Jak tanio podróżować po świecie? PORADY Dojazdy do Jak najtaniej lub najszybciej dostać się do Maroko? Mamy na to trzy sposoby

Jak najtaniej lub najszybciej dostać się do Maroko? Mamy na to trzy sposoby


Jak najtaniej i najszybciej dostać się do Maroko? Po pierwsze – da się dosyć tanio dostać do Maroko i to z Polski. Jeszcze! Po drugie trzeba tylko chcieć i nie mieć problemu z potencjalnym noclegiem na lotnisku, autostopem albo przymusowym pobycie dwudniowym w jakimś europejskim mieście. Ale wierzcie – każde wyrzeczenie się Wam opłaci.

ryanair maroko

>>POLECAMY: TOP 10 MIEJSC, GDZIE MOŻNA I WARTO SPAĆ NA PUSTYNI

Użyliśmy słowa „jeszcze”, gdyż dziwne rzeczy dzieją się w Maroko. Po pierwsze tanie linie zaczynają się kłócić z władzami o opłaty lotniskowe, do tego podobny konflikt w Hiszpanii, która jest najlepszą bazą wypadową do Maroko. Po drugie, mimo, że Maroko jest monarchią, nastroje społeczne się tam radykalizują. Kraj zawsze spokojny, bliski zachodu, otwarty na turystów jest niezadowolony z sytuacji politycznej. Emigracja wciąż jest wysoka, sytuacja prowincji nie poprawia się, społeczne kontrasty są ogromne = protestów jest z miesiąca na miesiąc więcej.

SPOSÓB 1. – TANIMI LINIAMI

Nie będziemy tu poprawni politycznie – liczy się tylko Ryanair, aczkolwiek w grę ewentualnie wchodzi również EasyJet (loty głównie z Agadiru i Marrakeszu), ale te są zazwyczaj – jak obliczyliśmy o 50 a nawet 100% droższe, niż z Ryanairem. Ryanair lata głównie z Marrakeszu i Fezu. Dla nas obecnie najwygodniejsze połączenia to Paryż, Bruksela, Bergamo i Piza a także Londyn Stansed. Wygodne połączenia, przykładowe: Z Bergamo do Fezu o 10:25 a z Bruskeli-Charleroi 13:25 lub 15:45. Do Marakeszu  z Brukseli w środku tygodnia o 15:10. Takich wygodnych połączeń z porannym dolotem jest dużo. Szukajcie a znajdziecie a takich z nocką na lotnisku lub przymusowym zwiedzaniem Londynu, Bergamo czy Charleroi – cała masa.

I jeszcze jedna porada. Nie popełniajcie naszego błędu i nie wiążcie się z jednym lotniskiem. Jeśli planujecie Maroko na kilka/kilkanaście dni – możecie lądować w jednym miejscu a wracać z drugiego (Np. Tanger – Fez albo Marakesz – Fez czy Marakesz – Agadir). To nawet wygodniejsze będzie i tańsze.

Oto aktualne połączenia z dwóch najważniejszych miast Maroko. Zauważcie, że kilka miast się dubluje

>> Zobacz najtańsze hotele w Maroko i zarezerwuj ze żniżką

SPOSÓB 2. – PRZEZ HISZPANIĘ LUB RAZEM Z HISZPANIĄ

Czyli nasz sposób. Nie wiemy jak w tym roku, ale, gdy lecieliśmy do Maroko (składak Wizzair + Ryanair) bilety z Madrytu do Marakeszu były za 5 Euro! Mimo, że irlandzki przewoźnik pokasował sporo połączeń wciąż możecie wykorzystać Madryt, Gironę, Sewillę albo Walencję jako przystanek do Maroko. Niestety najczęściej z nocką. Do Hiszpanii dolecimy tanio Ryanairem lub Wizzairem.

Jest jeszcze jeden sposób – bardzo fajny. Zrobić sobie wakacje w stylu „moryskowym”. Co to oznacza? Moryskowie to ludność Hiszpanii, wewnętrznie bijąca się pomiędzy zachodem a wschodem. Trochę muzułmanie a trochę już chreścijanie. Oczywiście to termin z czasów średniowiecza, gdy południe Hiszpanii było kalifatem a Sewilla czy Kordoba miastami muzułmańskimi. Ludność uciekała, wymieniała się terenami, zasiedlałA itd… O tym kiedyś jeszcze napiszemy. Poczytajcie „Rękę Fatimy”.

Ale generalnie to fajny pomysł, by przez kilka dni zobaczyć Andaluzję (Sewillę, Grenadę, Rondę, Malagę, góry Sierra Nevada, Giblartar a potem tyleż samo spędzić w północnym Maroko (Tanger, Tetuan, Szefszewen, Fez, Meknes, Volubilis…). Trzeba tylko przepłynąć pomiędzy Algeciras a Tangerem albo Algeciras a Ceutą. Ceny – średnie. Z dnia na dzień to będzie 30-50 euro w dwie strony a z większym wyprzedzeniem nawet 20-40 euro. Albo, albo, albo… popłynąć „na krzywy ryj”. Czyli zainteresować się też sposobem 3.

>>SKRÓTY: MAROKO SZLAKIEM ATLANTYCKIM, MAROKO PÓŁNOCNE, POGODA W MAROKO

SPOSÓB 3. – SAMOCHODEM LUB AUTOSTOPEM

Nie znamy osobiście osoby, która poszłaby na taki pomysł, czyli podróż samochodem. Na południe Hiszpanii, mimo dobrych dró trzeba liczyć z Polski bezpiecznie 3 dni. Natomiast prom sporo kosztuje. Autostop to dobra opcja – sporo tirów, zwłaszcza WIOSNĄ i JESIENIĄ kursuje bezpośrednio między Polską a południową Hiszpanią (owoce, mrożonki, zioła). A stamtąd z kolei bardzo dużo małych ciężarówek z Maroko i do Maroko (nie pytajcie, co przewożą – wszystko)

W Maroko spotkaliśmy Michała Maja – razem wybraliśmy się z Beduinami na Saharę, gdzie został, by jeździć na nartach. My musieliśmy wracać. Michał dostał się do Maroko stopem właśnie a tutaj jego relacja – Michał odezwij się jak wrócisz z Syberii 🙂

>>POLECAMY RÓWNIEŻ: CESARSKIE MIASTA W MAROKO – O CO WŁAŚCIWIE CHODZI!?

Napisz pierwszy komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    Dołącz do naszego newslettera!

    Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI