Na konferencji węgierskiego przewoźnika Wizzair w Warszawie 3 lipca ogłoszono nowe połączenia tej linii z Polski. Wbrew informacjom niektórych serwisów z wczoraj nie jest to Dubaj ani Tel Aviv. Nowe loty rozpoczną sie z Katowic (Hurghada i francuskie Grenoble), z Warszawy (Hurghada, Grenoble i Charków) oraz z Poznania do Bergamo.
Wszystko wskazuje na to, że linie stawiają na touroperatorów. Do Egiptu i w Alpy zimą…
O Ukrainie już pisaliśmy. Nową bazą Wizzaira jest tam od niedawna Donieck a dla nas dodatkową bramą na wschód – do Rosji, nad Morze Czarne i do Kazachstanu.
Zobacz: Pięć korzyści dla nas z bazy Wizzair w Doniecku
Największym zaskoczeniem są jednak loty z Katowic. Nie ma ani Izraela ani Dubaju. Oprócz również Egipskiej Hurghady (Wizzair kopiuje tu trochę pomysł Easyjeta, który też lata do Egiptu), będziemy mogli polecieć do stolicy francuskich Alp – Grenoble. Stamtąd już bardzo blisko do Lyonu, Genewy czy Turynu.