Jeśli myszkujecie urlop na wrzesień, październik, listopad tzn. że jesteście żądnymi spokoju, chiloutu, efektywnego zwiedzania. Ciepłej wody, pustek na plaży, pomarańczowyo-brązowych drzew, rześkich poranków luzów w pociągach i autobusach. Nagrałem pierwszy odcinek typowego vloga (pomijając cykl „Vloguję z mapą”), żeby odpowiedzieć na to odwieczne pytanie ludzkości we wrześniu. Mam nadzieję, że pewne rzeczy brzmią ciekawie. Np. te z tajemniczymi „zimnymi dziurami” na Morzu Śródziemnym…
Za ucięty kadr z atlasem przepraszam, następnym razem będzie lepiej. Plus zapowiedź konkursu, który odpalimy jeszcze przed moim wyjazdem na Węgry (czyli jutro)
ja trochę szperałam w necie, szukając jakiejś fajnej wycieczki na jesień i znalazłam objazd po Portugalii – „Czar Portugalii”. Wylot w połowie września, cena – niechby i była 🙂 2600 PLN, no ale taka jest cena, jaką płacą wygodni ludzie, którym nie chce się samodzielnie organizować wyjazdu. Jak Waszym zdaniem wyglądają sprawy pogodowe? czy druga połowa września to dobry czas na Portugalię?