Ciekawe miejsca w Europie Ciekawe miejsca we Włoszech Cuda architektury #13 – San Gimignano czyli „Toskański Manhattan”. Ale jak to… Manhattan?

Cuda architektury #13 – San Gimignano czyli „Toskański Manhattan”. Ale jak to… Manhattan?

san gimigliano (7 of 16)

Gdy dwa lata temu postanowiliśmy wybrać się na krótkie zwiedzanie Włoch, wiedzieliśmy, że toskańskie San Giminiano będzie jednym z ważniejszych miejsc na naszej podróżniczej mapie. Gdyby była możliwość spakowania małego włoskiego miasteczka do plecaka i zabrania z sobą – bralibyśmy w ciemno. Po to by nas pocieszało w tak szare dni jak te ostatnie.

Przywiodły nas tutaj, po pierwsze – niesamowicie piękne krajobrazy związane z malowniczym położeniem San Giminiano na wzgórzu wokół winnic, po drugie atmosfera średniowiecznego, kamiennego miasteczka z wąskimi brukowanymi ulicami i tajemniczymi zaułkami, a po trzecie (to raczej dotyczyło Marcina, i mojego brata Mariusza, który akurat z nami tam był) gra Assassin’s Creed… Dojazd nie jest tu prosty. Wszystko opiera się na przesiadce na stacji kolejowej w Poggibonsi lub Certaldo i dojeździe autobusem na mały dworzec kolejowy.

san gimigliano (3 of 16)

san gimigliano (6 of 16)

Już z daleka kamienne domy położone na wzgórzu wśród winorośli z majestatycznymi wieżami stanowiącymi charakterystyczną cechę miasta sprawiły, że nie mogliśmy się doczekać kiedy w końcu wyjdziemy z autobusu i będziemy mogli przechadzać się brukowanymi uliczkami. San Gimigano, to miasto w którym na prawdę można się zakochać. Niesamowita architektura i atmosfera tego „średniowiecznego Manhattanu” zapada w pamięci a krajobrazy rozpościerające się z jednej z pozostałych jeszcze czworokątnych wież (niegdyś było ich tutaj aż 70 – stąd nazwa „średniowieczny Manhattan”) spełnia wyobrażenia dotyczące toskańskiego krajobrazu. Nie przeszkadza nawet fakt, że miasto jest licznie oblegane przez turystów, bo jeśli się chce, jeśli zawędruje się nieco dalej w głąb plątaniny uliczek, wespnie się po kolejnych krętych schodkach, to naprawdę można zaznać tu błogiego spokoju.

mapa san gimignanoMy byliśmy w San Gimignano w sierpniu, więc było bardzo, bardzo gorąco. Jeśli więc planujecie udać się tam, tak jak my w szczycie sezonu, to pamiętajcie o nakryciach głowy i okularach przeciwsłonecznych, bo inaczej trudno Wam będzie cieszyć oczy toskańskimi krajobrazami.
Jak już wspomniałam jedną z większych atrakcji miasteczka jest możliwość „wdrapania” się na szczyt wieży mieszkalne, które niegdyś pełniły również funkcje obronne i stanowiły o zamożności tych rodzin, które je wznosiły (z czasem powstawały coraz wyższe, by jeszcze bardziej zaznaczyć swoją pozycję wśród mieszkańców), skąd można robić naprawdę piękne zdjęcia! Podobne wieże znaleźć możecie w wielu miejscach w Toskanii. Również w Lukce czy Bolonii.

san gimigliano (1 of 16)

san gimigliano (5 of 16)

san gimigliano (9 of 16)

Już przy samym wejściu do miasteczka warto chwilę się zatrzymać, by zobaczyć Porta S. Giovani – XIII wieczną bramę miejską opatrzoną łukiem sieneńskich (przekraczając bramę możemy się nieco zniechęcić, bo właśnie tutaj, wzdłuż głównej drogi miejskiej zobaczymy mnóstwo sklepów i jeszcze więcej turystów). Doskonałymi punktami widokowymi, oprócz wież, są także ruiny cytadeli Rocca – i tutaj można się wdrapać. Zwiedzić też warto Piazza della Cisterna z XIII wieczną cysterną w samym jego centrum, Piazza del Duomo ze wspaniałym kościołem i ratuszem oraz Piazza delle Erbe z charakterystycznymi bliźniaczymi wieżami Salvuccich.

san gimigliano (15 of 16)

Toskania. Zabytkowe San Gimigmano a na pierwszym planie pola winnic i gajów oliwnych

Nasza Porada: Ucieknij w oliwne gaje za miastem. Polecamy Wam także spacer poza miasto do Monte Oliveto w kierunku wioski Santa Lucia (przyznamy, że upał dał nam się wtedy we znaki ale widoki i spacer wzdłuż winnic nam to zrekompensował). Spod klasztoru na wzgórzu rozpościera się najlepszy widok na miasteczko, a cień drzew rosnących wokoło zapewnił nam wytchnienie przed słońcem, a także przed tłumami turystów – byliśmy tam zupełnie sami! Dobre miejsce na piknik, podkradanie przejrzałych winogron czy lekturę księgi. Jesteście tylko Wy, super widoki, trochę skwaru i dźwięg klasztornego dzwonu co pół godziny. Pomiędzy San Gimignano a Santa Lucia znajduje się popularny kamping.

A co z San Gimignano ma wspólnego wspomniana gra Assassin’s Creed? Na miejscu, od moich towarzyszy podróży dowiedziałam się, że bardzo wiele! Zobaczcie nasz filmik, który rozwieje wszelkie wątpliwości. Tym samym wizyta w San Gimignano stała się częścią projektu Marcina, czyli podróży śladami słynnej serii gier.

Napisz pierwszy komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    Dołącz do naszego newslettera!

    Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI