Ciekawe miejsca w Azji Ciekawe miejsca na Bliskim Wschodzie Ciekawe miejsca w Jordanii Madaba, czyli Wędrowne Motyle odkrywają miasto najsłynniejszej mozaiki

Madaba, czyli Wędrowne Motyle odkrywają miasto najsłynniejszej mozaiki


madabaview

Niewielkie miasteczko Madaba, samo w sobie nie jest jakoś szczególnie atrakcyjne, choć oczywiście poszczycić się może długą i bogatą historią, no i niejednego turystę może nieco zadziwić tym, iż znaczna część jego mieszkańców to chrześcijanie (przybyli tu po wielkim pogromie chrześcijan w Al – Karak po koniec XIX wieku).
Mozaiki w niemal nienaruszonym stanie zachowały się tutaj paradoksalnie na skutek ikonoklazmu, który zabraniał przedstawiania wizerunku świętych. W związku z tym „stare” mozaiki, przykrywano „nowymi” – zgodnymi z ideą ikonoklazmu, co ochroniło je przed zniszczeniem.

Do Madaby przyjechaliśmy autokarem z Ammanu za naprawdę niewielkie pieniądze (0,75 JOD). A po co? Po pierwsze – żeby zobaczyć słynną mozaikę z Madaby, a po drugie – żeby stąd wyruszyć nad Morze Martwe, Górę Nebo, zobaczyć wąwozy i pozostałości zamków Krzyżowców (o tym jednak napiszemy przy innej okazji)

Bez wątpienia można uznać, że Madaba to miasto mozaik, choć oczywiście warto też, oprócz ich podziwiania, przejść się po najstarszej części miasta, by zobaczyć chociażby meczet i poobserwować codzienne życie mieszkańców. Większość turystów, również my, przybywają tutaj, by zobaczyć słynną mapę mozaikową z  Madaby.

kosciol sw jerzego madaba

A zapewniamy Was – jest co oglądać! Musimy udać się do prawosławnego kościoła świętego Jerzego, przejść przez główną bramę na teren świątyni – po prawej stronie znajduje się budynek, gdzie należy kupić bilet (1 JOD). Można również zobaczyć tam film dotyczący historii mozaiki oraz kupić pamiątki, czy pooglądać wystawę o tej tematyce.

madaba mozaika

Mozaika zajmuje posadzkę tuż przed ołtarzem, w związku z tym trudną ją objąć z tej perspektywy całościowo – zwłaszcza że z każdej strony jest czymś otoczona, no i (co raczej oczywiste) nie można na nią wejść, tak by zobaczyć ją z bliska. Mozaika przedstawia mapę Ziemi Świętej i datowana jest na około VI wiek (przeniesiono ją tutaj z bizantyjskiej świątyni). Do dziś zachował się jedynie fragment mapy przedstawiający obszar od Libanu po deltę Nilu. Pierwotnie cała mozaikowa mapa miała najprawdopodobniej rozmiary około 16 na 6 metrów. A wszystko z małych kamiennych, kolorowych fragmencików, niezwykle kunsztownie wykonane!  Zobaczymy tu Jerozolimę – otoczoną murami obronnymi, Jerycho z ślicznymi palmami, statki na Morzu Martwym, malutkie zabudowania miejskie, rzekę Jordan pełną ryb… W kościele można także zobaczyć wspaniałe ikony – najstarsze znajdują się w niewielkim pomieszczeniu, do którego wchodzi się po schodkach w nawie bocznej. Tutaj także zauważyliśmy gablotę z karteczkami, na których pielgrzymi wypisują swoje prośby i podziękowania, a wśród nich także napisana po polsku.

IMG_0753
IMG_0746
IMG_0747

Inne mozaiki zobaczymy także w miejscu, do którego trafiliśmy raczej przypadkiem spacerując po jednej z uliczek niedaleko kościoła świętego Jerzego. Na teren wykopalisk, gdzie archeolodzy odkryli fragmenty świątyni (VI wiek) z mozaikami na posadzce, czy pałacu bizantyjskiego, także ozdobionego mozaikami, możemy wejść zupełnie za darmo. Poruszamy się tutaj po wytyczonym szlaku wzdłuż ruin po dawnych budowlach. Warto też zwrócić uwagę na pozostałość po dawnej rzymskiej ulicy.

IMG_0708

Jest jeszcze kilka miejsc w Madabie, gdzie można podziwiać wspaniałe, zabytkowe i zachowane w bardzo dobrym lub dobrym stanie mozaiki – Park Archeologiczny (najwspanialsze i chyba najcenniejsze mozaiki przeniesione tu z różnych miejsc np z kościoła Dziewicy Maryi, tutaj też znajduje się Szkoła Mozaik), Madaba Muzeum – mozaiki z willi bizantyjskich i dawnej kaplicy oraz Kościół świętych Apostołów – między innymi wspaniała mozaika przedstawiająca grecką boginię mórz (bilet łączony – cena około 2 JOD).

 Madaba – najlepsze miasto wypadowe do wyprawy nad Morze Martwe i Górę Nebo

morze martwe kapiel

Co prawda większość wycieczek nad Morze Martwe (połączonych Górą Nebo, Betanią i kąpielą w morzu) organizują hotele (średnio 40 JOD za osobę) najlepiej opłaca się znaleźć kierowcę taksówki, dłuuuuuugo targować się i można zbić cenę do nawet 12 JOD za całodzienną wyprawę w dowolnie zaplanowane miejsca w tym rejonie 🙂 Dzięki temu można podjechać np. do twierdzy Macheront i tam obejrzeć zjawiskowy zachód słońca nad Morzem Martwym. Niestety, wyprawa komunikacją publiczną jest ciężka. Busiki kursują jedynie do Sawuli, skąd i tak nad plaże nad Morzem Martwym jest 15km. Autostop kosztuje. I to tyle samo, co taksówki. Generalnie nie wierzyliśmy w to – ale uwierzcie nam, bez taksówki po prostu nie da się objeździć tych terenów. Ewentualnie można spróbować wyprawę pieszo (np. z wioski Maan, gdie dojeżdża busik) ale to z pewnością 2-3 godziny marszu.

gora nebo widok

Góra Nebo jest bliżej. Tu na pewno dacie radę dotrzeć sami. Wioska, do której jeżdżą busiki do Fassalija. Stąd pieszo na Górę to już tylko 45 minut marszu. Miejsce, gdzie według Biblii Mojżesz miał zobaczyć Ziemię Świętą i… umrzeć – robi spore wrażenie. Nawet nie pozostałości bazyliki, pomnik, upamiętniający wizytę Jana Pawłą II ale sam widok. Widok na gigantyczny obszar depresji Doliny Jordanu, Morze Martwe i Galileę. Jest fantastyczny. Taksówką na Górę Nebo z godzinnym oczekiwaniem dojedziecie już za 5 JOD, czyli około 22 zł.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Więcej naszych zdjęć z wyprawy z Madaby nad Morze Martwe

Ilość komentarzy: 8 - dołącz do dyskusji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Kwal says:

    Tak jak Państwu pisaliśmy przylecieliśmy do Jordanii 26 Listopada 2018 roku, niestety wielka szkoda, tylko na 4 dni. Korzystając z państwa opisów zatrzymaliśmy się w Madabie jako, że jest to bardzo dobry punkt wypadowy do zwiedzania tej części Jordanii. Nie będę tutaj pisał o atrakcjach turystycznych, bo każdy zapewni je sobie w własnym zakresie i sam je oceni. Chcę natomiast opisać incydent jaki nam się wydarzył w Ammanie i ostrzec innych naszych Rodaków przed jego konsekwencjami. Po zwiedzeniu w Ammanie teatru z czasów rzymskich, muzeów i Odeonu, poszliśmy na postój taksówek gdzie za uzgodniona cenę 2 JD kierowca zwiózł nas do Cytadeli. Na miejscu zapłaciliśmy należność, po czym kierowca pyta gdzie jedziemy z Cytadeli ? Do Madaby – odpowiadamy, ale pojedziemy busem… Pada wtedy deklaracja, że on nas zawiezie do Madaby za 10 JD i jak się zgodzimy to na nas zaczeka… Ponieważ cena zaproponowana przez taksówkarza wydała się być atrakcyjna więc się zgodziliśmy. Po zwiedzeniu Cytadeli jedziemy do Madaby. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy po przyjeździe na miejsce dowiadujemy się że cena wynosi nie 10 JD tylko 25 JD i kierowca tak mówił na początku kursu. W wyniku braku porozumienia pojechaliśmy na posterunek Policji w Madabie, gdzie my przedstawiliśmy swoją wersję wydarzenia i kierowca swoją. Jakież było nasze zdziwienie, gdy kierowca już nie chciał 25 JD tylko 20 JD. Podaję nr. boczny taxi 0792925741 oraz nr. rejestracyjny JORDAN 50-70788. Na policji poinformowano nas, że musimy zostać w Jordanii 2 tygodnie ponieważ sprawa zostanie skierowana do Sądu. Poprosiliśmy o kontakt z Polską Ambasadą w Ammanie, gdzie pracownik powiedział nam tak: Niech państwo wycofają skargę bo koszty pobytu i powrotu znacznie przewyższą kwotę sporną… Tak zrobiliśmy i sprawę zakończono…Nasuwają się jednak pewne wnioski po zaistniałym incydencie i przestroga dla innych. Myślę, że taki przebieg sprawy ma drugie dno i wszyscy o tym wiedzą włącznie z policją, że jest to robione świadomie. Kierowcy taxi są dobrze zorientowani i wiedzą jaka jest procedura postępowania w takich sprawach, więc celowo i z rozmysłem mówią klientowi nierealną i zaniżoną kwotę, by potem po przyjeździe na miejsce żądać kwoty wyższej. Wiedząc doskonale, że kończy się to wizytą na Policji i że nikt nie zostanie dłużej w Jordanii bo koszty z tym związane znacznie przewyższają koszty sprawy. Niestety, zasada, że cenę uzgadnia się przed zajęciem miejsca w taxi w Jordanii nie obowiązuje. I na koniec ! To samo jest w restauracjach. Cena z menu nigdy nie jest ceną jaką przyniesie kelner na rachunku, jest zawsze wyższa i nawet kelner nie potrafi tego uzasadnić. Kupując bilet wejściowy do Teatru rzymskiego w kasie widnieje napis: cena 1 JD od osoby, na pytanie dlaczego mamy płacić 2 JD od osoby ? sprzedawca powiedział: bo tak ! Podróżujemy z żoną po wielu krajach świata i wiemy, że naciąganie turystów występuje i jest to zrozumiałe. W Jordanii natomiast jest to naciąganie w bezczelny sposób, co jest trudno zrozumieć bo w Polsce nazywa się to oszustwo…

  • Kwal says:

    Dzień Dobry
    Bardzo dziękuję za informację. Ośmielę się zapytać jeszcze o kilka spraw. Czy na górę Nebo można się wybrać pieszo z Mataby ? Wyczytałem, że z Mataby jest tylko 8 km, ja bym zaryzykował ale czy to jest bezpiecznie ? Czy lepiej wziąć taksówkę na całodniową wycieczkę i zwiedzić coś jeszcze np. Betanię i Morze Martwe ? Jordańczycy podobno są przyjaźnie nastawieni do turystów ale czy np. idąc pieszo na górę Nebo można odwiedzić w domu jakiegoś beduina ? Czy to jest bezpieczne ? Czy zabrać jakieś pamiątki kojarzone z Polską i wręczać je w pewnych okolicznościach Jordańczykom ? Jakie Państwa zdaniem powinny to być drobiazgi ? Czy w Jordanii jest korupcja ?

  • Kwal says:

    Dzień Dobry
    Szanowni Państwo.
    Wprawdzie byliśmy już w Jordanii 9 lat temu i zwiedziliśmy Petrę ale wybieramy się z żoną do Jordanii 26 Listopada br. kolejny raz. Tamta wycieczka była zorganizowana przez Biuro Podróży z Taby a tą zorganizowała moja żona. Niestety będziemy tylko na 4 dni. Wylądujemy w Madabie i będziemy tu spać. Chcemy zrealizować przynajmniej jedną wycieczkę nad Morze Martwe,Górą Nebo i Betanię. Przeczytałem Państwa wszystkie informacje odnośnie Jordanii co okazało się bardzo przydatne i pouczające. Chciałbym się jednak upewnić czy rzeczywiście za 12 JD można wynająć na tą wycieczkę taxi ? Poza tym prosił bym o informację ile godzin trwa wycieczka i czy należność dla taksówkarza jest zależna od ilości godzin czy trzeba to uzgodnić z nim wcześniej ile godzin będzie trwała ? Poza tym jak to jest z wyżywieniem podczas takiej wycieczki czy w trakcie wycieczki kierowca jest na naszym utrzymaniu czy nie ?
    Pozdrawiam
    Kwal

    • Wędrowne Motyle says:

      Wątpliwe. Proszę zwrócić uwage, że ta relacja ma już prawie 5 lat. Ile obecnie to wynosi? śmiem zaryzykować, że być może już bliżej 20JOD. Brak wyżywienia. Lepiej z sobą coś wziąć z hotelu.

    • Kwal says:

      Bardzo dziękuję za odpowiedź. Dopytał bym jednak dalej jeżeli chodzi o wyżywienie. Czy mam rozumieć, że nie ma po drodze restauracji czy barów ? Poza tym jak pod tym względem zachować się wobec kierowcy ?
      Pozdrawiam
      Kwal

    • Wędrowne Motyle says:

      Są bazarki z owocami i warzywami, sklepiki. Ale w Madabie. Po drodze ciężko, nie pamiętamy takowych. Ewentualnie blisko Góry Nebo był mały straganik.

  • Czarna says:

    Jestem tu od niedawna, ale Wasz blog zrobił już na mnie niesamowite wrażenie
    Piszecie tak… inaczej niż wszyscy. Macie rzeczywiście ogromną wiedzę i potraficie ją w atrakcyjny sposób pokazać innym. Dziś już rzadkość. Każdy post i artykuł jest taki dopracowany. Chyba więc wszelkie nagrody i wyróżnienia są jak najbardziej zasłużone
    życząc podróżniczego powodzenia, kochani. Teresa

  • baska says:

    Hej, jestem pod wrażeniem Waszych opisów i wiedzy …

    Madaba zauroczyła mnie mozaikami lat temu trochę. Podobnie zresztą jak cała Jordania, którą zjechaliśmy wzdłuż i wszerz (mam nadzieję, że Wy także byliście w Azraq, Aqabie, Petrze, Um Queis).
    Myślę, że widzieliście mozaiki także w ruinach Gerazy (Jerash) i na Górze Nebo wewnątrz świątyni w części jej początków z – chyba – VI w n.e.
    Piękne mozaiki „odkryłam” także podczas włóczęgi po w Grecji – w Pelli oraz Dion.

    Teraz będę wędrować w inne miejsca wyobraźnią dzięki Waszym relacjom.

    Serdeczności

    Sonia

Dołącz do naszego newslettera!

Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI