Wróciłem właśnie z krótkiego tripu po Węgrzech, gdzie istotną częścią był świetny bezpretensjonalny Budapeszt. Teraz już rozumiem dlaczego filmowcy z zachodu przerzucili się tu z Pragi, znajdując całą paletę plenerów. Miasto jest zdecydowanie… różnorodne. Ale do rzeczy
Chyba udało mi się dotrzeć do Budapesztu najszybciej, jak się da z możliwie najbardziej obfitym programem zwiedzania. Pomijając tanie loty Wizzaira i Ryanaira z Krakowa czy Warszawy – najszybszą trasą wydaje się kurs Polskimbusem.com z Katowic do Bratysławy. Odjeżdża codziennie (więc również w piątki) o 23.00 i planowo dojeżdża na dworzec w Bratysławie o 4.50. Pierwszy sukces – oszczędzacie na noclegu a w czerwonym autobusie da się wyspać. Potem trzeba złapać miejski autobus, którego końcową stacją jest Hlavni železniční nádraží, skąd o 5:50 jedzie pociąg do Budapesztu. Pisząc „obfity wyjazd” miałem na myśli jednak wysiadkę w Vac, podwózkę 20 minut do Nagymaros, przeprawę promową do Wyszehradu, gdzie koniecznie trzeba wejść na wzgórze zamkowe (szczegóły w filmiku).
Potem (najpierw na pętelkę miasto – wzgórze zamkowe – zejście przeznaczcie minimum 2h) można (ale nie trzeba) skoczyć lokalnym autobusem do „węgierskiego Gniezna” czyli Esztergomu, znanego z gigantycznej katedry, której kopułę zapewne zobaczycie z pociągu z Bratysławy i naddunajskiej dzielnicy. Z Esztergomu proponuję na drugą połówkę dnia przetransportować się również lokalnym busem do Szentendre, czyli sennego nieco śródziemnomorskiego miasteczka nad samym Dunajem, gdzie zadbane kamienice przeplatają się na zmianę z uliczkami wąskimi na metr, kościołami i… cerkwiami. Jest świetnie, po sezonie wcale nie tłoczno, kiełbaski paprykowe smażą się w każdym kącie…
Z Szentendre do Budapesztu w okolicę metra „Magrid Hid” kursuje szybka kolejka podmiejska. Zdążycie na zachód słońca (widziany koniecznie ze Wzgórza Gellerta) i nocny spacer po starym mieście Budy, które jest niedaleko. A potem… cały następny dzień zwiedzania miasta i powrót tanim lotem Ryanair o 21.00 np. do Krakowa. Do lotniska z centrum dojedziecie w 40 minut (z końcowej stacji metra niebieskiego) autobus 200E (szczegóły w drugim filmiku).
To tyle z szybkich inspiracji weekendowych. Dobry przepis na tani i efektywny weekend w Budapeszcie i na Zakolu Dunaju (tak się potocznie nazywa teren na północ od miasta) bez konieczności brania urlopu i z jedynie jednym noclegiem. Więcej o Węgrzech napiszemy już niebawem.
GDZIE SPAĆ? Porównaj najtańsze noclegi w Budapeszcie | Zarezerwuj hotel w Budapeszcie