Jak już pewnie wiecie, podróżując (nawet na krótko, chociażby na weekend) lubimy łączyć dwie rzeczy. Stało się tak i tym razem podczas lipcowego etapu #motylewpolske. Wprawdzie naszym głównym celem był zamek w Mosznej, ale potem postanowiliśmy jeszcze udać się w Góry Opawskie, a konkretnie wspiąć się na Biskupią Kopę, by tam z zabytkowej XIX – wiecznej wieży widokowej pooglądać Polskę i Czechy. To świetny pomysł na weekend zarówno dla Ślązaków jak i wrocławian 😉
Południowa część woj. Opolskiego to ciekawa alternatywa dla mieszkańców obu aglomeracji, którzy chcą trochę „odetchnąć” od ruchliwych turystycznych miejscowości Sudetów czy Beskidów. Punktem wypadowym w te tereny mogą być dwa węzły autostradowe na A4 – Krapkowice lub Niemodlin. Albo dworzec autobusowy w Nysie.
Góry Opawskie są najdalej na wschód wysuniętym pasmem Sudetów. Delikatnie rysują się w oddali zaraz po tym jak odbijamy z autostrady A4 na południe. Są też naszym zdaniem jednym z najmniej znanych górskich pasm, choć dla woj. Opolskiego jedynym. Przez wielki stanowiły kulturowe pogranicze. Dziś pomiędzy Polską a Czechami, wcześniej Prusami a Austrią.
Najwyższym polskim szczytem jest Biskupia Kopa (891 metrów n.p.m). By dojść na jej szczyt, niekoniecznie imponujący, na którym znajduje się zabytkowa 18 metrowa wieża widokowa, trzeba przejść jeszcze jakieś 20 minut od bardzo ładnego, starego schroniska, wybudowanego oczywiście już w czasach, gdy okolice stanowiły teren letniskowy ówczesnych Niemiec. A warto się jeszcze trochę pomęczyć, nie zważać na turystów piekących kiełbaski na schroniskowym grillu, bo góra ta zaliczana jest do Korony Gór Polskich i rozciąga się z niej świetny widok na większość czeskiego Śląska, Góry Ryhlebskie i Jeseniki z Pradziadem. Dzięki sporej deniwelacji możemy dostrzec, ze u podnóża gór rozciągają się płaskie jak stół śląskie równiny i ciekawe historyczne miasta. jednak najlepszą bazą wypadową w góry Opawskie są dwie, urokliwie położone wioski
Pokrzywna i Jarnołtówek
Pokrzywna stanowiła popularne letnisko już na początku XX wieku. W sanatoriach, pensjonatach i prywatnych kwaterach wypoczywali letnicy z Breslau czy Oppeln, działała tu jedyna na Górnym Śląsku skocznia narciarska. Wszystko dzięki specyficznemu położeniu w dolinie rzeki Złoty Potok. A właściwie w środku górskiego przełomu tej rzeki. Od północy otaczały ją skaliste urwiska a od południa stoki gór Opawskich z wcinającą się weń Doliną Bystrego Potoku, dziś głównego traktu turystycznego. Okolice oprócz mikroklimatu słynęły również z wydobycia cennych surowców naturalnych oraz hodowli ryb. Wszystko to spowodowało, że Pokrzywna miała charakter górskiego resortu.
Sąsiedni Jarnołtówek na sławie zyskał nieco później, a czasy jego świetności to okres powojenny, gdy kojarzył się z miejscowością wczasową z ośrodkami wypoczynkowymi i sanatorium.
Jakimi szlakami warto wybrać się w Góry Opawskie?
Właściwie każdy szlak, biegnący od doliny rzeki Złotej na południe, zaprowadzi Was na masyw Biskupiej Kopy. Do wyboru jest kilka tras, w tym niektóre – o dziwo – o dość sporym stopniu trudności. Najdłuższy szlak prowadzi z Porzywnej (czerwony), później Górę Zamkową i zakręca od południa wzdłuż granicy z Czechami. Drugi, żółty, biegnie z Pokrzywnej, trawersując zbocze jako „Ścieżka Saperska”, później również zakręcając w kierunku szczytu od południa, ale bliżej źródlisk Potoku Bystrego. Trzecia ścieżka, nakrótsza również wybiega w Pokrzywnej, by po chwili trawersować spory kamieniołom w formie stromego podejścia lub wysokiej drabinki, później łączy się ze szlakiem żółtym, do którego można też dojść niebieskim szlakiem przez skałki Piekiełko z Jarnołtówka, ale to naprawdę bardzo trudne podejście. Czasami o charakterze wręcz wysokogórskim. No i jeszcze łagodny, czerwony szlak z Jarnołtówka z widokiem na Głuchołazy i czeską stronę. Polecany szczególnie przy popołudniowym zejściu.
Południowa Opolszczyzna. Inne ciekawe miejsca:
Moszna słynie z bajkowego pałacu, którego właścicielami był między innymi ród magnatów przemysłowych Tiele-Wincklerów. Zamek przebudowywany i rozbudowywany był wiele razy (stąd dość chaotyczna architektura), by dzisiaj odwiedzających zadziwiać iście Disneyowskim wizerunkiem. Pałac może poszczycić się 99 wieżami i 365 pomieszczeniami. Wokół rozciąga się przepiękny park, a w dawnych stajniach działa słynna stadnina koni.
Więcej o Zamku w Mosznej napisaliśmy w osobnym wpisie. Zerknijcie, warto!
Prudnik to miasto z długą i burzliwą historią, które może poszczycić się wieloma ciekawymi zabytkami. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje barokowy kościół Michała Archanioła, XVIII wieczny zespół Klasztoru Bonifratrów (z kościołem pod wezwaniem Apostołów św Piotra i Pawła), a także wieża średniowiecznego zamku – wieża Woka (czeski marszałek – założyciel miasta). Zobaczymy tu także pozostałości murów miejskich, barokowo-klasycystyczny Ratusz oraz dawny młyn wodny. Rynek otaczają ładne kamieniczki z XVII i XVIII wieku. Tutaj także zobaczymy barokową fontannę. Prudnik jest zwykle punktem startowym dla turystów udających się we wschodnią część Gór Opawskich. Bo w zachodnią – lepsze wydają się Głuchołazy.
Głuchołazy to popularne letnisko a także dobry punkt wypadowy w zachodnie Góry Opawskie. Również może poszczycić się długą historią – jego dzieje sięgają XIII wieku. Szybko się rozwijało, dzięki rudom złota wydobywanym w jego pobliżu. W XIX wieku stało się słynnym uzdrowiskiem, do którego ściągały rzesze kuracjuszy. Dziś obok willi i budynków sanatoryjnych (w dzielnicy zdrojowej w południowej części) zobaczyć tu można między innymi kościół św. Wawrzyńca z barokowym wystrojem oraz późnoromańskim portalem, kościół cmentarny pod wezwaniem św. Rocha, pozostałości dawnych murów obronnych a także okazałą wieżę bramną (Bramy Górnej), która dziś pełni rolę wieży widokowej.
Miasto bardzo fajnie „oblewa” niewysoką Górę Grodową, którą z kolei od północy „podcina” rzeka Białka. Jest tu mała jaskinia (dawna sztolnia) oraz dwa rezerwaty przyrody. Przełomem rzeki poprowadzono linię kolejową do Czech (do miasta Jesionik).
Biała prawa miejskie otrzymała w XIV wieku. Miasto (a właściwie miasteczko) wiele razy trawione było przez pożary i niszczone przez zawieruchy wojenne. Mimo tego ślady historii można dostrzec tu w licznych zabytkach. Na uwagę zasługuje gotycki kościół parafialny pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, okazała, wybudowana na początku XVII wieku Wieża Wodna, z której bardzo fajnie prezentuje się panorama Białej, fragmenty miejskich murów z basztami (Baszta Nyska) i wczesnobarokowy (lub też renesansowy) zamek. Mieści się tu także zabytkowy cmentarz żydowski. Biała ma klimat mikromiasteczka o zakonserwowanym dawnym klimacie rodem z książek historycznych Sapkowskiego.
Noclegi w Górach Opawskich i okolicach
Dużo pensjonatów, ośrodków a nawet hoteli i gospodarstw agroturystycznych znajdziemy w dwóch miejscowościach, o których wspomnieliśmy: w Jarnołtówku i Pokrzywnej. Możliwe jest też nocowanie w Głuchołazach i Prudniku i dojeżdżanie w góry. A jeszcze inną, fajną opcją jest możliwość noclegu na Zamku w Mosznej i to za nieduże pieniądze. Z Mosznej do Pokrzywnej dojedziecie w mniej niż godzinkę. Noclegi w Górach Opawskich | Noclegi w Głuchołazach
– Partnerem logistycznym cyklu „Motyle w Polskę” jest eholiday.pl. Wszystkie wpisy i materiały pozostają niezależne –
No i tradycyjnie już. Więcej zdjęć z naszego wypadu:
Dla tych, których zaintrygowało woj. opolskie nieco mocniej – polecamy projekt naszego kolegi, który właśnie rozpoczyna akcję odczarowywania tego najmniejszego polskiego województwa – NIEODKRYTE OPOLSKIE
I jeszcze dla miłośników wersji YT. Nasz materiał Wideo
W Polsce jest tyle do odkrycia.
Dzięki, że dzielicie się z takim miejscami, które nie przychodzą do głowy jako miejsca warte zobaczenia :).
Opolszczyzna <3 I Góra Świętej Anny, Opole, Nysa i Jezioro Nyskie, park i ruiny zamku w Strzelcach Opolskich 🙂
Ach wspomnienia jezdzilo sie tam kiedys. Uwielbiam Moszna, Jarnoltowek, Pokrzywna no i czeska strone, Jesenik. Tam jest dopiero pieknie.
A w Nysie nie byliscie! 🙂
Byliśmy. Ale nie tym razem 🙂
Na zdjęciach przypominają trochę Beskidy 🙂
Aktualnie szukam miejsca na wyjazd na weekend i bardzo mnie zainteresowałaś 🙂
Może jakieś wskazówki jak można tam dojechać?