Marcin lubi modernizm, architekturę Gaudiego, zgodnie natomiast zachwyceni jesteśmy np. sztuką gotycką. A ja zawsze i niezmiennie zakochana będę w muzułmańskich detalach i bryłach meczetów, które przypominają mi (może trochę naiwnie) wielkie białe torty ze zdobiącymi je świeczkami, w postaci smukłych minaretów. Gdy myślę o nich… wzrok swój kieruję nad Bosfor.
Krajobraz Stambułu usiany jest smukłymi minaretami meczetów, od których bieli odbija się światło promieni słonecznych w dzień, a w nocy oświetlone sztuczną iluminacją wbijają się jak rozgrzane metalowe pręty w granatowe niebo, które spowija miasto. Jednym z najbardziej znanych stambulskich meczetów jest monumentalny Sultan Ahmet Camii , zwany Błękitnym Meczetem, do którego mam największą słabość, ale w mieście nad Bosforem jest jeszcze wiele innych ciekawych zabytków tego typu.
Zapraszamy więc Was na którą fotograficzną podróż szlakiem najciekawszych – według nas – meczetów Stambułu.
Nasze subiektywne TOP 5 najpiękniejszych i najciekawszych meczetów Stambułu
Sultan Ahmet Camii (Błękitny Meczet)
Przed którego wąskim wejściem (na pierwszym zdjęciu) zwykle kłębi się długa kolejka turystów, jest jedną z najwspanialszych świątyń świata muzułmańskiego.
Niech więc Was nie zniechęca ta długa kolejka – warto poczekać, by wejść i to zupełnie za darmo, do środka i zachwycić się turkusowymi płatkami, ozdabiającymi jego wnętrze a także wielkimi okrągłymi żyrandolami. To od zdobnych kafelek właśnie meczet wziął swoją potoczną nazwę – Błękitny Meczet.
A dlaczego on jest właściwie taki niesamowity, zapytacie? Po pierwsze, właśnie dzięki wspaniałej dekoracji wnętrza, po drugie, posiada sześć minaretów, co przysporzyło jego budowniczemu – Mehmedowi Aga, nieco kłopotów. Musiał udać się on do Mekki, by dobudować do meczetu otaczającego Kaabę, kolejny – siódmy minaret, tak by pozostał on najważniejszą świątynią muzułmanów.
Wchodzimy od strony zachodniej wąskim tunelikiem, przed wejściem należy ściągnąć buty, założyć na głowę chustę i okrycie ramion oraz nóg – pamiętając o tym, że meczet jest wciąż czynną świątynią, w której modlą się mieszkańcy. Charakterystyczny jest zapach… Hmmm tysięcy wtartych w dywan stóp. Więc… sami rozumiecie. Wnętrze… Wnętrze jednak nie ma sobie równych. Chyba na świecie.
Meczet Sulejmana Wspaniałego
Tak naprawdę trudno jest dziś ocenić, który jest wspanialszy – Błękitny Meczet, czy Meczet Sulejmana Wspaniałego. Zwłaszcza, że z dziedzińca tego drugiego rozciąga się oszałamiający widok na Złoty Róg, Bosfor, dzielnicę Galata i miasto. Na pierwszym planie majaczą kopuły grobowców i kominy Wielkich Łaźni.
Kompleks świątynny zaprojektowany został przez znakomitego osmańskiego architekta i budowniczego Mimara Sinana (podobno jego geniusz porównywany był z geniuszem Michała Anioła) na cześć najdłużej panującego sułtana Sulejmana Wspaniałego. Znajduje się tu też jego grobowiec.
Wnętrza zdobi 24 smukłych kolumn (podobno zrabowanych z bizantyjskiego hipodromu) oraz tysiące kaligraficznych motywów islamskiej sztuki i witraży. Wrażenie musi robić gigantyczna, prawie 45 metrowa kopuła i jedna z największych sal modlitw na świecie.
W ogrodach wokół meczetu, można zobaczyć mauzoleum Sulejmana oraz jego żony (wcześniej ulubionej kochanki) Roksolany. Położenie meczetu na wzniesieniu sprawia, że jest on widoczny niemal z każdego punktu w mieście. Można tu także wejść zupełnie za darmo, choć zalecane jest pozostawienie dobrowolnego datku. Dajcie coś.
Yeni Camii (Nowy Meczet)
Meczet, zwany „nowym” albo jak kto woli Yeni Camii jest Wam pewnie dobrze znany z wielu fotografii. Zapewne każdy tu trafi, bo mieści się on zaraz obok słynnego Targu Korzennego, przystani Emimonu i Mostu Galata. Żeby się tu jednak dostać, trzeba, po pierwsze przedrzeć się przez tłumy miejscowych (no i turystów oczywiście), a także przez chmary gołębi, które upodobały sobie to miejsce.
Na dziedziniec świątyni wchodzimy po schodach, do środka – jak zwykle w odpowiednim stroju. Wewnątrz można zobaczyć modlących się wiernych – mężczyzn i kobiety w specjalnie wydzielonych do tego miejscach, do których wstępu nie mają turyści. Wspomnieć warto, że przed meczetem znajduje się grobowiec matki Mehmeda III – Turhan Hatice – patronki świątyni. Wstęp do meczetu jest darmowy. Uwaga na gołębie, których przy wejściu są miliony. Z tego powodu ciężko czasami zatrzymać się na chwilę, choćby, by kupić pieczone kasztany od jednego z kilkunastu sprzedawców na placu.
Meczet Nuruosmaniye
Najbardziej centralnie położony meczet Stambułu. Znajduje się blisko kolejnej ważnej atrakcji turystycznej miasta – czyli Wielkiego Bazaru (lub też Krytego Bazaru). Można nieco odetchnąć od tłumów na dziedzińcu meczetu, który zbudowany w XVIII wieku w stylu barokowym, spotkał się wówczas z wielką krytyką muzułmańskich duchownych.
Hagia Sophia
Trzeba o niej wspomnieć, choć oczywiście wiemy, że nie pełni już funkcji sakralnych (zbudowana została jako kościół, następnie przekształcony w meczet – w 1453 roku, po zdobyciu Konstantynopola przez Turków, wówczas dobudowano do jej bryły 4 minarety, a obecnie – świeckie muzeum).
Jest czwartą budowlą świata pod względem wymiarów po Bazylice Świętego Piotra oraz katedrach w Mediolanie i Sewilli. Wnętrze zachwyca i zawsze będzie nas zachwycało, głównie dzięki znanym z podręczników z historii mozaikom – także tym przedstawiającym sześcioskrzydlne Anioły – Serafiny czy Chrystusa Pantokratora. Gdy już wejdziecie do tego miejsca, koniecznie odwiedźcie galerie, położone na wysokości 20 metrów. Skąd zarówno lepiej widać ogrom budynku jak i dokładniej bizantyjskie mozaiki i islamskie napisy.
Bilet wstępu kosztuje 25 TL. Muzeum – kościół zamknięty jest w poniedziałki. W okresie letnim (od 15 kwietnia do 1 października) zwiedzać możemy do godziny 19:00, w okresie zimowym – do godziny 17:00.
Ostatnio czytając „Inferno” Dona Browna trochę inaczej spoglądamy na ten budynek. Podobno w czasie deszczu przykładając uszy do murów słychać jak deszczówka spływa ukrytymi kanałami w formie wodospadów pod świątynię.
A ponadto, kilka innych meczetów stambulskich, które warto odwiedzić, jak się ma więcej czasu
Meczet Bajazyda, wspominamy o nim, ponieważ jest to najstarsza osmańska świątynia w Stambule, wzniesiona na miejscu dawnego Forum Teodozjusza w 1506 roku.
Meczet Książęcy, położony blisko akweduktu Walensa, wybudowany przez Sulejmana Wspaniałego na pamiątkę po zmarłym w młodym wieku synu. Mehmecie. Jest najskromniejszym stambulskim meczetem. Praktycznie brak mu jakichkolwiek zdobień.
Meczet Fatih, położony stosunkowo daleko od centrum. Blisko Bramy Boyaci i Mauzoleum Mehmeta II. Przez wiele lat XV w. był największym meczetem w Imperium.
Meczet Eyup Camii, czyli Położony na północ od centrum, blisko wyrastającego w górę nad Złoty Róg cmentarza Eyup. Wedłe podań pod nim znajduje się grób proroka Abu Ajjuba.
Mimo olśniewających widoków i przepięknej architektury wnętrz te budynki służą religii która jest opisana w Apokaipsie św. Jana jako Babilon Wielki.
Kolejny opis to nierządnica odziana w purpurę trzymająca złoty kielich pełen krwi świętych. Siedzi ona na bestii o pięciu głowach i dziesięciu rogach.
Więcej wyjaśnień znajdziesz na stronie jw.org
Życzę życia wiecznego
Pozdrawiam wszystkich
[…] ze swoich podróży stworzyć na blogu zaskakujące zestawienia i przewodniki. Zerknijcie na post o najpękniejszych meczetach Stambułu, o weekendowym zwiedzaniu Stambułu, o historii i powstaniu Bosforu, o zwiedzaniu Stambułu z […]
Byliście w meczecie Rustema Paszy? 3 minuty od Nowego Meczetu i na dodatek mój ulubiony (zaraz po Hagii Sophii oczywiście!). Przepiękne kafelki, trudne do znalezienia wejście, kręte uliczki dookoła, a na dziedzińcu kieszonkowe Korany dla przybyszów 🙂
I zdjęcia wspaniałe!
Jasne. Ale niestety armia gołębi tak jest niemiłosierna 🙂
Co do Błękitnego Meczetu, nie zawsze są tam tłumy, ostatni raz byłem w czerwcu chyba około godziny 22-23, gdy odbywają się nocne modły. Turyści o tej porze siedzą w knajpach albo śpią, a w meczecie maksymalnie dwa rzędy modlących się i to wszystko.
Gratuluję Wam zdjęcia, też bym chciał takie umieć zrobić.
Teraz niestety nie można wejść o takiej porze do żadnego z meczetów, chyba, że idzie się na modlitwę. Zrobili godziny wstępu i od 18.30 wejść już nie można. A szkoda, bo rzeczywiście wieczorem zwiedzałam i błękitny meczet , i meczet Sulejmana będąc w nich praktycznie sama.
Robicie przecudowne zdjęcia, mają bajkowy klimat. O tych rysunkach nawet nie wspomnę – nie wierzę – czy to wszystko hand made!?
No jest 🙂 90%, bo czasem trzeba nałożyć napisy na kompie. Czasem 🙂
Bardzo fajny reportaż. Jestem ciekaw czy można tam fotografować ze statywu?
Tak, można fotografować ze statywem, jednakże nasz statyw zazwyczaj z nami nie lata – jest za ciężki.