Kto by pomyślał, że tak się złożyło, iż odwiedziliśmy wszystkie europejskie miasta, które określane są mianem europejskich stolic mody. I choć zmodą nie mamy zbyt wiele wspólnego, to udało nam się być w Paryżu, Londynie, Mediolanie oraz w Berlinie. Europejskie stolice mody mamy więc zaliczone 🙂 My i wielka moda… Heh
A czym właściwie jest „stolica mody”? Najprościej powiedzieć, że to miasto, które ma znaczący wpływ na międzynarodowe trendy (ich kreowanie, rozwój) w modzie. To także miasto, w którym moda i jej produkty (także w postaci ważnych wydarzeń modowych typu tygodnie mody, czy targi mody) mają znaczny udział w generowaniu wyników gospodarczych. Najbardziej znanymi imprezami modowymi są tzw. Fashion Week.
Pierwszy z targów mody odbywa się w Nowym Jorku , następny w Londynie , potem w Mediolanie, a całość kończy się pokazami w Paryżu. Istotne jest, że podczas tygodniowych pokazów mody prezentuje się głównie kolekcje projektantów pochodzących lub też tworzących w danym kraju. Niektórzy specjalnie lecą wtedy do tych miast. Tylko po to, by uczestniczyć w tym specyficznym „klimacie glamour”. Niektóe biura i agencje jak EPTC czy travelplanet nawet organizują takie wypady, ale ich ceny… hmmm nie są dla nas, ani chyba dla was. Bo Was znamy 😉
Paryż
Nie wiem jak Wam ale mnie właśnie to miasto najbardziej kojarzy się z modą. No bo przecież Paryż to Coco Chanel, Yves Saint Laurent, Hubert de Givenchy, czy Dior…
Idąc słynną Avenue des Champs-Élysées zobaczymy ekskluzywne butiki światowych projektantów, podobnie jak na Avenue Montaigne, czy placu Vandome. Tutaj też znajduje się słynna Galeria Lafayette (Bulwar Haussmana). Paryż słynie także z modowej cyklicznej imprezy- Paris Fashion Week, podczas której projektanci oraz domy mody mają okazję zaprezentować swoje nowe kolekcje. Paryż obok Mediolanu, Londynu oraz Nowego Jorku zaliczany jest do „wielkiej czwórki” tygodni mody. Coraz więcej turystów (także Polaków) wybiera się do Paryża na zimowe i letnie wyprzedaże. Jest to bardzo często ułatwione dzięki niskokosztowym liniom lotniczym – oszczędzamy na biletach więc mamy więcej pieniędzy na zakupy już na miejscu.
Londyn
Dla nas stolica Wielkiej Brytanii to raczej synonim taniego weekendu – czyli spacerów i wspaniałych (dodajmy darmowych) muzeów. okazuje się jednak, że od paru lat, to własnie Londyn znajduje się w czołówce miast określanych mianem europejskich stolic mody. Jednymi z najbardziej znanych, angielskich projektantów mody są bez wątpienia Alexander McQueen, czy też urodzona w Londynie właśnie Stella McCartney (nomen omen – córka słynnego beatelesa – Paula McCartney’a). Nie można także zapomniec o kontrowersyjnej Vivienne Westwood. W Londynie znajdziemy oczywiście mnóstwo butików znanych projektantów ale też możemy udać się do luksusowych domów dowarowych jak na przykład słynny Harrods w ekskluzywnej dzielnicy Knightsbridge. Wielbiciele zakupów powinni udać się na Camden Market (targowiska w dzielnicy Camden Town) – można tu zaopatrzyć się niemal we wszystko. Organizowany jest tutaj London Fashion Week. Sporo osób leci do Londynu na noworoczne wyprzedaże, gdy ceny w butikach rzeczywiście sięgają -70%, jednak ciężko w ten czas upolować bardzo tani lot. Chyba, że w dużym wyprzedzeniem.
Mediolan
Może nie wiecie, że to w stolicy Lombardii mają swoje pracownie najsłynniejsi krawcy, ma tu też swoją siedzibę główną założona przez Domenico Dolce i Stefano Gabbana znana na całym świecie marka Dolce&Gabbana (a także wiele innych projektantów i domów mody). To też jedyne miasto, gdzie sklepy słynnych marek są… atrakcjami turystycznymi. Serio widzieliśmy sporo turystów robiących sobie zdjęcie z… witryną sklepu np. Dolce Gabbana. (!!!)
Mówiąc o Mediolanie jako o mieście mody i zakupów, często przytacza się określenie tzw. Złotego Trójkąta ulic. To coś dla turystów z zasobnym, a nawet bardzo zasobnym portfelem. Złoty Trójkąt tworzą ulice: Via Montenapoleone, Via Della Spiega oraz Via Sant’Andrea. Jak można się łatwo domyśleć to tutaj właśne znajdują się butiki większości światowej sławy projektantów: Armani, Fendi, Prada czy Ermenegildo Zegna. Jest tu także coś dla tych mniej zasobnych „zakupocholików” – znany na całym świecie outlet D Magazine. Nie zapomnijmy także o jednym z symboli Mediolanu, czyli wspaniałej, zadaszonej Galerii Vittorio Emanuele II. No i jeszcze ciekawostka – w Mediolanie znajduje się największy sklep włoskiego projktanta Giorgio Armaniego na całym świecie – ma aż trzy piętra! Oczywiście odbywa się tutaj opisany wyżej Tydzień Mody (Milan Fashion Week) a dwa razy do roku pokazy damskich kolekcji: readu-to-wear.
Berlin
To kolejne miasto – europejska stolica mody. Chyba najmłodsza z nich i wciąż „wschodząca”. Znacie projektantów, czy domy mody wywądzące się z Niemiec? Jedną z bardziej znanych firm odzieżowych jest wywodząca się z Monachium Escada, czy firma produkująca odzież i obuwie – Hugo Boss, a najbardziej znanym współczesnym projektantem, Karl Lagerfeld, który od wielu, wielu lat mieszka w Paryżu i kieruje domem mody Chanel.
No i mamy kolejną ciekawostkę – to waśnie firma założona przez Hugo Ferdinanda Bossa zatrudniała podczas II Wojny Światowej więźniów do szycia mundurów SS (dowiedzieliśmy się tego od naszego młodszego brata). W Berlinie odbywają się imprezy Fashion Week, a także targi odzieży ulicznej Bread&Butter. W stolicy Niemiec najdarziej znaną „zakupową ulicą” jest Kurfurstendamm – znajdziemy tu sklepy z markami takimi jak: Gucci, Prada, Zegna, Burberry, Louis Vuitton czy Hermes. Tutaj także mieści się najwkszy dom owarowy w Europie – KaDeWe (Kaufhaus des Westens).
Inne stolice mody
Warto wspomnieć także, iż Rzym, czy Barcelona także nazywane są europejskimi stolicami mody. Poza tym istnieją także światowe stolice mody i tutaj prym wiodą Nowy Jork, Los Angeles, Hongkong, czy Tokio. Czym się różnią od siebie wszystkie europejskie stolice, możecie podpatrzyć tutaj. Jest ich tam aż 16
A w Polsce? Nie mamy zielonego pojęcia. Chyba na taką kreuje się od niedawna Łódź.