Wyobraźmy sobie losowanie klubów w Lidze Mistrzów do podziału na grupy. Zapewne są różne koszyki – pierwszy, drugi itd… Podobnie jest ze śródziemnomorskimi wyspami. Biorąc pod uwagę ilość turytów na metr kwadratowy, ogólną liczbę odwiedzających w roku, mnogość zabytków i ośrodków, można stwierdzić, że niektóre należą z pewnością do koszyka nr 1 i a inne do koszyka nr 4 albo nie są nawet rozstawione. Pokażemy Wam kilka takich wysp
Do pierwszej ligi na pewno trzeba zaliczyć Kretę, Cypr, Majorkę czy Zakhyntos, choć i na nich znajdziemy miejsca dzikie i odludne, gdzie człowieka można nie uświadczyć przez okrągły dzień. Dalej jest kilkanaście innych, a my wymienimy kilka (takich dużych lub średniej wielkości), gdzie turystów nie liczy się w setkach tysięcy. A Polaków już na pewno.
1. Minorka
fot. gerriet / flickr.com / CC
Mniejsza i skromniejsza siostra Majorki. Są połączenia Ryanair z Hiszpanią, Anglią i Niemcami. Gdyby pominąć Anglików, którzy bardzo lubią tu wypoczywać, to można by ją nazwać spokojniejszą wersją Malty. Tym bardziej, że wyspa słynie z pozostałości po megalitycznych budowlach.
2. Korczula
fot. Sobrecroacia.com / flickr.com / CC
Według podań… Albo nie, według wielu naukowców również ta – przez wiele lat włoska – wyspa u wybrzeży Dalmacji, była miejscem urodzin Marco Polo. Wpływy Wenecji na pewno dostrzeżecie na niej bez problemu i dziś. Jest odcięta od lądu, skutecznie izolowana i bardzo senna. Pomiędzy małymi kamiennymi miasteczkami połacie pól z suchymi ziołami i lawendą a u zachodnich wybrzeży fantastyczny archipelag wysepek Prznjak, wyglądających jak te… w Tajlandii
3. Kerkenah
fot. wikipedia commons – Elcèd77 / CC
Wyspy Karkana, o których pewnie nie słyszeliście to całkiem spory archipelag u wybrzeży Tunezji, zupełnie nieturystyczny i inny od słynnej Dżerby. Mieszka tu zaledwie 12 tys. ludzi. Największą wyspą jest tu Chergui, połączona starożytną groblą, wybudowaną przez Rzymian z sąsiednią. Wyspy mają dziki charakter, są wybitnie piaszczyste i nie ma tu właściwie wzniesień. Można tu dostać się np. z miasta Sfax.
4. Formentera
fot. Andrea Nanni / flickr.com / CC
Najbardziej wysunięty na południe „przyczułek” archipelagu Balearów, sąsiadujący z hałaśliwą i imprezową Ibizą, jest dla niej wielką alternatywą i kontrastem, bo upodobali ją sobie np. miłośnicy dzikiej przyrody i obserwacji ptaków.
5. Pantelerria
fot. maurobrock / flickr.com / CC
Ciężko powiedzieć czy nie jest turystyczna. No trochę jest, ale to inny rodzaj turystyki. Ta wulkaniczna wysepka pomiędzy Tunezją a Włochami to miejsce wielu prywatnych willi i letnich siedzib włoskich i europejskich gwiazd, więc można się wstrzelić w moment, gdy np. nie ma tu wielu ludzi – np. wrzesień, maj. Dolecieć lub dopłynąć tu możemy z Sycylii.
6. Lesbos
fot. ronsaunders47 / flickr.com CC
Ta grecka wyspa praktycznie w całości jest „przytulona” przez Turcję, u wybrzeży której się znajduje, ba, nawet geograficznie należy do Azji. Jednak jest grecka. Zwłąszcza kulturowo. To miejsce gdzie mieszkała i tworzyła Safona, mówi się, że pierwsza „oficjalna” lesbijka (właśnie to określenie wzięło się od nazwy wyspy). Natomiast największą atrakcją Lesbos jest gigantyczny Skamieniały Las – rezerwat geologiczny.
7. Elba
fot. magnetismus / flickr.com / CC
Jeśi podążasz śladami Napoleona, nie powinieneś ominąć Elby, gdzie był zesłany ale pełnił potem swego rodzaju rolę… gubernatora. Jest droga i w sezonie tłoczna, bo Włosi lubią swoje mały wyspy (oprócz Elby np. Capri), natomiast poza sezonem spokojna. To wybrzeże Toskańskie, więc łątwo promem zawitać tu z Livorno lub Piombino.
8. Thassos
fot. ronsaunders47 / flickr.com / CC
Ta duża grecka wyspa leży trochę na uboczu wielkiego archipelagu wysp i wysepek Morza Egejskiego, więc może dlatego przez wieki była kojarzona raczej ze skarbami, któe stąd przywożono. Eksploatowano na potęgę złoto, marmur, sól… Dziś jest miejscem turystycznym, ale z racji położenia trafiają tu tylko Ci, którzy chcą wypoczywać „na spokojnie”. Z dala od tych wysp, gdzie codziennie przybija kilkanaście wycieczkowców.
9. Lefkada
fot. anta00001 / flickr.com / CC
Wybraliśmy ją dlatego, że jest obecnie najrzadziej odwiedzaną wyspą archipelagu Wysp Jońskich, położonych pomiędzy Grecją a Włochami, choć krajobrazami nie ustępuje Korfu czy Zakhyntos.
10. Wasze propozycje…
Jeśli uważacie, że jakaś wyspa została pominięta a spełnia kryteria „mniej znanej” i „nieobleganej przez turystów” – dopiszcie w komentarzach, powiększymy wtedy naszą listę. Dzięki!
Ja polecam Eginę, Poros, Spetses i Kea
Polecam greckie Sporady,czyli Skiathos i przepiekna Skopelos i Alonisos.Pokryte piniowym lasem,zielone,z czystym morzem i bardzo umiarkowaną liczbą turystów,zwłaszcza we wrześniu..
Amorgos- archipelag Małe Cyklady. Absolutna perełka, idylla z dala od turystycznego zgiełku
https://www.taraka.pl/amorgos_wyspa_ludzi_szczesliwych
Na Minorce bylam w kwietniu (na Malcie jakis czas temu tez) i pokochalam to miejsce, od Malty rozni je przedewszystkim boogata roslinnosc, o ktora ciezko na Malcie
🙂
Polecam to miejsce!
ryanarami/wizzami da się dolecieć na lefkade,elbe,lesbos? 🙂
Nie. Najbliżej to:
Lefkada – loty na Kefalonię
Lesbos – loty do Salonik
Elba – loty do Pizy
Chorwacja Prapratno koło Malego Stonu jest tam Camping sama plaża nie za bardzo jest pusta (obbok jest camping)ale idąc głazami wzdłuż zachodniego brzegu zatoki dochodzimy do miejsc gdzie turystów jest jak na lekarstwo i można od razu na głęboką wodę wskakiwać