fot. Marcin Nowak
Ait Benhaddou, to jedna z najbardziej znanych kasb (właściwie jest to ksar – czyli warowna wioska) całego Maroka, wpisana na listę UNESCO i tłumnie odwiedzana przez licznych turystów (na przykład tych, którzy korzystają z wycieczki fakultatywnej na Saharę) .
Tutaj właśnie kręcony był słynny „Gladiator” Ridley Scotta (a także inne filmy, jak chociażby: Jezus z Nazaretu – o filmie tym miejscowi przewodnicy oprowadzający po miasteczku nie wspominają – wymownie milczą, gdy się upominamy 🙂 a ponadto: Książę Persji, Klejnot Nilu, Aleksander czy Królestwo Niebieskie.
I tutaj właśnie mamy okazję zobaczyć czym tak naprawdę jest kasba w doskonałym stanie (umocnione domostwa przypominające warowne zamki), zwłaszcza, że w dalszym ciągu jest ona zamieszkała przez kilka rodzin.
Zapytacie czy popadło to miejsce w komercję? Jasne, pewnie! Do tego stopnia, że dzieciaki chcą od ciebie kasę za bezpieczne przeprowadzenie Cię po kamieniach na drugi brzeg rzeki. Głębokiej na 20 cm.
Ta warowna wieś składa się tak naprawdę z wielu mniejszych kasb – wszystkich zbudowanych z czerwonej gliny i misternie zdobionych rzeźbionymi detalami w murach usytuowanych na zboczu skalistego wzgórza. Najlepiej prezentuje się z drogi, na zboczu doliny 5 km przed wioską.
Przez bardzo długi okres, Ait Benhaddou stanowił niezwykle ważny punkt tranzytowy na głównym szlaku handlowym, który przecinał Saharę i prowadził z Sudanu, przez Czad, Mali aż do Marrakeszu. Wędrówka po tym zachwycającym miejscu, odbywa się wzdłuż ciasnych uliczek połączonych niewielkimi schodami prowadzącymi aż na sam szczyt wzgórza – tam gdzie zachowały się pozostałości po obronnej kasbie.
Choć droga na sam szczyt nie jest specjalnie długa i ciężka, to jednak palące słońce, powoduje, że naprawdę można się zmęczyć (koniecznie weźcie ze sobą nakrycie głowy, wodę do picia i okulary przeciwsłoneczne). Wysiłek się jednak opłaca, bo na miejscu rozciągają się stąd niesamowite widoki, które zapewne na długo pozostaną w naszej pamięci. Spacerując po uliczkach kasby, można zobaczyć, w jaki sposób mieszkają tu nieliczni już autochtoni. Przynajmniej tak nam się wydawało. Może nas „wkręcili” – niewykluczone.
Ait Benhaddou. POŁOŻENIE, INFO PRAKTYCZNE:
Kasba znajduje się na południu Maroka, jakieś 30 km od miasta Warzazat (spolszczyliśmy). Ta warowna osada, która była tłem dla wielu nam wszystkim znanych filmów, położona jest na zboczu wzgórza nad uedem spływającym z Atlasu. W lecie jednak próżno szukać w rzecznym korycie wody, bo wysycha ona z powodu ogromnych upałów (zupełnie inaczej jest, gdy przyjedziemy tu zimą, kiedy topniejące śniegi znajdujące się na szczytach Atlasu Wysokiego wypełniają rzeczne koryto aż po brzegi – wtedy też dotarcie do kasby jest znacznie bardziej utrudnione).
Jak się tu dostać? Z Marrakeszu przez Góry Atlas drogą N9 a z okolic Agadiru przez Taroundat drogą N10 (kursują busy). To około 3-4h drogi, poprzedzonej zjawiskowymi serpentynami. Organizowane są też 2,3 dniowe wycieczki busikami.
Z jednej strony na pewno ciekawie zobaczyć miejsce tak całkowicie odmienne od naszych kamieniczek/peerelowskich bloków :P, z drugiej na samą myśl o tym palącym skwarze (paradoksalnie) przechodzi mnie dreszcz. Jednak za tatusiem mam umiłowanie chłodniejszych okolic 😀