Konstantynopol, Istambuł, Stambuł – nieważne jaki był, czy jak jest nazywany i tak będzie dla nas zawsze jednym z piękniejszych (a może nawet najpiękniejszym) miastem jakie do tej pory udało nam się zobaczyć. Trudno jest wybrać tylko siedem powodów, dla których Stambuł zachwyca, no ale chyba się udało!
Ale dla czystego sumienia należy jeszcze przynajmniej wspomnieć o Kościele Mądrości Bożej ze słynnymi mozaikami i znakomicie wyposażonym i na dodatek darmowym Muzeum Archeologicznym
>> POLECAMY RÓWNIEŻ: Najtańsze sposoby dotarcia do Stambułu
1. PODZIWIAJ BOSFOR Z TARASU JEDNEJ Z WIDOKOWYCH KAWIARENEK
Za każdym razem jak jesteśmy w Stambule, to właśnie Bosfor zachwyca nas najbardziej. Nic dziwnego, że z tak wielkim sentymentem pisał o nim w swojej znakomitej książce Orhan Pamuk. Podziwiać go można z wielu perspektyw – z mostów, z przystani portowej, z Pałacu Topkapi, z pokładu promu, z Wieży Galata… ale widok błękitnych wód Bosforu z kawiarenki w Park Gulhane okazał się niezapomnianym przeżyciem. My siedzący na małych krzesełkach i popijający znakomitą turecką herbatkę, a w oddali Bosfor i sznur statków to pojawiajacych się to znikających gdzieś poza linią naszego wzroku… Aha – motyl też tam był!
2. USIĄDŹ NA JEDNYM Z DZIEDZIŃCÓW PAŁACU TOPKAPI
Najlepiej wcześnie rano, tak tuż po otwarciu, kiedy jeszcze nie ma dzikich tłumów wycieczek zorganizowanych (choć i tak nie można tego tak naprawdę uniknąć). Już sama historia Topkapi (no i w ogóle Imperium Osmanów), który tak na dobrą sprawę stanowił wielki kompleks – samowystarczalne miasto, gdzie oprócz znakomitych apartamentów sułtańskich, znajdowały się również meczety, biblioteki, szkoły, stajnie, kuchnie, zbrojownie – wszystkie połączone siecią dróg i rozległymi dziedzińcami jest bardzo interesująca. Tutaj czas zatrzymał się w miejscu, architektura zachwyca, bogactwo detali i zbiorów muzealnych powala a widok na Bosfor (nie da się od tego uciec 😉 )jak zwykle piękny!
3. KONTEMPLUJ NIEZWYKŁĄ URODĘ BŁĘKITNEGO MECZETU
Już nie raz pisaliśmy tu o tej niesamowitej budowli. Ale sam fakt, że przed wejściem do meczetu trzeba zdjąć buty, zakryć włosy (kobiety), nogi, ramiona (co w praktyce oznacza „zawinięcie się” w wielkie, kolorowe chusty, które rozdawane są przez „strażników” przed głównym wejściem) jest wspaniały z punktu widzenia uczestniczącego poznawania kultury i tradycji, nauki szacunku do odmiennych przekonań. A wewnątrz! Po prostu bajka – niebieskie fajansowe płytki wyłożone na ścianach, ogromne żyrandole zawieszone tuż nad głowami i modlący się w skupieniu (w wydzielonym, niedostępnym dla turystów miejscu) wierni
4. DAJ SIĘ PORWAĆ KOLOROM, ZAPACHOM I SMAKOM WIELKIEGO BAZARU
Nie da się ukryć, że można się tu zgubić. Nie da się również ukryć, że ciężko jest przejść koło straganów z przyprawami, słodyczami, kolorowymi lampionami, dywanami, wyrobami ze skóry, przyrządami do parzenia herbaty itd. itd. obojętnie. Poza tym, zawsze uśmiechnięci kupcy raczej nie pozwolą nam na to – trzeba zamienić z nimi choć słowo! Takie miejsca, choć bardzo tłoczne, często z wyrobami, które już z tradycją i dobrym gustem nie mają wiele wspólnego (zdarzają się i takie stragany – głównie te z pamiątkami) i tak są urocze i rzeczywiście stanowią centrum orientalnych miast
5. ZAHIPNOTYZUJ SIĘ FLOTĄ STATKÓW DUCHÓW
Są dwa niesamowite miejsca w Stambule, gdzie możesz patrzeć w dal i patrzeć i patrzeć… W miejscu, gdzie kończy się Hipodrom i znajduje publiczna szkoła znajduje się mały tarasik z jedną ławeczką. Odkryliśmy to miejsce – zupełnie poza ruchliwymi ulicami – i oniemieliśmy. W tle ciągle widzisz kilkaset sylwetek statków. Handlowe, osobowe, tankowce, rybackie itd itp, które wszystkie zmierzają w jednym kierunku – ku Bosforowi. Wstęgi zostawianych śladów na falach zacieśniają się, ścieżka statków kurczy się – im bliżej są miasta. Niesamowite zjawisko. Zwłaszcza przy dużej wilgotności powietrza, gdy wyglądają jak flota duchów. Drugim takim miejscem obserwacyjnym może być Nabrzeże Kennedy’ego
6. PRZEJDŹ MOSTEM PEŁNYM ZAPACHÓW NA DRUGĄ STRONĘ ZŁOTEGO ROGU
Przejść na nogach do Azji nie jest tak łatwo – jedynie taksówkami wodnymi, ale przejść na drugą stronę Zatoki Złoty Róg jest banalnie prosto i szybko. W miejscu, gdzie znajduje się przystań Emimonu i most, znajduje się najbardziej ruchliwy plac tej części Stambułu. Tysiące ludzi przychodzą tu zjeść, kupować na targowisku lub po prostu spotkać się i porozmawiać. Fantastycznie prezentuje się przy wczesnym zachodzie słońca, gdy tysiące postaci i dym z przenośnych kuchni przebija pomarańczowe światło. Na moście setki osób łowi ryby. Nie koniecznie na sprzedaż, czasami na własny użytek. Wygląda to dziwnie. Po drugiej stronie od razu krocz pod Wieżę Galata, by zdążyć na zachód słońca i zobaczyć z niej Stambuł jak na dłoni. Wieczorem wygląda jak jedna wielka skrzynia z klejnotami
7. ZAPAL SZISZĘ – NAJLEPIEJ W TRADYCYJNEJ KNAJPCE
Jak pierwszy raz byliśmy w Stambule przechadzając się już nocą po uliczkach najstarszej dzielnicy, przy Błękitnym Meczecie i Hagii Sophii natknęliśmy się na wspaniałe miejsce. Knajpka na tarasie – dachu, taka dwupiętrowa, gdzie serwowali dobre i tanie jedzenie, no i obowiązkowo w ofercie były fajki wodne. Wśród gości byli przede wszystkim miejscowi mężczyźni, którzy popijali herbatkę i palili fajki. Z dołu dobiegał nas dźwięk tradycyjnej tureckiej muzyki (na żywo), a na linii wzroku – oświetlone minarety i kopuła Błękitnego Meczetu. Następnym razem w Stambule też tu zawędrowaliśmy…
>> POLECAMY RÓWNIEŻ: Stambuł w dwa dni | Komunikacja miejska w Stambule
Grand Bazaar nigdy mi do żadnych zestawień nie pasuje, bo mimo tego, że jest piękny, to tłumy ludzi uniemożliwiają radość ze zwiedzania…
Dlatego następnym razem wybierz się tam wcześnie rano, jak się rozkładają dopiero. Nie mamy zdjęć z wtedy, ale to jak niebo a ziemia
Fakt! cudowne miejsce, byłam tam kilka lat temu, polecam wszystkim to miasto.
Stambul to miejsce o ktorym marze- mam nadzieje, ze uda mi sie je zrealizowac wkrotce!!
Test 🙂