Większość turystów przybywających do Maroko spędza swój czas na wybrzeżu lub w jednym z najbardziej popularnych miast, jak chociażby Marrakesz czy Fez. Jako plan „na start” – super. Ale co dalej?
Południe kraju wydaje się im niedostępne, niebezpieczne, a jednocześnie kuszące, bo przywodzące na myśl jeden z wielu kręconych wśród pustynnych krajobrazów filmów przygodowych. Nie jest tak źle! Przebijcie się przez góry i zwiedźcie południe Maroko. Z dużą dozą prawdopodobieństwa będziecie wspominać ten rejon z wielkim rozrzewnieniem. Jak my.
Południe Maroko to prawdziwa pustynia, piaskowe wydmy, podłużne dolinne oazy, wielbłądy pozujące do pocztówek i niesamowite obronne wioski (ksary) oraz umocnione domostwa przypominające warowne zamki (kasby) wykonane z czerwonej gliny, żwiry piaskowego i słomy.
Wielu może zaskoczyć fakt, że tak dużo tu zieleni – małych poletek uprawnych i licznych gajów palm daktylowych. W gruncie rzeczy nie jest trudno dostać się w tą najbardziej autentyczną i surową część Maroka, wystarczy przebić się przez jedną z przełęczy Atlasu Wysokiego, a potem poruszać się autobusami, taksówkami lub wynajętymi samochodami (to najlepsza opcja). Polecamy Wam również spędzić noc na pustyni, w obozie takim, jak przez wieki zamieszkiwali na pustyni „niebiescy ludzie”, jak nazywani są Berberowie – tradycyjni mieszkańcy tych stron (wśród nich: Kabylowie, Rifenowie, Szauja, Szilha, Tuaregowie). To wszystko da się zorganizować samodzielnie a najlepiej wybrać sobie bazę wypadową w Marrakeszu lub Agadirze.
Południowe Maroko – największe atrakcje i zabytki:
1. Ouarzazate (Warzazat) to największe miasto południowej części Maroka i jego stolica, które słynie przede wszystkim z działających tutaj studiów filmowych (po zachodniej stronie miasta) , Muzeum Kina (znajdują się tu eksponaty związane z kręconymi w Ouarzazate filmów) no i jednej z najpopularniejszych kasb – Taourirt. Znajduje się ona na wschód od centrum miasta, częściowo jest zamieszkana, a częściowo zaadaptowana na muzeum. Warto to ogromne, warowne zamczysko obejrzeć najpierw z zewnątrz, gdyż właśnie z tej perspektywy prezentuje się najlepiej, a potem wejść na dziedziniec z wielką armatą pochodzącą z XIX wieku i do licznych pustych pomieszczeń, często bogato zdobionych, a potem pospacerować (uważając na „fałszywych” przewodników) najstarszą dzielnicą ciągnącą się niedaleko głównej kasby. We wspomnianych studiach filmowych w okolicach Ouarzarate nakręconych zostało wiele znanych na całym świecie filmów jak chociażby Aleksandra Olivera Stone’a, czy Gladiatora Ridleya Scotta. W niewielkiej odległości od miasta można zobaczyć inne, mniej popularne ale równie ciekawe jak Taourirt kasby: Tiffoultoute (często nagrywane są tutaj wideoklipy), czy Tamesla, która jest szczególnie „lubiana” przez bociany mające u swoje gniazda.
2. Ait Benhaddou, chyba najsłynniejsza kasba Maroko, wpisana na listę UNESCO i tłumnie odwiedzana przez licznych turystów. Tutaj właśnie kręcony był słynny Gladiator Ridley Scotta i tuta właśnie mamy okazję zobaczyć czym jest tak naprawdę kasba, zwłaszcza, że w dalszym ciągu jest ona zamieszkała przez miejscowych. Ta warowna wieś składa się tak naprawdę z wielu mniejszych kasb – wszystkich zbudowanych z czerwonej gliny i misternie zdobionych rzeźbionymi detalami w murach usytuowanych na zboczu skalistego wzgórza. Wędrówka odbywa się wzdłuż ciasnych uliczek połączonych schodkami prowadzących aż na szczyt wzgórza gdzie zachowały się pozostałości po obronnej kasbie. Rozciągają się stąd niesamowite widoki, takie które pewnie znamy z licznych przygodowych filmów. Kasba leży nad rzeką Asif Ounila, jednak w lecie nie ma w rzecznym korycie ani kropli wody, która wysycha z powodu ogromnych upałów (inaczej rzecz się ma, gdy przyjedziemy tu zimą, kiedy topniejące śniegi Atlasu Wysokiego wypełniają wysuszone w pył podczas letnich upałów koryto aż po brzegi – wtedy dotarcie do kasby jest utrudnione).
3. Wąwóz Dades, stworzony przez spływającą ze wschodniej części Atlasu Wysokiego rzekę o tej samej nazwie, może przyprawić o zawrót głowy. To krajobraz zdominowany przez skaliste kaniony, stare kasby i malownicze, małe wioski, a także zielone obszary, wśród których dużym zaskoczeniem są niewątpliwie strzeliste topole. Warto zatrzymać się choć na chwilę i pospacerować wzdłuż jednego z licznych kanionów utworzonych przez rzekę np. Sidi Boubkar, czy tuż za miejscowością Ait Ali. Wysokie, strome ściany skalne po obu stronach drogi, nieliczne hoteliki i pensjonaty wciśnięte w skalne zbocza i rzeka – w okresie letnim raczej niewielka rzeczka, która może skutecznie nas ochłodzić, to właśnie urok tych kanionów. U ujścia do wąwozu leży miasto Boumalne, które słynie z uprawy róż, wykorzystywanych do produkcji perfum oraz wonnych olejków.
4. Zagora, leży w malowniczej dolinie rzeki Draa, niegdyś stanowił ważny ośrodek handlowy, w którym zaczynał się szlak karawanowy przez Saharę do Timbuktu. Możemy zobaczyć tu pozostałości starej XI wiecznej warownej osady, powstałej tu za czasów Almorawidów (na południowym brzegu rzeki u stóp Dżabal Zagora). Samo miasto niczym szczególnym się nie wyróżnia, a turyści traktują je zazwyczaj jako miejsce na odpoczynek, nocleg. Natomiast dolina, w której miasto się znajduje robi niesamowite wrażenie. Dno zielonej doliny wcinającej się w pustynie wypełnione jest licznymi poletkami palm daktylowych (daktyle są tu najlepsze w całym Maroko) oraz niezliczonymi ksarami i kasbami otoczonymi wysokimi górskimi szczytami. Koło Mhamidu natomiast mamy okazję zobaczyć pustynię z niesamowitymi, wielkimi wydmami.
5. Wąwóz Todra, jest drugim po Wąwozie Dades najpopularniejszym wąwozem południowego Maroko. Todra jest jednak częściej odwiedzany prze licznych turystów, może z powodu bardziej spektakularnych, znacznie wyższych i bardzie stromych skalnych ścian oraz kilku punktów widokowych na okoliczne wioski i daktylowe gaje. Najciekawszą częścią wąwozu jest wąska szczelina znajdująca się pomiędzy pionowymi, monumentalnymi skałami, gdzie oprócz rzeki i skalnej półki nie zobaczymy nic więcej (no może jeszcze poza autokarami, wieloma turystami robiącymi tu zdjęcia i niestety – hotelami).
POLECAMY RÓWNIEŻ: Wąwozy Południowego Maroko
6. Tarudant (Taroudant), to warowne miasto, które dzięki swoim murom obronnym przypominającym te w Marrakeszu, nazywany jest często „Małym Marrakeszem”. Oprócz wspomnianych murów miejskich, na które można się wspiąć i podziwiać wspaniałe widoki, największą atrakcją jest medyna z kolorowym sukiem – częsty cel wycieczek zorganizowanych z niedalekiego Agadiru. W bardziej oddalonej od centrum części miasta znajdują się garbiarie i farbiarnie – można do nich trafić kierując się niezbyt przyjemnym zapachem.
7. Agadir, to najbardziej znany nadmorski ośrodek wypoczynkowy w całym Maroko (nic dziwnego, skoro słońce świeci tu przez około 300 dni w roku). Dobra infrastruktura turystyczna, liczne hotele, restauracje, nocne kluby – to wyznaczniki obleganego przez turystów Agadiru. W mieście nie zobaczy żadnych charakterystycznych dla marokańskich, tradycyjnych osad zabytków (jedynym jest XVIII wieczna kazba) ale możemy odpocząć na plaży (a ciągną się one dość szerokim pasem wzdłuż wybrzeża na obszarze 10 km) lub potraktować miasto, jako bazę wypadową w okoliczne tereny. Dzieci będą zapewne bardzo zadowolone z wizyty w parku połączonym z zoo – Vallee des Oiseaux.
8. Tafraoute, to niesamowite miejsce, które można odwiedzić bez problemu, spędzając wakacje w Agadirze, bo znajduje się blisko. Turyści przybywają tu po to by podziwiać niecodzienne geologiczne dziwowisko: pasmo „wyrastających” z piaskowca skał w kolorze różowym, żółtym i czerwonym u podnóża których rozciągają się kontrastujące z nimi soczyste, zielone gaje pal daktylowych i niewielkich pastelowych domków przypominających klocki.
9. Merzouga znajduje się tuż przy granicy z Algierią i jest swego rodzaju bramą prowadzącą turystów na prawdziwą pustynię. Można tutaj zobaczyć ogromne, sięgające nawet 150 metrów piaskowe wydmy – najwyższe w całym Maroko. Miejscowość jest bardzo oblegana przez turystów, którzy na własne oczy chcą zobaczyć pustynię, w związku z tym znajduje się tu wiele sklepików z pamiątkami, barów, restauracji i jeszcze więcej naciągaczy, którzy albo podają się za przewodników albo będą chcieli nas zaciągnąć do któregoś ze swoim sklepów lub hoteli. Warto skorzystać z oferty lokalnych biur i agencji turystycznych i przeżyć niesamowitą przygodę związaną ze spędzeniem nocy na pustyni w berberyjskim namiocie.
10. Sidi Ifni, znajduje się na wybrzeżu na południe od Agadiru i jeszcze do 1969 roku należało do Hiszpanii. Stąd też wpływy kultury hiszpańskiej widoczne tu niemal na każdym kroku z najważniejszym placem – Plaza Espana w jego centrum. Wzgórza otaczające miasto porośnięte są drzewami arganiowymi. Pestki owoców tego drzewa stanowią podstawę tradycyjnego oleju, który podobno dobry jest na każde schorzenie.
Co jeszcze warto zobaczyć na południu Maroko?
Możecie również zobaczyć małe miasteczko targowe Agdz, które otoczone jest z każdej strony zielonymi palmami, słynące z henny Tazzarine, czy Nkob – bazę wypadową do Merzugi, gdzie można się udać na grzbiecie wielbłąda. Ci którzy chcą zobaczyć najprawdziwszy afrykański targ, niech udadzą się to niewielkiego Rissani (leży na samym końcu malowniczej doliny Tafilalt), które słynie również z ogromnych gajów daktylowych, a ci którzy chcą kupić wyroby ze słota czy srebra niech udadzą się do otoczonego masywnymi murami obronnymi Tiznitu.
W Maroko spotkaliśmy się i właściwie poznaliśmy z Michałem z „Życie jest piękne” i od tego czasu nasza znajomość kwitnie i ma się super. On przyjechał tu stopem. Można? Można 🙂
Na koniec nasza wideo-impresja (trudne słowo) ze zdjęciami i filmikami z wyprawy do południowego Maroko. Z czasów jak jeszcze nie za bardzo umieliśmy kręcić wideo 🙂
O samodzielnym planowaniu podróży po Maroko oraz o największych atrakcjach turystycznych Maroko pisał Karol Werner z Kołem się Toczy w swoim megawpisie na blogu.
Jak zawsze mnóstwo przydatnych informacji. My właśnie wybieramy się na 3 miesiące do Maroka 🙂 Pozdrawiamy, Kasia i Mateusz 🙂