Chemnitz. Europejska Stolica Kultury 2025 i jej fascynujące okolice
Choć historia Chemnitz sięga średniowiecza (XII wiek), a jego nazwa pochodzi od słowiańskiego słowa Kamenica, oznaczającego kamienistą rzekę (bo nad taką powstało) to kojarzy się raczej z przemysłem niż historią dawną. No i bardzo słusznie. Nam (w końcu jesteśmy z Górnego Śląska) i zapewne innym fascynatom tego typu atrakcji, to się jak najbardziej podoba. Poza tym STOLICA. To brzmi dumnie!
W XIX wieku Chemnitz stało się najważniejszym miastem przemysłowym całych Niemiec, porównywanym do brytyjskiego Manchesteru. Jest więc czymś naturalnym, iż to dziedzictwo musiało przetrwać, lecz już w formie nieco innej, zrewitalizowanej i przekształconej na nowe funkcje. Ale Chemnitz to także znakomite muzea i kolekcje dzieł sztuki, to także gratka dla miłośników architektury (zwłaszcza tej z przełomu wieków i powojennej) oraz zielone enklawy i urokliwe dzielnice z kamienicami ukrytymi wśród kolorów ogrodowych kwiatów. Współcześnie to miasto nowoczesnych technologii, automatyki i nanotechnologii z prężnym Uniwersytetem Technicznym. A w roku 2025 Europejska Stolica Kultury.
Co warto zobaczyć w Chemnitz?
Zwiedzanie Chemnitz najlepiej jest rozpocząć od najwyżej położonego i chyba najważniejszego miejsca czyli od Schlossbergu. To właśnie tutaj w XII wieku rozpoczęła się historia Chemnitz. A związana z założeniem klasztoru, który z czasem został przekazany braciom benedyktynom. Ci zaś stali się prekursorami tutejszego handlu, który wpłynął na rozwój osady, a także samego klasztoru – niezwykle ważnego w całej Saksonii. W wyniku reformacji kompleks ten stał się siedzibą książęcą przebudowaną w renesansowym stylu.
Dziś o istotności tego punktu na mapie miasta świadczą pochodzące z różnych epok (romańskie, gotyckie) elementy architektoniczne oraz piękny, późnogotycki kościół halowy. W zachowanych poklasztornych budynkach ulokowano ciekawe Muzeum Historii Miasta (Muzeum Schlossberg) prezentujące kolekcję rzeźby, mebli, tkanin, malarstwa, biżuterii czy historycznych przedmiotów codziennego użytku.




W tej części Chemnitz mamy też okazję zobaczyć zabytkową, urokliwą zabudowę z drewnianymi okiennicami i szachulcowym sznytem, która podświetlona wieczorem nabiera baśniowego uroku (w niektórych znajdują się restauracje i knajpki), a schodząc ze wzgórza schodami warto zaplanować sobie spacer (albo też skorzystać z rowerków wodnych) wokół Stawu Zamkowego (Schlossteich). Jest ona świadkiem wielu wydarzeń, powstał bowiem już w XV wieku jako klasztorny staw rybny.
Muzeum Schlossberg otwarte jest dla zwiedzających codziennie, za wyjątkiem poniedziałków. We wtorki, czwartki –niedziele od 11:00–18:00, w środa 14:00–21:00. Bilet kosztuje 8 euro (ulgowy 5 euro). Do kościoła można wejść za darmo.

Gdy już dotrzemy do centrum miasta, swoje pierwsze kroki możemy skierować na tutejszy rynek – w przeszłości centrum targowe i handlowe miasta, na którym wznoszą się bardzo ładne budynki Starego i Nowego Ratusza, a także Kościół św. Jakuba, którego historia sięga XII wieku. Fragment pomiędzy zabudowaniami ratusza i ową świątynią jest jednym z najbardziej urokliwych w całym mieście. Gwarny plac główny otaczają pastelowe kamieniczki wśród których wyróżnia się zdobna barokowa Kamienica Siegerta.
Warto zwrócić uwagę także na tablicę pamiątkową ku czci mocno związanego z miastem (tutaj też zmarł) renesansowego uczonego, zwanego „ojcem geologii” (lub minearologii) – Gregoriusa Agricoli. To bardzo ważna i niezwykle istotna postać dla miasta. Ale jest też inna, która zapewne nie kojarzy się już tak dobrze. Chodzi o Karola Marksa, który choć nigdy w Chemnitz nie był, to jednak w 1953 roku miasto zyskało jego imię – Karl-Marx-Stadt (do 1990 r.) i miało być te przebudowane w socjalistycznym stylu i stanowić modelowy przykład dla innych ośrodków przemysłowych po tej stronie żelaznej kurtyny.



Pamiątką po tym wydarzeniu jest pomnik tego filozofa i rewolucjonisty. A właściwie to jego głowy i to nie mały, bo mierzący ponad 7 metrów wysokości i ważący około 40 ton, który stał się jednym z symboli Chemnitz. Pamiątką po zupełnie innych czasach jest zaś Czerwona Wieża (Roter Turm), którą uważa się za najstarszą budowlę w mieście, najprawdopodobniej pozostałość XII – wiecznej twierdzy kontrolującej tutejszy handel. Pewna niemiecka marka chemii gospodarczej zainspirowała się jej kształtem projektując butelkę płynu do naczyń (o czym można się przekonać między innymi w arcyciekawym Muzeum Przemysłowym, o którym piszemy poniżej).
Jedną z ładniejszych dzielnic w Chemnitz jest Kassberg, gdzie podziwiać można wiele odnowionych budowli w stylu wilhelmiańskim oraz secesyjnym. Jest tu bardzo zielono, kwitną na różowo i biało azalie, które w maju nie tylko pięknie wyglądają ale też cudownie pachną.
W ciekawym kościele Kreuzkirche Chemnitz odbyła się inauguracja cyklicznego wydarzenia czyli Saksońskiego Festiwalu Mozartowskiego na którym nie mogło nas oczywiście zabraknąć. Dla miłośników architektury obowiązkowym punktem powinna być także cudowna Villa Esche zaprojektowana przez belgijskiego architekta Henry’ego van de Velde w 1903 roku (potem rozbudowana) dla potentata przemysłu tekstylnego Herberta Eugena Esche. Dziś oryginalne wnętrza z autentycznym wyposażeniem, meblami i dekoracjami stanowią muzeum poświęcone artyście (otwarte od czwartku do niedzieli w godzinach 10:00-18:00, bilet kosztuje 6 euro/4 euro ulgowy).
W 2025 roku miasto Chemnitz nosi zaszczytny tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. W związku z tym realizowanych jest tu szereg wydarzeń i projektów artystycznych. Jednym z czołowych jest tzw. Purple Path czyli szlak łączący miejsca w Chemnitz i okolicach, gdzie umieszczono pod gołym niebem rzeźby i instalacje artystyczne, wykonane przez ponad 90 artystów z różnych stron świata (także z Polski). Co ciekawe skorzystać można ze specjalnej komunikacji umożliwiającej dotarcie do poszczególnych punktów trasy, a także z interaktywnej mapy z dokładnymi lokalizacjami rzeźb. Nam udało się odnaleźć rzeźby np. przy pałacu Lichtenwalde czy na dziedzińcu ratusza w Wechselburgu. Warto jest udać się do dawnej Fabryki Hartmanna, która jest ciekawa nie tylko ze względu na swoją historię i architekturę ale także dlatego, że tam właśnie mieści się centrum informacji dla zwiedzających Chemnitz2025.
Muzea i cenne kolekcje w Chemnitz


Skoro Europejska Stolica Kultury to zapewne także świetne muzea. To oczywiście prawda. W Chemnitz mieliśmy okazję odwiedzić kilka bardzo ciekawych i prezentujących bardzo różne dziedziny. Zacznijmy jednak od tego, które jest najbliższe naszemu sercu, a mianowicie od Muzeum Przemysłu (Industriemuseum). Znajduje się na liście ERIH czyli Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego – tak jak nasza zabrzańska Zabytkowa Kopalnia Guido, czy łódzka Manufaktura. Mieści się w zabytkowej hali odlewni dawnej fabryki maszyn Hermann und Alfred Escher AG z początku XX wieku.
Budynki są świetnie zrewitalizowane i zaadaptowane, a samo muzeum jest bardzo dobrze wyposażone (21 obszarów tematycznych i ponad 850 zaprezentowanych eksponatów w tym piękna maszyna parowa uruchamiana w wyznaczonych terminach), nowoczesne i interaktywne. Spodoba się zarówno najmłodszym jak i nieco starszym odwiedzającym. W ramach obchodów Chemnitz2025 zorganizowano ciekawą wystawę Opowieści o Transformacji z wątkami także polskimi konkretnie zaś łódzkimi (wystawa dostępna będzie do 16 listopada 2025 r.). Miłośnicy tramwajów mogą natomiast wpaść do ciekawego muzeum poświęconego tym właśnie środkom transportu publicznego – Strassenbahnmuseum Chemnitz.
Muzeum Przemysłu otwarte jest w następujących godzinach: wtorek – piątek: 9:00 – 17:00, sobota, niedziela, święta: 10:00 – 17:00. Muzeum jest nieczynne w poniedziałki. Bilet kosztuje 10 euro/8 euro ulgowy. Więcej informacji na stronie Industriemuseum.


Drugim, które serdecznie polecamy odwiedzić jest Państwowe Muzeum Archeologiczne SMAC (Staatliches Museum für Archäologie Chemnitz). Także zlokalizowane jest w zabytkowym i ciekawym budynku ale o zupełnie innym pierwotnym przeznaczeniu aniżeli to opisywane powyżej. A mianowicie w dawnym domu towarowym Schocken zaprojektowanym w modernistycznym stylu przez architekta Ericha Mendelsohna. Także to muzeum jest nowoczesne, a poszczególne eksponaty (których jest tutaj około 6 tysięcy) rozmieszczone na trzech piętrach w taki sposób, by prezentować dzieje Saksonii i jej mieszkańców w sposób chronologiczny, zatrzymując się na czasach nam najbliższych – industrializacji. Pomiędzy piętrami zawieszony jest relief prezentujący Saksonię, a na parterze przysiąść można w przytulnej kawiarence.
SMAK otwarte jest od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00 – 18:00, w czwartki 10:00 – 20:00. W poniedziałki placówka jest nieczynna. Bilet kosztuje 8 euro/ulgowy 5 euro. Więcej informacji na stronie Staatliches Museum für Archäologie Chemnitz.
Poszukujący doznań artystycznych na najwyższym poziomie powinni udać się na Plac Teatralny, gdzie obok neogotyckiego kościoła św. Piotra, wybudowanego w latach 20′ XX wieku ekskluzywnego hotelu Chemnitzer Hof oraz gmachu Nowego Teatru Miejskiego (Opery) wznosi się zabytkowy budynek König-Albert-Museum ze swoimi zbiorami sztuki – Kunstsammlungen am Theaterplatz. Zaprezentowane są tu dzieła z różnych epok – gównie romantyzm, impresjonizm, ekspresjonizm ale sztuka współczesna. Kolekcja poszerzona jest o sztukę dekoracyjną, czy tekstylia (w tym pończochy z początku XX wieku wyprodukowane w Chemnitz). Nas ucieszył szczególnie obraz C.D. Friedricha pt. „Żaglowiec” ale można tu zobaczyć także dzieła Muncha, czy Degasa. Drugim zaś obiektem – galerią sztuki jest Museum Gunzenhauser w modernistycznym budynku dawnej kasy oszczędności, które poszczycić się może nie tylko ciekawą architekturą (czerwona klatka schodowa) ale też interesującą kolekcją obrazów z przełomu wieków, ekspresjonizmu, abstrakcjonizmu, Nowej Rzeczywistości (Realizm Magiczny). W tym liczne dzieła Otto Dixa.
Kunstsammlungen am Theaterplatz odwiedzić można w następujących godzinach: wtorek, czwartek–niedziela, święta publiczne 11:00–18:00, środa 14:00–21:00. Bilet kosztuje 10 euro/ulgowy 6,50 euro. Godziny otwarcia Museum Gunzenhauser są takie same, natomaist bilet kosztuje 14 euro/ulgowy 9,50 euro.
Okolice Chemnitz
Zacznijmy od Zamku Rabenstein, który leży jeszcze na terenie Chemnitz lecz na jego obrzeżach w dzielnicy o tej samej nazwie. Zakotwiczony na solidnej, choć niewysokiej skale, stoi niczym na kamiennym tronie, wśród zieleni i nieopodal rokokowego pałacu, w którym dziś mieści się hotel. Został wybudowany w XII wieku i pierwotnie stanowił część większego założenia. A nazywany jest najmniejszym zamkiem Saksonii. Gdy go ujrzycie na własne oczy nie będziecie mieć wątpliwości dlaczego. Wewnątrz mieści się muzeum będące częścią wspomnianego na samym początku Schlossbergu. Okolica sprzyja aktywności na świeżym powietrzu między innymi spacerom po parku i lesie, a także wodnym atrakcjom (Stausee Oberrabenstein).
Zamek otwarty jest dla zwiedzających od 1 maja do 31 października od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00 – 17:00. Bilet wstępu kosztuje 4 euro/ulgowy 2,5 euro.
Był już najmniejszy zamek Saksonii, to dla odmiany teraz odwiedzimy Wodny Zamek czy też Zamek na Wodzie renesansowy Wasserschloss Klaffenbach, który oddalony jest od centrum Chemnitz o około 10 km na jego południowych obrzeżach. Niestety nie dane nam było zobaczyć go wewnątrz, ponieważ akurat odbywała się w nim uroczystość weselna. Przyznać trzeba, że miejsce idealnie do tego pasuje ze względu na swoja malowniczość i romantyczne otoczenie. Zamek o bardzo charakterystycznym kształcie wybudowany został w XVI wieku przez pochodzącego z Annabergu miejskiego mennika Wolffa Hünerkopfa, otoczony jest fosą, a do głównego wejścia prowadzi kamienny mostek. Całość okolona jest ciągiem zabudowań, w których umieszczono sklepiki i pracownie artystyczne oraz knajpki, zamkniętą przestrzeń przypominającą malutkie miasteczko. Poza murami ciągnie się zielona przestrzeń z szumiącą rzeką Würschnitz.
Na terenie przylegającym do Wasserschloss Klaffenbach organizowane są liczne wydarzenia. Można go zaś zwiedzać od wtorku do niedzieli od 10:00 do 17:00 i przy okazji zobaczyć zmieniające się co jakiś czas wystawy. Więcej informacji na stronie zamku.
Zapewne wielu z Was słyszało o Lichtenwalde i wcale nas to nie dziwi, skoro jest to jedno z najpiękniejszych barokowych założeń parkowo-pałacowych w Niemczech (pierwotnie istniał tu zamek obronny w XVIII wieku przekształcony w pałac). Pięknie położony na wzniesieniu ponad doliną rzeki o trudnej nazwie Zschopau. Aby zwiedzić pałacowe wnętrza, a także rozległy park ciągnący się wokół trzeba zarezerwować sobie przynajmniej dwie godziny. Oprócz zieleni i kwiatów, które oczywiście najwspanialej prezentują się wiosną, przypałacowy park zachwyca w szczególności licznymi fontannami (jest ich tu podobno ponad 300) i romantycznymi pawilonami.


Wewnątrz zaś oprócz wytwornych sal reprezentacyjnych (miedzy innymi Pokój Królewski, w którym przebywali królowie sascy, Pokój Chiński, czy Czerwony Salon) jest tu także bardzo ciekawa, interaktywna wystawa dotycząca bajek i baśni braci Grimm, Andersena i innych która szczególnie spodoba się dzieciom. Poza tym jedna z najstarszych części pałacu czyli Kaplica z zabytkowymi organami i Muzeum Skarbu prezentujące cenne artefakty z różnych stron świata.
Zwiedzanie założenia pałacowo-parkowego Lichtenwalde możliwe jest przez całyrok lecz godziny różnią się w zależności od sezonu (w letnim sezonie od wtorku do niedzieli 10:00 – 18:00). Bilet kosztuje od 11 euro do 8 euro (ulgowe 8 euro i 6 euro). Istnieje też bile rodzinny oraz możliwość zwiedzania kompleksu z przewodnikiem. Więcej informacji na stronie obiektu.
To jednak nie koniec spektakularnie położonych zabytków, ponieważ czeka nas jeszcze wspaniały, renesansowy zamek myśliwski Augustusburg, który wznosi się ponad okolicą na wzgórzu Schellenberg u podnóży Gór Rudawskich. Już sam dojazd do zamku jest nie lada atrakcją, ponieważ można skorzystać z zabytkowej kolejki liniowo-terenowej Drahtseilbahn, której wagoniki zawiozą nas w około 8 minut do urokliwego miasteczka Augustusburg. Stamtąd już pieszo aż pod bramy zamku zbudowanego w latach 1568–1572 przez elektora Saksonii Augusta I.
Trzeba przyznać, że rozmiary i architektura (bryła przypomina koronę więc nazywany jest Koroną Gór Rudawskich) tej budowli robią ogromne wrażenie i jakby chciało się spokojnie i bez pośpiechu zobaczyć wszystko, co dostępne jest wewnątrz, to może nam nie wystarczyć nawet pół dnia. A naprawdę jest co oglądać! I być może nawet sale z motywami myśliwskimi i historią tego obiektu czy też lochy, albo ekspozycja prezentując florę i faunę okolicy, nie zachwycają aż tak bardzo, jak kolekcja motocykli zaprezentowana w tutejszych murach (ponad 170 eksponatów). Nawet jeśli nie jest się wielkim fanem motoryzacji. Największym jednak skarbem zamku jest bez wątpienia obraz Lucasa Cranach Młodszego, który znajduje się w tutejszej kaplicy (do zobaczenia podczas wycieczki grupowej z przewodnikiem – konieczna wcześniejsza rezerwacja).
Kolejka linowo-terenowa ma swoją dolną stację w Erdmannsdorf (obok płatny parking). Bilet w jedną stronę kosztuje 4 euro/ulgowy 3 euro, dzieci 1.3 euro, w dwie strony 5 euro/ulgowy 4 euro/dzieci 2,40 euro. Rozkład jazdy dostępny jest tutaj.
Zamek zwiedzać można w sezonie letnim: poniedziałek – niedziela 10:00 – 17:00, w sezonie zimowym: poniedziałek – niedziela 10:00 – 16:00. Informacje na temat cen biletów dostępne są na stronie zamku.
Okolice Chemnitz to nie tylko sztuka, architektura i historia ale także przyroda i ciekawostki geologiczne, które można zobaczyć udając się na wycieczkę ciekawą, łatwą i malowniczą trasą pieszą ukazującą tzw. „marmur saski” – czerwony tuf porfirowy. To trasa przyrodniczo – geologiczna Geopfad Rochlitzer Berg wokół wzgórza Rochlitzer Berg. Wiedzie ona wzdłuż kamieniołomów, punktów widokowych na czerwone skały i kończy się na szczycie wzgórza, gdzie usadowiona jest wieża widokowa Friedricha Augusta.
Określenie marmur jest oczywiście potoczny, bo jest to skała pochodzenia wulkanicznego, która powstała około 250 milionów lat temu z popiołów i lawy. Jest łatwa w obróbce, więc chętnie wykorzystywano ją do budowy, także zamków oraz pałaców w regionie. Jednym zaś z bardziej urokliwych miejsc jakie udało nam się zobaczyć w okolicach Chemnitz był Klasztor Wechselburg z romańską bazyliką Świętego Krzyża zbudowaną właśnie z tego materiału.
Bliżej zaś, bo w malowniczej miejscowości Rochlitz, odwiedzić można wspaniały zamek (Schloss Rochlitz) z dwiema potężnymi wieżami, w którego bryle także dostrzec można ten budulec. Obiekt jest niezwykle interesujący, zwłaszcza ze względu na swoje dobrze zachowane pomieszczenia kuchenne, a także warsztaty kulinarne, podczas których uczestnicy pod kierunkiem specjalisty starają się przygotowywać potrawy z wieków średnich. Historia zamku sięga X wieku i związana jest z dynastią Wettynów, a w XVI wiek stał się on tzw. zamkiem wdowim dla saskich księżnych.
Na sam koniec jeszcze wycieczka rowerowa trasą Chemnitztalradwegs biegnącą z miasta wzdłuż rzeki Chemnitz. Trochę dla odmiany od zamków i pałaców, a także po to, by zobaczyć zmieniający się krajobraz – od industrialnego i postindustrialnego, po wiejski z pasącymi sią na polach białymi końmi. Długość i odcinki trasy można dopasować sobie samodzielnie w zależności od czasu jakim dysponujemy oraz od warunków pogodowych, czy kondycji, a także planów co do postojów i zwiedzania ciekawych miejsc po drodze. Rowery wypożyczyć można ze specjalnych skrytek rowerowych, rezerwując je wcześniej przez stronę internetową albo też skorzystać z rowerów miejskich. Pod tym linkiem można zobaczyć przebieg trasy rowerowej.
W drodze powrotnej do Polski zatrzymaliśmy się jeszcze w miejscowości o górniczej przeszłości Annaberg-Buchholz, która powstała i rozwinęła się dzięki kopalniom i wydobyciu rud srebra. Wcale więc nie dziwi, że dziś można zwiedzać tu kopalnie i zdobyć informacje na temat górniczych tradycji regionu. Ale największą trakcją miasta jest bez wątpienia Kościół pod wezwaniem św. Anny (St. Annenkirche) – patronki górników w Annabergu. Jest to jeden z najważniejszych kościołów halowych w Saksonii, który powstał właśnie dzięki bogactwu wynikającemu z górnictwa.
Z wieloma dziełami sztuki, jak wykonany z marmuru i wapienia ołtarz główny przedstawiający Drzewo Jessego, ołtarz górniczy z malowidłami prezentującymi sceny z życia górników i proces wydobycia srebra w XVI wieku i tzw. Piękne Drzwi. Wspaniałą atrakcją jest też mająca prawie 79 metrów wysokości wieża kościelna (z punktem widokowym na szczycie), która jest od 500 lat zamieszkana i stanowi dom dla rodzin, które się nią opiekują i dbają. To tak zwanie strażnicy wieży. To coś naprawdę niesamowitego.
Naprzeciwko kościoła wznosi się bardzo ciekawe Muzeum Rudaw (Erzgebirgsmuseum), które prezentuje historię miasta, górniczych tradycji oraz tutejszego rękodzieła. Ponieważ Annaberg słynie także z drewnianych figurek, świeczników i piramid świątecznych oraz koronki klockowej, a także jednych z najwspanialszych adwentowych jarmarków w Niemczech. Pod muzeum zaś ciągną się korytarze i komory pokazowej kopalni z XVI wieku Im Gössne, która także otwarta jest dla zwiedzających. Obiekty wpisane są na listę UNESCO.
Zwiedzanie muzeum możliwe jest od wtorków do niedzieli w godzinach 10:00 – 17:00 (otwarte we wszystkie poniedziałki adwentowe). Bilet kosztuje 3,5 euro/ulgowy 2 euro. Zwiedzanie kopalni z przewodnikiem od wtorku w piątku w godzinach 12:00 i 15:00, soboty, niedziele – 11:00, 12:30, 14:00 i 15:30 (kopalnie mogą zwiedzać dzieci od 6 roku życia). Bilet kosztuje 5 euro/ulgowy 3 euro. Istnieją bilety łączone do muzeum i kopalni w cenie 7,5 euro/ulgowy 4 euro. Więcej informacji na stronie obiektu.
Przepiękna relacja! Mam nadzieję, że uda się kiedyś tam zawitać.