Strasznie niezręcznie. Chyba tak poczuliśmy się spacerując po centrum Berlina i widząc jak „to wszystko się potoczyło”. Chodzi nam o to jak pamięta się o podziale miasta, o którym przecież należało szybko zapomnieć. A tak nie jest. To dobrze czy źle? Mur Berliński to niezwykłe świadectwo
Z hostelu krótkim spacerem z porywistym wiatrem przedostaliśmy się na skrzyżowanie ul. Warszawskiej z Muhlerstrasse. Berliński „Tower Bridge” czyli most Oberbaum ma swój urok, aczkolwiek na upartego przypomina architektoniczne „fejki” z parków rozrywki. Natomiast najdłuższa pozostała do dziś pamiątka po murze Berlińskim robi wrażeni. To prawie 1 km niezłej współczesnej sztuki ze słynnym pocałunkiem na czele. Nazywa się „East Side Gallery” i jest… jedną z największych atrakcji turystycznych Berlina. Szprewa przepływa leniwie obok, zerka na chwilę i sobie myśli tak jak my… To dobrze czy źle, że jednoznaczną historię, znaczoną halogenami, drutem kolczastym i szczekaniem wilczurów dziś opakowano tylko murem, przy którym trzeba robić sobie fotki? Wsiedliśmy w kolejkę miejską na Placu Śląskim i pojechaliśmy dalej, do centrum.
Checkpoint Charlie
Najsłynniejsza budka strażnicza świata. Przy dwóch workach z piaskiem stoją przebierańcy. Chłopcy w amerykańskim i sowieckim mundurze z czasów zimnej wojny wołają do Ciebie „Choć, choć na zdjęcie”. Oczywiście za 2 euro a nie jesteśmy w Maroko czy innej Tunezji. Na skrzyżowaniu przy dawnej granicy tłok, ludzie chodzą na skos na skrzyżowaniu. Na rogu mieści się kultowa kawiarnia Cafe Adler, gdzie podobno często kamuflowali się agenci CIA i innych państw tzw. „zachodu”.
Muzeum Muru Berlińskiego
Znajduje się kilka kroków od Checkpointu przy charakterystycznym pionowym fragmencie betonowego muru. Wstęp 9,5 euro, oglądamy oryginalne przedmioty z czasów podziału miasta, mnóstwo zdjęć, multimediów i sztuki socrealistycznej.
Panorama Berliner Mauer
Znajduje się również przy skrzyżowaniu z Zimmerstrase. To czasowa atrakcja, robi jednak niesamowite wrażenie na zwiedzających. To swoiste połączenie zdjęć archiwalnych, grafiki i… chyba photoshopa. Można na panoramicznym wielkoformatowym obrazie zobaczyć mroczny klimat Berlina Wschodniego. Zobacz film promocyjny
Wystawa zdjęć archiwalnych
Przycupnęła przy pn-wsch rogu skrzyżowania. Można tu zobaczyć dużą mapę podzielonego Berlina z wyznaczeniem głównych stref okupacyjnych oraz obejrzeć plenerową wystawę archiwalnych wielkoformatowych zdjęć , pokazujących okolice checkpointu Charlie sprzed 40 lat. Dookoła mnóstwo stoisk z pamiątkami, kojarzącymi się z czasami podziału – maski gazowe, mundury sowieckie, flagi, czapki. Trochę to jest dziwne…
Ulica NiederKircherstrasse – Nazizm i Komunizm
Ta ciekawa ulica pełna jest kontrowersji. Niedaleko od Panoramy znajduje się nietypowe biuro podróży. Kilkanaście kolorowych trabantów czeka na turystów, by obwozić ich po Berlinie szlakiem komuny. Po północnej stronie widzimy gmach dawnego Ministerstwa Lotnictwa III Rzeszy – najlepszy przykład architektury nazistowskiej dziś również wykorzystywany przez urzędników. Wzdłuż ulicy ciągnie się najstarszy fragment Muru oraz plenerowy futurystyczny budynek „Topografia Terroru”, kryjący muzeum berlińskich losów w czasie rządów nazistowskich.
Brama Brandenburska
Z okolic PotsdamerPlatz do Bramy Branderburgskiej, która majestatycznie kończy założenie urbanistyczne UnterdenLinden, jest około 15 minut spaceru. Wcześniej możemy odwiedzić jednak wspomniany plac, który z konieczności stał się dziś trzecim centrum Berlina (z Sony Center). Brama dziś jest symbolem upadku muru Berlińskiego, gdyż to właśnie sceny z burzenia muru w tym miejscu pamiętamy z przekazów telewizyjnych i wielu prasowych zdjęć. To nie tu zaczęła się rozbiórka co prawda, ale tu mieszkańcy dwóch stron przybyli w pozytywnym szale burzyć i zabierać to, co przez 3 pokolenia dzieliło ich świat na dwie części
Ponadto ślady i miejsca, związane mocno z murem znajdują się tez po północnej stronie miasta: To Monument pamieci muru – podłużny marmurowy pomnik, ku czci ofiar terroru, resztki muru przy Cmentarzu Inwalidów i okoliczna wieżyczka strażnicza oraz Park Muru.
I jeszcze nasze wideo w tym temacie? Dosłownie chwilka 🙂
GDZIE SPAĆ?Porównaj najtańsze noclegi w Berlinie | Zarezerwuj hotel w Berlinie
Naprawdę dziwi Was pielęgnowanie pamięci o murze? Może też większość czytających sądzi, że tylko wschodni Berlińczycy byli w pułapce, z której chcieli uciec… Otóż po klęsce nazistów całe Niemcy znalazły się pod wieloletnią okupacją ze strony 3 mocarstw (i słabej Francji); nieważne o ile lepiej żyło się w RFN – dla przeciętnego Niemca te rządy obcych były narodowym poniżeniem, które wielu jeszcze pamięta i przekazuje potomkom. Zachowanie fragmentów muru, przejść itp. nie jest obliczone na turystyczny biznes, a powszechną pamięć, na refleksję czy Niemcy to bardziej przegrane mocarstwo, czy jednak naród wielkiej kultury i technologii, z upadku którego latami korzystały sąsiednie potęgi. Upadek muru w Berlinie był wyzwoleniem po jego obu stronach i obudził w Niemcach sny o potędze – tym razem nie politycznej czy rasowej, ale gospodarczej i obawiam się, że oni to osiągną dzięki pracowitości i zręcznym sojuszom, a pamięć o murze tylko doda im motywacji…
strasznie pompatyczne to wszystko. Myślę że Niemcy stanowią dzisiaj naród wspólczesnej Europy i nie ma co oglądać się na przeszłość a raczej budować ponadnarodową przyszłość gospodarczą państw Europy. W obliczu rosnącej potęgi gospodarczej dalekiego wschodu nie ma innego wyjścia.
East Side Gallery to oczywiście fragment muru, ale sama trasa muru berlińskiego przebiegała w innym miejscu, po drugiej stronie rzeki. Elementy muru zostały przeniesione. Wasza mapka ma błąd.
Nic nie zostalo przeniesione.Po drugiej stronie nie bylo muru,chociaz tam brzebiegala granica.Bylem tam w 1979