Najlepszy nocleg dla nas to ten, w którym wygodnie się wysypiasz, rano szybko się odświeżasz i resetujesz a także masz własny ogród lub sad i znajdujesz się blisko do cudów natury z dala od hałasów i ludzi. Chyba, że mowa o gospodarzach. I oni są niezwykle ciekawymi ludźmi. To ideał.
To będzie zbiorczy materiał o tym jak udało nam się podróżować przez 40 dni samochodem dookoła Polski, spełnić większość tych warunków i nie wydać fortuny.
Po wiosennej decyzji, że w pierwszej połówce lata na pewno ruszamy w wielką samochodową Podróż Dookoła Polski, przyszedł czas na szacunki cenowe takiej przygody. Oczywistym jest, że nawet wykluczając kilka noclegów, z których skorzystaliśmy na zaproszenie naszych znajomych lub regionów, z którymi realizowaliśmy zlecenia zawodowe, wciąż pozostało nam ponad 30 nocy, co w teorii oznaczałoby dla nas wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Mogliśmy pójść w stronę namiotów czy campera, ale to nie jest obecnie nasz styl podróżowania i niezbyt do nas pasuje. Jak to się stało więc, że trafialiśmy na tak magiczne, często dziko położone, niesamowite miejsca i bardzo często niedrogie, pomimo tego, że był środek sezonu? Złożyło się na to kilka czynników:
- Po prostu staraliśmy się wybierać głównie gospodarstwa agroturystyczne i pensjonaciki b&b z dala od miast, tłumów i blisko natury.
- Zrezygnowaliśmy w większości z popularnych serwisów rezerwacyjnych, pośredniczących. Kilka razy rezerwowaliśmy noclegi via telefon, kilka razy via mail
- Zdecydowaliśmy, że czasami nie potrzebujemy łazienki w pokoju (może być na korytarzu) albo śniadania (możemy zrobić sobie sami), jeśli obiekt był niesamowicie położony. To było dla nas ważniejsze. Coś za coś. Jednakże warto zaznaczyć: Agroturystyki w Polsce znacznie ale to znacznie poprawiły standard.
Dzięki temu średnia cena noclegu podczas tej podróży spadła do kwoty około 110-115 zł (za pokój). Można? Można
Agroturystyki w Polsce – zestawienie naszych noclegów na trasie
Roztocze Wschodnie:
Stara Polanka
Agroturystyka Stara Polanka w Polance Horynieckiej to miejsce z historią i w otoczeniu przyrody. Stary około 200 letni dom, jest pozostałością zabudowań dawnego folwarku należącego do rodziny Ponińskich. Mieści się tu niewielka stadnina koni, a właściciele umilają czas swoim gościa urządzając wieczorne ogniska. Brak tu właściwie zasięgu telefonicznego oraz internetu. Można się tu naprawdę zresetować. W pobliżu niewielkie jeziorko, nad którym letnimi wieczorami ujrzeć można świetliki, całkiem okazały wodospad oraz jeden z piękniejszych cmentarzy – pamiątka po nieistniejącej już wsi Stare Brusno.
Pieszo można stąd dojść do naprawdę wielu miejsc Roztocza Południowego. Zarówno na Polanę Dahany na północ jak i w okolice nieistniejących już ukraińskich wsi. Wartość dodana miejsca: Absolutne odludzie. Cisza, spokój, ogromna polana w środku lasu z własnym ekosystemem. Konie.
Pokój dwuosobowy kosztuje 100 zł za dobę. Dla gości udostępniono kuchnię oraz salonik z książkami i mapami. Możliwe jest także skorzystanie ze śniadań (należy to skonsultować wcześniej z właścicielami). Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej obiektu. Nocleg rezerwowaliśmy telefonicznie uiszczając zaliczkę w kwocie 100 zł.
Agroturystyka Kresówka
Świetne, rodzinne miejsce, które leży na obrzeżach Lubyczy Królewskiej. W obiekcie mieści się też restauracja oraz bar. Wokół bardzo dużo przestrzeni i zieleni. Są jeziorka, mała stadnina koni (w ofercie jazdy konne z instruktorem), przez teren Kresówki przepływa rzeka. Kilka wyznaczonych miejsc na grill, ognisko, czy piknik. Każdy znajdzie tu ustronne miejsce tylko dla siebie. A wszystko to około trzy minuty samochodem od centrum miasta. Niedaleko słynne ruiny cerkwi w Kniaziach, czy też Siedliska z unikatowym na skalę światową Muzeum Skamieniałych Drzew.
Pieszo blisko stąd nad rzekę Sołokiję czy do centrum miejscowości Lubycza Królewska. Wartość dodana: Piękne obejście, chyba najciekawsze i najbardziej zróżnicowane z wszystkich obiektów, które odwiedziliśmy.
Cena za dobę w pokoju dwuosobowym to 130 zł. Można dokupić śniadania (bardzo smaczne i z dobrych wysokiej jakości) w cenie 20 zł od osoby. Tutaj też próbowaliśmy też tradycyjnych pierogów z kaszą gryczaną (cena – 10 zł za porcję). Nocleg rezerwowaliśmy przez formularz kontaktowy na stronie internetowej obiektu. Nie było konieczności wpłacania zaliczki.
Dolina Bugu
Pensjonat Uroczysko Zaborek
To nie tylko miejsce, gdzie można przenocować ale też wielka atrakcja sama w sobie. Miejsce zupełnie wyjątkowe, chyba nie ma w Polsce drugiego takiego. W Zaborku byliśmy już kilka lat temu i tym razem skorzystaliśmy z zaproszenia aby, między innymi, zrealizować jedną z naszych misji, czyli spędzenie nocy w drewnianym domku z malwami. Uroczysko Zaborek to wieli kompleks drewnianych, często zabytkowych budynków, przeniesionych z różnych wiosek, które tutaj otrzymują drugie życie. Można spać tu w wiatraku, w chacie wiejskiej, w dawnej leśniczówce, albo dworku. Wszystko to w otoczeniu pól i lasów oraz świetnie utrzymanych ogródków – kwiatowych oraz warzywnych. Kompleks został rozbudowany o wolno stojące domki, które można wynająć w całości.
Pieszo bardzo blisko stąd do Janowa Podlaskiego i tamtejszej słynnej na cały świat stadniny. Wartość dodatkowa: Niesamowite, niebywałe wręcz otoczenie. Po prostu skansen, piękniejszy niż niejeden skansen oficjalny.
Nocleg w Uroczysku Zaborek nie należy do najtańszych. A my, uczciwie pisząc, byliśmy po prostu gośćmi Pani Kasi, z którą znamy się od 4 lat. Zazwyczaj nocują tu rodziny z dziećmi, ponieważ organizowanych jest tu wiele atrakcji dla najmłodszych. Natomiast przez większą część roku można tu po prostu pojawić się na zwiedzanie obszaru a także gościć w restauracji. Wszelkie informacje znaleźć można na stronie obiektu.
Kurpie
Gospodarstwo Agroturystyczne Dorota
Dość duży obiekt leżący na skraju miejscowości Czarnia. Z okna widok na pola obsiane jęczmieniem oraz kukurydzą, no i lasy (w końcu to Kurpie). Bez problemu można dojść do centrum Czarni spacerkiem. W sąsiedztwie Rezerwat Czarnia gdzie można na własne oczy zobaczyć sosny bartne. To w tej agroturystyce przeżyliśmy jedną z piękniejszych chwil, gdy po burzy na niebie pojawiła się tęcza, a potem druga. Ogromnym atutem tego miejsca jest swojskie jedzenie i wspaniała właścicielka – łatwo się domyśleć jej imię. To tu piliśmy pierwszy raz piwko kozicowe (tak między nami – to smakowało nam najbardziej).
Żeby zarezerwować nocleg najlepiej zadzwonić bezpośrednio do obiektu tel. +48 (29) 772 70 87 lub tel. +48 694 168 849. Cena to 35-45 zł za osobę.
Opcja: Agroturystyka Ela W tej agroturystyce w pobliżu Myszyńca mieliśmy też nocować opcjonalnie, ale mieliśmy okazję odwiedzić Panią Elę i przy okazji spróbować jej znakomitych serów (oraz innych domowych wyrobów). To agroturystyka z prawdziwego zdarzenia. Goście wracają tu kilka razy pod rząd. Właściciele mają stado krów i są rolnikami od pokoleń. Wielką atrakcją miejsca są kurpiowskie lasy zachęcające do spacerów albo do zbierania grzybów lub jagód.
Cena od osoby za dobę to 45 zł (bez wyżywienia), natomiast z wyżywieniem to 90-95 zł. Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej obiektu.
Młyn Gąsiorowo
Na skraju Kurpiowszczyzny i Ziemi Ciechanowskiej, w powiecie pułtuskim mieliśmy okazję odkryć siedlisko, w którego centrum wznoszą się pozostałości po ceglanym młynie parowym. Wspaniali właściciele są pasjonatami podróży, lotnictwa i pysznego jedzenia. Tradycje kuchni kurpiowskiej (Mazowieckiej w ogóle) nie są im obce. Na kompleks ten składa się pensjonat, przestrzeń, gdzie organizowane są imprezy okolicznościowe, plac zabaw, zagroda edukacyjna, polana eventowa oraz Gospoda Gąsiorówka (przed przyjazdem do restauracji koniecznie należy zadzwonić i zarezerwować miejsce). To miejsce dedykowane jest raczej większym grupom oraz rodzinom.
Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej Młynu Gąsiorowo: http://mlyn-gasiorowo.pl/.
Suwalszczyzna
Agrocamp Stara Pawłówka
Krajobrazy Suwalszczyzny (a właściwie Pojezierza Suwalskiego) skradły nasze serca. Było tu tak pięknie i tak bardzo inaczej, niż w innych widzianych już miejscach, że zapragnęliśmy tu jeszcze wrócić. Może jesienią? Zamieszkaliśmy w obiekcie zwanym Agrocamp w Starej Pawłówce, dosłownie rzut beretem od największych atrakcji Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Jednocześnie okazało się, że było to miejsce z najlepszym internetem podczas tej podróży. Pani Jadwiga – właścicielka tego miejsca, okazała się cudowną osobą o wspaniałej, pełnej przygód morskiej przeszłości i kochającej psy i koty. Dom otoczony zielenią z możliwością rozbicia namiotu, miejsce przyjazne dla osób z przyczepą kempingową. Dla podróżujących zwierzętami, specjalny osobny pokój zaadaptowany w dawnym … kurniku.
Pieszo do granic Suwalskiego Parku Krajobrazowego było dosłownie 10 minut. Dodatkowe atrakcje: Odgłosy żurawi o poranku i piękna kamienna piwniczka jak z „Władcy Pierścieni”
Cena za dobę w pokoju dwuosobowym to 120 zł (łazienki dzielone, jedna na dwa pokoje). Do dyspozycji gości wspólna kuchnia oraz mała jadalnia. Istnieje możliwość zamówienia śniadań (jedynie lokalne, najwyższej jakości, ekologiczne produkty), z których Pani Jadwiga i jej koleżanki słyną (cena to 27 zł od osoby)..
Augustów
Villa Skomanda
Agnieszkę, która wraz ze swoim mężem oraz córkami już od lat prowadzi rodzinną firmę turystyczną, poznaliśmy kilka lat temu na jednym z posiedzeń Społecznej Rady Turystyki. Zapraszała nas do siebie już kilka razy i w końcu nastał ten idealny moment, by pojawić się w Augustowie. Zamieszkaliśmy w wygodnym pokoju w pensjonacie Villa Skomanda ale też skorzystaliśmy z przepięknego spływu kajakowego po Czarnej Hańczy. Na terenie willi znajdują się też domki letniskowe i bungalow a także plac zabaw dla dzieci i biesiadna wiata. Największym atutem jest tu jednak możliwość wypożyczenia kajaków, canoe, czy rowerów, a także położenie obiektu – z jednej strony blisko miasta, a z drugiej w bezpośrednim sąsiedztwie pięknej przyrody. Organizowane są tu spływy kajakowe, które cieszą się już od lat dużą popularnością, a w tym roku chyba szczególnie.
Pieszo do nad Kanał Augustowski oraz położoną po jego drugiej stronie Puszczę Augustowską jest zaledwie 10 minut. Rowerem można objechać natomiast aż wszystkie augustowskie jeziora. Największa wartość miejsca: Pyszne kartacze oraz… kompleksowa gama usług turystycznych: rowery, wycieczki jednodniowe i kajaki. Mnóstwo opcji kajakowych na całym Podlasiu.
Wszelkie informacje dostępne są na stronie Przedsiębiorstwa Turystycznego SZOT
Biebrza
Zacisze Zielone Ogrody w Moniuszeczkach
Z noclegu niedaleko granic Biebrzańskiego Parku Narodowego, skorzystaliśmy na zaproszenie naszego czytelnika i jego sympatycznej mamy, który niestety akurat był „poza zasięgiem”. Oto przykład jak nową jakość i powiew świeżości można zastosować w agroturystyce. Wyremontowane pokoje oraz łazienka, duży balkon i piękny widok na okoliczne pola. Żałowaliśmy, że możemy tu zostać tylko jedną noc. Obiekt zlokalizowany jest dosłownie 10 minut od Biebrzańskiego Parku Narodowego (Goniądz lub Osowiec), więc miłośnicy ptaków powinni być zainteresowani – tylko trzeba podjechać. Ale za to w drugą stronę jest tylko 20 minut do Tykocina czy Strękowej Góry
Pieszo bardzo blisko stąd do miasta Mońki ale też do lasów w okolicach Kuczyna. Wartość największa: ogromne, przepastne balkony, wręcz prywatne tarasy, pyszne domowe śniadania. Idealne na obserwowanie np. wschodów słońca. Właściciele organizują też spływy kajakowe Biebrzą i wypożyczają rowery.
Koszt pokoju 2 os to 116 zł. Można je rezerwować poprzez booking.com lub bezpośrednio przez stronę www obiektu (jest tam widżet rezerwacyjny)
Mazury Zachodnie
Zielony Zakątek
Aż trudno uwierzyć, że jest to niemal ścisłe centrum Iławy. W takim miejscu nie byliśmy nigdy wcześniej. Nazwa jest jak najbardziej słuszna, to rzeczywiście zielony zakątek, ukryty przed zewnętrznym światem nad rzeką Iławką. Właścicielom udało się stworzyć tu oazę spokoju, ciszy i odizolowania. Można się tu poczuć jak w innym świecie i choć nie jest to wieś, to pośród kwiatów, drzew i krzewów owocowych, w pobliżu rzeki i przeróżnych starych, sprzętów ma się wrażenie prowincji. W szczególności gdy mieszka się w drewnianym dwupoziomowym domku. Miejsce to doceniło wielu znanych ludzi jak Zbigniew Wodecki, Janusz Radek, czy Karol Okrasa. Ten ostatni zachwycał się w jednym ze swoich programów tutejszymi wędzonymi rybami.
Pieszo bardzo blisko stąd do centrum Iławy ale można też samodzielnie zorganizować sobie spływ kajakowy aż do Drwęcy. Dodatkowa wartość: Niebywały baśniowy klimat otoczenia
Nocleg w Zielonym Zakątku zarezerwować można zarówno przez booking, jak i telefonicznie. 140 zł za pokój lub 300 zł za kilkuosowowy domek z kuchnią. W tym przypadku wybraliśmy drugą metodę, z uwagi na wizytę naszego rodzeństwa, po drodze na ich urlop nad morzem.
Gospodarstwo Agroturystyczne „Zapiecek”
Jedną z najpiękniejszych rzeczy jakie zobaczyliśmy podczas pobytu na Mazurach Zachodnich były bez wątpienia poniemieckie mazurskie wioski z tradycyjnymi, ceglanymi domami. Wszystkie z pięknymi dachami i ukwieconymi ogródkami. Taką wioską jest między innymi Idzbark, w którym zatrzymaliśmy się na kilka nocy. Konkretnie w agroturystyce Zapiecek. Właściciel, Pan Jerzy dogląda tu wszystkiego, a naprawdę ma tu co robić. Ogromne pole, kawałek lasu, kilka budynków gospodarczych, dwa domy, gdzie przyjmuje gości, mała stajnia, jeziorko…Rano skoczy po grzyby, a wieczorem uraczy gości ciekawymi rozmowami o historii tego regionu i mieszkających tu ludzi.
Pieszo bardzo blisko stąd nad tajemnicze jeziora blisko Starych Jabłonek oraz te bardziej znane Szeląg Wielki i Mały. Dodatkowa wartość: Ogromny obszar agroturystyki, pan Jerzy ma też własny lasek z grzybami.
Cena za dobę to 140 zł. Śniadania są dodatkowo płatne (20 zł od osoby). Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej obiektu. Rezerwacja dokonywana była drogą mailową (zaliczka w wysokości 100 zł).
Kociewie
Dwór Mysinek
Jak to jest mieszkać w prawdziwym XIX – wiecznym dworku? Chcieliśmy się o tym przekonać i udało się. Miejsce jest niesamowite. Widać to już z zewnątrz – przepiękna ceglana bryła poprawnie utrzymanego dawnego myśliwskiego dworku od razu nas zachwyca. Gdy wchodzimy do środka – opada nam szczęka. Wewnątrz drewniane, zabytkowe meble, piękne obrazy, idealnie pasujące dekoracje i dodatki. W sali jadalnej drewniany stół, fortepian, ogromne okno z ciężkimi kotarami … zbroja i szlacheckie stroje. Są tu też dawne zabudowania folwarczne, w tym stajnia z końmi. Warunki nie są ekskluzywne, ale wartość i niesamowitość miejsca w stosunku do ceny – zadowala.
Pieszo bardzo blisko stąd do szlaków wędrówkowych i rowerowych po Bielawskim Lesie oraz Pelplina. Dodatkowa wartość: Dwa świetne pieski, owczarski szkockie.
Nocleg w Dworku Mysinek rezerwowaliśmy przez booking. To jeden z droższych noclegów podczas naszej podróży. No ale w końcu to najprawdziwszy w świecie dwór myśliwski. Dwuosobowy pokój za dobę to koszt 180 zł (łazienka znajduje się na korytarzu – dzieli się ją z drugim pokojem). Dodatkowo można zamówić śniadanie – 30 zł od osoby. W dworku znajduje się też dostępna dla gości kuchnia.
Bałtyk
Dom Gościnny „Tak Lubisz”
Nocleg nad morzem w szczycie sezonu, z dala od ludzi? Wyzwanie co?
Ten znajduje się w Gardnie Wielkiej w niewielkiej odległości od Słowińskiego Parku Narodowego (rowerem 10 min) i blisko do niesamowitych Czołpińskich Wydm. Zostaliśmy przywitani świeżutkim, dopiero co wyjętym z pieca ciastem drożdżowym z jagodami, a wieczorem dostaliśmy w prezencie dzbanek mleka prosto od krowy. To było niezwykle miłe, poczuliśmy się tu jak u cioci na wsi. Właścicielka pracuje w lokalnym radiu, zna się na regionie a prowadzenie agroturystyki jest dla niej wielką przyjemnością. Do naszej dyspozycji był pokój, w którym mogłaby się zmieścić jedna osoba, łazienka oraz aneks kuchenny. Panuje tu świetna atmosfera, a motywem przewodnim była … kura. Można także skorzystać ze śniadania. To idealne miejsce dla osób lubiących spacery albo rowerowe przejażdżki. No i ogólnie polecamy te rejon Bałtyku. Dziko, cicho i spokojnie.
Pieszo bardzo blisko stąd do wzgórza Rowokół jak i Jeziora Gardno, ostoi ptaków. Rowerem (są do wzięcia) można dojechać dalej – do Rowów, czy Słowińskiego Parku Narodowego a nawet Czołpina. Największa wartość: Piękny dom z pięknymi wnętrzami i bardzo obeznana w regionie właścicielka.
Noclegi w Domu Gościnnym „Tak Lubisz” zarezerwowaliśmy przez booking. Nocleg kosztował nas tu 125 zł. (w środku sezonu nad Bałtykiem!) Można też wynająć apartament, w którym pomieszczą się cztery osoby.
Pojezierze Drawskie
Noclegi Stare Drawsko
Apartament w środku wioski, która mieści w sobie właściwie kilkanaście domostw, pięknie ulokowana na przesmyku pomiędzy dwoma jeziorami. Spędziliśmy tutaj tylko jedną noc (także z tego powodu, że nie było już wolnych miejsc, nawet gdybyśmy chcieli zostać dłużej) ale Stare Drawsko okazało się bardzo dobrą bazą wypadową do zwiedzania okolicy. W sąsiedztwie dwóch jezior oraz zamku joannitów. Niestety także w sąsiedztwie dość ruchliwej drogi. Duży pokój posiadał też aneks kuchenny więc przy dłuższym pobycie może okazać się to sporym udogodnieniem. Można także skorzystać ze śniadań.
Pieszo bardzo blisko stąd na pomost nad Jeziorem Drawskim oraz do wspomnianych ruin zamku. Wartość dodatkowa: Niezwykle atrakcyjna cena śniadania oraz bliskość słynnej restauracji „Podzamcze” z pysznymi rybami.
Nocleg rezerwowaliśmy telefonicznie. Cena za dobę dla dwóch osób to 100 zł. Bardzo obfite śniadanie (chyba najlepsze podczas tej podróży) kosztowało tylko… 12 zł od osoby. Powiedzieliśmy Pani, że aż za tanie.
Park Narodowy „Ujście Warty”
„Nad Betonką” Agroturystyka
Jeden z najciekawiej położonych i… najtańszy nasz nocleg w podróży. Ostatni dom na wsi i jednocześnie pierwszy, który sąsiaduje z rozlewiskami, które nawiedzają kormorany, perkozy, rybitwy, gęsi, gęgawy i inni przedstawiciele świata ptaków. No i komary. Do dyspozycji gości salon i aneks kuchenny. Pokój z balkonem ale bez łazienki, która znajdowała się piętro niżej (pokoje obok miały łazienkę na tym samym piętrze). Ogród niezwykle zadbany, a w nim cała rodzinka kotów.
Pieszo bardzo blisko stąd do granic Parku Narodowego i ścieżki edukacyjnej wraz z wieżami widokowymi. Największa wartość to możliwość wejścia w ten dziki, piękny świat, zaraz po opuszczeniu noclegu. A wieczorem… warto wrócić w tym samym czasie, gdy ogromne stada krów idą na nocleg. Czujemy się jak na Równinie Serengeti.
Nocleg rezerwowaliśmy telefonicznie. Cena za dobę dla dwóch osób to 70 zł. Do dyspozycji gości są też aneksy kuchenne, grill, wiaty ogniskowe.
Łagów
„Łagowska Ostoja” agroturystyka
Do Łagowa przyjechaliśmy w najbardziej gorący weekend tego lata i nieco się przeraziliśmy tym błędem taktycznym z naszej strony. Turystów i wypoczywających było tak dużo, że z trudnością można było przejechać przez wąskie uliczki tego urokliwego miasteczka. Po weekendzie nagle zrobiło się dużo luźniej. Na szczęście wybraliśmy nocleg, którego nazwa była adekwatna do położenia. Około 10 minut spacerkiem do centrum Łagowa, ostatni adres w stronę zachodnia. Ogromna przestrzeń wokół obiektu i aż 3 wiaty grilowo-wypoczynkowe rekompensowały mały rozmiar pokoju. Okazało się, że właścicielka nie zapewnia ręczników. Można natomiast było korzystać ze wspólnej kuchni.
Pieszo bardzo blisko stąd do jezior łagowskich (Trześniowskie i Łagowskie) oraz rezerwatów przyrody. Największa wartość tego miejsca: położenie na uboczu dość popularnego w sezonie kurortu. Który sam w sobie jest bardzo urokliwy.
Noclegi w Łagowskiej Ostoi rezerwowaliśmy telefonicznie. Konieczna była zaliczka w wysokości 100 zł. Koszt noclegu – 90 zł za pokój
Mużaków
Ranczo Gozdawa – jeden nocleg
Zatrzymaliśmy się tu w drodze do Doliny Bobru i Krainy Wygasłych Wulkanów i to właśnie we wpisanym na listę UNESCO Parku Mużakowskim na chwilę przekroczyliśmy polską granicę i znaleźliśmy się w Niemczech. Obiekt położony jest z dala od miasta oraz innych zabudowań. Pokój przestronny, a do dyspozycji gości znajduje się tu salon oraz kuchnia. Można skorzystać z miejsca na grill, czy ognisko. Dobra lokalizacja ze względu na bliskość do Parku Mużakowskiego oraz Geoparku Łuk Mużakowa.
Pieszo blisko stąd właściwie do części ścieżek edukacyjnych w ramach Geoparku Łuk Mużakowa i poniemieckich ruin fabrycznych. Największa wartość miejsca: Z dala od wszystkiego, w tym jakichkolwiek zabudowań 🙂
Nocleg rezerwowaliśmy przy pomocy serwisu booking.com i był jednak dość drogi w stosunku do jakości i elementów. Bo „aż” 185 zł.
Dolina Bobru
Casa Mila
Noclegi w Domu Mili (właścicielką tego miejsca jest Mila i jej partner Michał) były naszymi ostatnimi noclegami podczas podróży dookoła Polski. No i znów trafiliśmy w dziesiątkę! Stary ale przepięknie odrestaurowany dom z duszą w Bełczynie, leży tuż w skłonie wygasłego wulkanu o dość trudnej nazwie Ostrzyca przy dawnej drodze dzwonkowej. Wnętrza domu urządzone są ze smakiem, ale nic w tym dziwnego, skoro właściciele są artystami, którzy ukończyli Akademię Sztuk Pięknych. Dodatkowo Mila świetnie gotuje, a Michał jest znakomicie obeznany w historii i atrakcjach Dolnego Śląska. Do dyspozycji gości jest też uroczy salonik, kuchnia i mnóstwo ciekawych książek. No i rozległy ogród, w którym skorzystać można z hamaków albo rozstawionych łózek. Wieczorem obowiązkowo ognisko z gospodarzami. Doskonałe ulokowanie pomiędzy dwoma tajemniczymi krainami: Doliną Bobru oraz Krainą Wygasłych Wulkanów
Pieszo blisko stąd na wspomniany wulkan (zielonym szlakiem) lub dzwonkową drogą przed widokowe pola aż do Sokołowca, gdzie jest winnica. Największa wartość miejsca: klimat i dusza domu w środku oraz osoby właścicieli z niezwykłą wiedzą i historiami.
Nocleg zarezerwowaliśmy tym razem przez serwis airbnb. Cena za nocleg dla dwóch osób to 150 zł (w cenie śniadanie). Każdy pokój posiada oddzielną łazienkę. Wszystko urządzone jest z niezwykłą pieczołowitością i smakiem.
Ważne: Publikacja tego materiału jest na życzenie setek naszych czytelników i obserwatorów na instagramie. Żaden z obiektów nie zapłacił nam, aby znaleźć się w tym zestawieniu. A to, że mieliśmy szczęście i praktycznie każdy obiekt był udany – to inna sprawa 😉
Jak możecie nas wesprzeć?
Drodzy, nie posiadamy konta na Patronite, nie organizujemy też zbiórek ani wpłat. Naszym zdaniem formą wsparcia dla nas i naszej działalności jest np. zakup naszej książki „Podróżuj Lepiej” oraz rezerwacja noclegów w airbnb poprzez nasz link zapraszający -> KLIK lub w Booking.com również z naszego linka. Wy macie zniżki a my środki na kolejne podróże 🙂 Czyli przynajmniej coś za coś.
Dołącz do specjalnej grupy na FB!
A dla osób mocniej zainteresowanych naszą trasą po Polsce oraz drugą książką i jej premierą polecamy naszą specjalną grupę na FB – „Gra w Polskę”, gdzie pod koniec sierpnia opublikujemy darmowy PDF z mapą, trasą i większością ciekawych miejsc podczas tej podróży.
Mam wrażenie, że sporo osób nie docenia naszego kraju pod kątem turystycznym, w końcu ma na prawdę sporo ciekawych miejsc do zaoferowania. Fajnie byłoby zrobić sobie takiego tripa od morza po góry podczas urlopy i zjechać całą PL.
Bardzo dużo propozycji , teraz ciężko się zdecydować .Wszędzie pięknie i uroczo .
Takich wypraw i artykułów proszę więcej! Przy następnym objeździe Polski zapraszam do mnie w Beskidy – do Zawoi. https://jodla.pl/. Nie jest aż tak klimatycznie jak w odwiedzonych przez Was apartamentach, ale cały czas nad tym pracuję. Mieszam FOLK z LOFTEM. Będziecie u mnie to sami ocenicie:) Ciekaw jestem Waszego zdania.
Bardzo lubię podróżować do wiosek i małych miasteczek. Dziękuję za wycieczkę! Wrócę ponownie.
Zapraszamy do wypoczynku i leczenia w kompleksie hotelowo-uzdrowiskowym „Stary Dąb” w Truskawcu na Ukrainie
Rzeczywiście, jest w czym wybierać. I myślę, że agroturystyki w najbliższym czasie zdecydowanie podskoczą w górę- potrzebujemy właśnie takich miejsc, spokojnych i na łonie natury, bardziej niż kiedykolwiek…
Jest sporo agroturystyk w różnych cenowo półkach. Ale jest ich tak sporo, że mamy nadzieję, zawsze pozostanie cała gama do wyboru za te przysłowiowe około 100zł
Marzy mi się taka objazdówka.Najbardziej podobają mi się mazurskie klimaty.Wpis doskonały.