach, samodzielnych domkach i także w agroturystykach.

Napisaliśmy siedem tekstów, które czekają na Was na naszym blogu pod hasztagiem #polskanaprzelaj. Z podróży powstało też siedem filmów na kanał Wędrowne Motyle.

W tym materiale chcieliśmy zebrać te miejsca, szlaki, budowle, krajobrazy, smaki, a także miejsca noclegowe, które najmocniej utkwiły nam w pamięci. Na filmowe podsumowanie podróży przyjdzie jeszcze czas.

Najpiękniejsze widoki i krajobrazy

1. Wieża w Bieszczadach na Jeleniowatym

Bieszczady były krótkim, acz bardzo intensywnym i pierwszym przystankiem podczas naszej tegorocznej podróży po Polsce. Spektakularny zachód słońca udało nam się złapać dosłownie w ostatniej chwili z wieży widokowej na Jeleniowatym nad wsią Muczne. Z 34 – metrowej wieży rozciąga się przepiękna panorama najwyższych szczytów bieszczadzkich z połoninami, które są przecież charakterystycznym elementem tych gór.

2. Klify Wolińskie (w Lubinie i Gosaniu)

Podczas naszej podróży po Polsce nie brakowało wielu pięknych zachodów słońca. Tymi, które jednak zapamiętaliśmy najbardziej i które zapadną w naszej pamięci na dłużej, były zachody słońca na wyspie Wolin. Jeden obserwowany z punktu widokowego w Lubinie, gdzie niegdyś znajdowało się grodzisko, a drugi z najwyższego klifu w Polsce – prawie 100 metrowego Gosania. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, by chyba zrozumieć nasz wybór.

3. Grodzisko Stradów

Największe grodzisko w Polsce, które do tej pory kojarzyło nam się bardzo źle, bo zdarzył się tam kilka lat temu Marcinowi przykry wypadek, podczas tej podróży zostało odczarowane. I to na dobre. Choć Ponidzie słynie z malowniczych krajobrazów, to właśnie widoki, ciągnące się z Grodziska Stradów należą do najpiękniejszych. Zwłaszcza pod koniec dnia – w miodowym uścisku ostatnich promieni słońca.

Najciekawsze zabytki i budowle

1. Zamek Krasiczyn

Założenie pałacowo-parkowe należące najpierw do rodziny Krasickich, a potem Sapiehów jest miejscem zdecydowanie wartym odwiedzenia. Wielu z Was kojarzyło pałac – uważany za perełkę renesansu w Polsce – gdy opublikowaliśmy na naszych social mediach zdjęcia z nim w roli głównej. Niektórzy z Was wspominali go ze ślubnej sesji zdjęciowej, my natomiast będziemy go wspominać jako piękną bryłę z jasną fasadą odbijającą słoneczne promienie.

2. Strzelno – romańskie zabytki

W niepozornym Strzelnie na Kujawach znajdują się zabytki niezwykle cenne i niezwykle piękne. Po pierwsze największa w Polsce świątynia romańska – pochodząca z 1133 roku i wybudowana z ciosanych bloków Rotunda św. Prokopa. Obok zaś – bazylika, która mimo, że z zewnątrz barokowa, to w środku kryje wiele romańskich pozostałości jak na przykład kolumny z unikatowymi przedstawieniami cnót i występków. Gdy uświadomimy sobie, że w Europie mamy takie tylko w Strzelnie i Santiago de Compostela – inaczej się na nie patrzy.

3. Pałac Herbsta i Ogród

Łódź słynie z pięknych rezydencji i pałaców, które należały do najbogatszych potentatów przemysłowych. Jednym z nich jest znajdujący się na Księżym Młynie Pałac Herbsta. Ta jednopiętrowa neorenesansowa rezydencja jest dziś siedzibą Muzeum Sztuki w Łodzi. Bardzo polecamy się tu udać wszystkim tym, którzy chcą na własne oczy zobaczyć czym otaczali się najbogatsi łódzcy fabrykanci. Kolekcja muzeum jest naprawdę imponująca, a otaczający rezydencję ogród jednym z piękniejszych jakie widzieliśmy.

Najpiękniejsze cuda przyrody

1. Gipsowe jaskółcze ogony Ponidzia

Ponidzie to kraina malowniczych krajobrazów, zabytkowych miasteczek, rzeki Nidy oczywiście oraz gipsu. Tutejsze łagodne wzniesienia zbudowane są właśnie z tego materiału. Widać to doskonale w niektórych miejscach, gdy ukazuje się nam w formie połyskujących w słońcu kryształów. Gdy przyjrzymy się im z bliska, dostrzeżemy, że układają się one w kształt jaskółczych ogonów. Można je podziwiać między innymi Chotlu Czerwonym.

2. Nadwarciańskie Łęgi i samotne dęby

Rogaliński Park Krajobrazowy stał się miejscem, które tak bardzo nas zauroczyło, że postanowiliśmy pojawić się tu dwa razy w ciągu jednego dnia – rano oraz wieczorem. Wszystko za sprawą zielonych pól oraz łąk, które spowiły starorzecze Warty, a przede wszystkim za sprawą dębów. Jest ich tu mnóstwo – niektóre z nich niestety zakończyły swój żywot ale wciąż zachwycają i wciąż są niezwykle fotogeniczne.

3. Rzeka Korytnica i Drawa

Spływ rzeką Korytnicą był jednym z piękniejszych przeżyć podczas tej podróży. Naprawdę. Na trasie Stara Korytnica – Pole Namiotowe Sówka rzeka pokazała nam wszystkie możliwe oblicza. Od wąskiej i otoczonej szuwarami, po rozłożystą i rozlewającą się po okolicznych łąkach i polach. Od łagodnej i niczym niezmąconej, po taką, która wymagała nieco wysiłku, by ominąć powalone drzewa i zagradzające drogę konary. Pierwszy raz trasa kajakowa była tak wymagająca, choć ponoć i tak łatwiejsza, niż spływy Drawą. Przez cały czas towarzyszyły nam ważki, udało nam się też dostrzec płochliwe zimorodki.

Najmilsze wspomnienia smakowe

1. Zupa rybna w restauracji Port w Międzyzdrojach

Przed wędrówką wzdłuż klifowego wybrzeża od Międzyzdrojów do Wisełki posililiśmy się zaskakująco dobrą, pożywną, gęstą i nieco ostrą zupą rybną w restauracji Port w Międzyzdrojach. Sam ceglany budynek restauracji wart jest uwagi ze względu na to, iż jest to dawna strażnica ratowników morskich. Niby kurort, niby tłoczny, a jednak można zjeść coś dobrego.

2. Placki ziemniaczane z kurkami w Rogalinie

Szczerze mówiąc, rzadko udaje nam się trafić w restauracjach na dobre placki ziemniaczane. Wydaje się, że danie jest bardzo proste, a mało kto umie je zrobić porządnie. Tym razem zaryzykowaliśmy i uznać musimy, że było warto. Zwłaszcza, że podawane były z sosem kurkowym. Po zwiedzaniu pałacu i parku w Rogalinie skusiliśmy się na obiad w niewielkiej restauracji o nazwie Dwa Pokoje z Kuchnią obok Wozowni na terenie kompleksu pałacowo-parkowego. Polecamy.

3. Paprykarz Szczeciński/Bułka ze śledziem

Podczas wizyty w Szczecinie, w którym trwała impreza Żagle 2021 skosztować można było wielu przysmaków związanych z regionem. Skoro Szczecin to paprykarza, ale taki prawdziwy! Wypróbowaliśmy dwóch rodzajów – tradycyjnego oraz z dorsza, a nawet kupiliśmy dwa słoiczki do domu. Ponadto udało nam się kupić bezpośrednio od rybaka kanapkę ze śledziem. Coś co doskonale pamiętamy z naszej wyprawy do Północnych Niemiec. Naszym zdaniem to fast food w najlepszym wydaniu.

Najpiękniejsze wędrówki, szlaki

1. Drawieński Park Narodowy – wokół Jeziora Ostrowskiego

Samochód zostawiliśmy na parkingu blisko oczka wodnego Głuszyno i udaliśmy się najpierw żółtym, a potem zielony szlakiem wokół Jeziora Ostrowskiego. Naszym zdaniem jednego z najpiękniejszych jakie do tej pory widzieliśmy w Polsce. Kolor, czysta toń, pomosty, spokój, cisza i wszechobecne ważki. Wędrówkę można kontynuować szlakiem zielonym, potem kawałek drogą pożarową i szlakiem niebieskim, by dojść do wsi Ostrowite z tradycyjną, drewnianą zabudową.

2. Połonina Bukowe Berdo

Nie da się ukryć, że Bieszczady latem nieco straciły swojego uroku sprzed lat z powodu tłumów i popularności. Jednak wybierając jako bazę Muczne – nieco „od tyłu” pasma, możecie sobie zagwarantować w miarę spokojną wędrówkę na Bukowe Berdo żółtym szlakiem i mało ruchliwą połoniną. Ewentualnie i dalej, w kierunku Krzemienia. Stąd widać zarówno Tarnicę jak dwie najważniejsze połoniny. Oraz piękne zachody słońca. Jedyny minus – trasa to raczej droga w jedną stronę i powrót. Pętla wędrówkowa jest trudna do zaplanowania, gdy startem jest schowane w dolinie Muczne.

3. Plażą wzdłuż wolińskiego Bałtyku 

Choć szliśmy pod wiatr, który tego dnia wiał naprawdę mocno, to i tak wędrówkę z Międzyzdrojów do Wisełki uznajemy za jedną z piękniejszych. Po drodze mijaliśmy klifowe wybrzeże znajdujące się w granicach Wolińskiego Parku Narodowego. Czasami niebezpiecznie wręcz „wiszące” bryłami zbitego piasku nad nami. Szliśmy około 3 godzin z szumem w tle. W środkowej części spaceru zachwycając się ogromną liczbą głazów i kolorowych kamieni.

Najciekawsze miejsca noclegowe

1. Pałac Lubostroń

Jedno z najmilej wspominanych przez nas miejsc w ogóle – nie tylko w kontekście noclegów. W Lubostroniu, zamieszkaliśmy kilka dni w pałacowej oficynie otoczonej cudownym parkiem w stylu angielskim. Obok płynęła Noteć wyznaczając granicę między Kujawami a Pałukami. Bardzo tu odpoczęliśmy i mieliśmy okazję poznać ciekawą historię dawnych właścicieli tego miejsca – rodziny Skórzewskich.

2. Pałac Dubiecko

Kolejny pałac, w którym udało nam się przenocować. Choć tak naprawdę nasz pokój wcale nie znajdował się w pałacu (tu także można przenocować lecz ceny są wyższe), a w hotelu na terenie rozległego, pięknego przypałacowego parku. To w Pałacu Dubiecko 3 lutego 1735 roku przyszedł na świat Ignacy Krasicki – zwany „księciem polskich poetów”. Nawet jeśli nie będziecie mieli ochoty tu nocować, to przyjedźcie chociaż po to, by poprzechadzać się po uroczym parku z tarasem widokowym.

3. Łódź Puro

Do Łodzi przybyliśmy na zaproszenie Łódzkiej Organizacji Turystycznej, która umożliwiła nam noclegi w Hotelu Puro. Pewnie nie wytypowalibyśmy tego hotelu w tym zestawieniu, gdyby nie to, iż ma świetną lokalizację i przecudowny widok z panoramicznego okna. Bezpośrednio na Pałac Poznańskiego i przyległą do niego Łódzką Manufakturę. Taki widok na dzień dobry i dobranoc.

Partnerem całej serii „Polska na Przełaj” była firma MOKATE

Dziękujemy za wsparcie!

Zachęcamy do wzięcia udziału w wakacyjnym konkursie organizowanym przez Mokate który odbywa się na Facebooku i Instagramie:

www.facebook.com/MokatePL

www.instagram.com/mokateofficial

 

Ilość komentarzy: 2 - dołącz do dyskusji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Szelka says:

    W tym roku odkryłam magię Dolnego Śląska oraz jezior w Wielkopolskim. W lipcu zamarzyło mi się odpocząć nad wodą i zabrałam męża do Powidza, gdzie wynajęliśmy nocleg w https://wakacjeuslawka.pl/. Czy atrakcje czy noclegi jezioro powidzkie ma do zaoferowania wszystko czego by się chciało od takiego miejsca. Jeśli chodzi o południe, to zatrzymaliśmy się u rodziny w Wałbrzychu i zwiedziliśmy Szczeliniec Wielki, po czym pojechaliśmy zobaczyć Kolorowe Jeziorka. W Polsce naprawdę można doświadczyć wspaniałych widoków oraz wypocząć w spokojnych warunkach!

  • Szarlotte.pl says:

    tegoroczne wakacje spędziłam w Polsce i jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co ma nam do zaoferowania nasz kraj! tyle pięknych miejsc!! 🙂

Dołącz do naszego newslettera!

Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI