A gdybym Wam powiedział, że Wasz blok (jeśli mieszkacie w bloku) po termomodernizacji, gdzieś na uboczu miasta, w miejscu, gdzie można dojechać tramwajem – został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO – zaśmialibyście się? Pewnie tak. A tymczasem wystarczy, że blok pochodzi z okresu międzywojennego i wybudowany został w stylu modernizmu (funkcjonalizmu, bauhausu). Tak jest w Berlinie.
To oczywiste, że nie wszyscy interesują się architekturą. Ba, nie wszystkim nawet podoba się taka architektura. To zrozumiałe. Sam najbardziej podziwiam gotyk, na drugim miejscu antyk. Niemniej jednak mieszkamy na Śląsku – dla nas modernizm to coś unikalnego. Bo właśnie miasta Górnego Śląska i Gdynia to da miejsca, gdzie ten styl reprezentowany jest najmocniej. I zupełnie przypadkiem pisałem o tym pracę magisterką 😉
Modernizm wywodzi się z Niemiec, objawił się najliczniej w budownictwie komunalnym oraz administracji publicznej. W stolicy Niemiec – kilka osiedli wybudowanych przed wojną według rozmyślnego planu, z wielkim sensem, bardzo funkcjonalnie i wygodnie – zostało wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Odwiedzając Berlin – nie mogliśmy sobie odmówić możliwości odwiedzenia części z nich. Po drodze zbierając dla was kilka kadrów współczesnej architektury Berlina.
Kilka kadrów z ulic Berlina. Modernizm i architektura współczesna
Modernistyczne osiedla Berlina wpisane na listę UNESCO
Jest ich sześć. Znajdują się raczej poza centrum Berlina. Projektowane i budowane były pomiędzy latami 1913-1934 przez czołowych berlińskich architektów (np. Taut, Gropius). Żeby Wam tutaj nie przedłużać, stwierdzę tylko, że główną filozofią i czymś co do dziś je wyróżnia była niezwykła harmonia z otoczeniem, spokój, przestrzenność, użyteczność. Mieszkania były jasne, wygodne, posiadały osobne kuchnie, łazienki, balkony – wtedy to było coś kosmicznego! I właściwie do dziś są dużo powyżej „średniej” jeśli chodzi o jakość życia. Szczegółowo możecie sobie o tym wszystkim poczytać na specjalnej stronie internetowej osiedli.
Do grupy, docenionych przez UNESCO osiedli należą: Großsiedlung Siemensstadt, Hufeisensiedlung Britz, Weiße Stadt, Siedlung Schillerpark, Gartenstadt Falkenberg, Wohnstadt Carl Legien.
My odwiedziliśmy dwa z nich. Bardzo żałujemy, że nie udało nam się zobaczyć Miasta – Ogrodu Falkenberg na pd-wsch miasta. Nie jest możliwe w ciągu jednego dnia spokojne zwiedzenie wszystkich. A wtedy w Berlinie była ostra zima.
Hufeisensiedlung Britz
To osiedle na południu miasta, blisko stacji metra Blaschkoalle. Wybudowane wokół charakterystycznego „kowadła” na zdjęciu wyżej. Składa się z kilkunastu kwartałów blisko ulicy Fritz Router alee.
Großsiedlung Siemensstadt
Położone blisko stacji metra U-Bahnhof Siemensdamm (U7). Wzdłuż ulicy Goebelstasse ciągnie się budynek mieszkalny, na prawie 1 km długości. Dużo tablic informacyjnych.
GDZIE SPAĆ?Porównaj najtańsze noclegi w Berlinie | Zarezerwuj hotel w Berlinie
Bardzo lubię ten wpis! (pozdrowienia z akcji pisania przewodnika po Berlinie)
No i super. W temacie architektury śmiało służymy… 😉
Tak, do bardzo dobry pomysł – zwłaszcza, że wiosną powinno się jeszcze przyjemniej zwiedzać (nas zima złapała dopiero drugiedgo dnia, pierwszego – było szaro i ponuro).
Te kolorowe drzwi są fantastyczne. Planuję zabrać rodzinę w tym roku na przedłużoną majówkę do Berlina i Poczdamu, więc może uda nam się zajrzeć na te ciekawe osiedla. Tak w ogóle to kontrasty stare/nowe, tradycyjne/nowoczesne to coś co jest w dużych miastach zawsze najbardziej interesujące, a Berlin wydaje się być światową stolicą takich zestawień. 🙂 Trochę wstyd, że to tak blisko, a będę tam po raz pierwszy. Ale wydawało mi się zawsze, że jest tyle piękniejszych miejsc. 🙂