Nie było łatwo wybrać, bo trochę się już ich uzbierało w naszej kolekcji. Zwiedzając jakieś miejsce zawsze zastanawiamy się czy warto się do nich udać, czy warto kupić – często naprawdę drogi bilet. Czasem po prostu trzeba do nich wejść i zobaczyć interesującą kolekcję. Czasem warto gdzieś polecieć tylko dla nich. Muzea! Te europejskie i te znajdujące się nieco dalej – najciekawsze naszym zdaniem i takie, które zrobiły na nas największe wrażenie.
Tworząc kiedyś post o Muzeum Sztuki Islamsiej w Kuala Lumpur zdarzyło nam się napisać: „Wielu kręci nosami, gdy słyszy słowo muzea. Ale muzea są dobrem, które człowiek stworzył człowiekowi, co jak wiadomo jest deficytowe w dzisiejszych czasach. Muzea są dobrem. Zwłaszcza te mądrze zaprojektowane, te posiadajace skarb klasy światowej lub te, których kolekcje są bardzo bogate. Znamy trochę takich. Nie wstydzimy się opisywać”.
Gość w muzeum kontra czas. Jak zwiedzać efektywnie?
Jak zwiedzać muzea, by nie poczuć niedosytu albo nie poczuć się po prostu zawiedzionymi? Kluczem jest czas i oczekiwania. Najczęstszym błędem, który może budzić frustracje jest brak planu – sytuacja, w której snujemy się trochę bez ładu i składu po kolekcjach, korytarzach, salach, nie wiedząc, cochcemy wynieść z obiektu, jakie szufladki wiedzy wypełnić, czym się zachwycić. Wiemy, że każdy obiekt ma pewnego rodzaju „hit”, który warto zobaczyć. Luwr Mona Lisę, Rijskmuseum Nocną Straż a Prado malarstwo Goi. Pomyślmy jednak o atrakcjach numer dwa i numer trzy. Na wypadek, gdybyśmy poczuli się niekomfortowo w gęstniejącym tłumie, wśród tańczących ze smartfonami czy czekaniem w kolejce do 15 sekund kontemplacji nad dziełem. Bardzo przydatne są mapy muzeów, które chyba wszystkie posiadają. Wybierzmy na początek muzealny dziedziniec, patio, ławkę w mniej obleganej sali, wezmy ołówek i nakreślmy wstępną trasę wędrówki. Najważniejsze elementy zostawmy na koniec, by nie poczuć „wypełnienia misji” zbyt szybko – bo potem może być nudno.
Zaplanujmy tyle czasu, ile możemy, nie szukajmy na siłę dodatkowych godzin, gdy wiemy, że odwiedzamy dane miasto stosunkowo krótko. Dzień, dwa. Łatwiej potem o zrażenie się do muzeów, gdy okaże się, że czas nie wykorzystaliśmy efektywnie a na poznanie miasta nie starczyło nam tyle czasu, ile powinno. Znane muzeum to dla ludzi świadomych historii sztuki, historii, kultury czy następstwpewnych dziejów nierzadko rozgrzewka przed poznawaniem pewnych miejcs i sytuacji w realnej przestrzeni. Pozwalają zrozumieć powody powstawania monumentalnych zabytków, historie wielkich ludzi czy nowych trendów w sztuce. My osobiście nigdy nie czuliśmy „mięty” do muzeów sztuki współczesnej oraz muzeów biograficznych. Tak po prostu jest, więc nie ma się co oszukiwać lub uznać, że np. „wypada” odwiedzić takie miejsce. Odwiedzając gigantyczne muzea: British Museum w Londynie czy Metropolitan w Nowym Jorku człowiek wie, że „wypada” na nie poświęcić nawet cały dzień. Sztuką (niekoniecznie dla sztuki) jest więc przygotować się na tego typu obiekty nieco wcześniej, poczytać, zdecydować. I na miejscu przeznaczyć tyle czasu, ile się wcześniej zaplanowało, na takie ekspozycje i obiekty, które wcześniej zapragnęło się zobaczyć. Tak, by nie czuć niedosytu i nie mówić do siebie samego potem „szkoda, że zabrakło czasu na TO, TO, i TAMTO, trzeba wrócić”. Tzn. można. Ale fajnie gdy niekoniecznie TRZEBA.
Pora więc zebrać te muzea, które zapamiętaliśmy najbardziej. Oto nasza lista:
Muzeum Statku Waza
Znajduje się w Sztokholmie na wyspie Djurgarden. Jest chyba jednym z najpopularniejszych szwedzkich muzeów i jednym z najlepszych oczywiście! Stworzone dla jednego – ale za to jakiego – obiektu! Jak można się domyślić – doskonale zachowanego okrętum wybudowanego na polecienie króla Gustawa II Adolfa, który zatonął w 1628 roku podczas swojego dziewiczego rejsu. Na Polskę. Więc peszek 🙂
Muzeum Archeologiczne w Neapolu
Ej! Wcale nie chodzi nam o Gabineto Segreto i ekpozycję z antycznymi fallusami, przeznaczoną tylko dla dorosłych. Wybraliśmy to muzeum do naszego zestawienia, głównie dlatego, że można zobaczyć tu skarby wydobyte spod popiołów Pompejów, czy Herkulanum. Na nas szczególne wrażenie zrobiła znana z podręcznika do historii mozaika przedstawiająca Aleksandra Wielkiego walczącego z królem Dariuszem. Tak, kolekcja mozaik jest tutaj wyjątkowa!
Muzeum Urbanistyczne w Szanghaju
Shanghai Urban Exhibitioon Hall to miejsce szczególnie upodobał sobie Marcin. W środku można zobaczyć imponującą makietę miasta, która jest największą tego typu atrakcją na świecie! Wybudowana w skali 1:100 prezentuje Szanghaj w dwóch odsłonach – za dnia i w nocy (dzięki okresowemu podświetleniu najważniejszych obiektów). Do tego mapa miasta, po której można chodzić, dioramy, archiwalne mapy i zdjęcia. Po prostu rozwój azjatyckiej metropolii w miniaturze. Warto!
Muzeum Metropolitarne w Nowym Jorku
Jedno z najsłynniejszych muzeów świata z biletem wstępu „co łaska”. Zachwyca rozmachem oraz bogatą kolekcją malarstwa – głównie włoskiego i holenderskiego, a także dzieł impresjonistów francuskich. Świetnie położone na skraju słynnego Central Parku, a na jego dachu znajduje się taras widokowy na ten właśnie park. Najbardziej zachwycił Marcina wielki hall oraz oczywiście autoportret Van Gogha i baletnice Degasa, które tu wpadły w gościnie.
Paryski Luwr
Po prostu musiał się tu znalezć. Chociaż byliśmy w nim osobno, w różnych okresach naszego życia, to zgodnie uznaliśmy, że to jedno z najwspanialszych muzeów jakie udało nam się odwiedzić. I to pewnie nie tylko nasza reflekcja. Nike z Samotraki, Wenus z Milo i Mona Lisa Leonardo da Vinci – dla tych dzieł warto poczekać w długiej kolejce do kasy biletowej. Wiemy, że niektórzy kręcą nosem, wiemy. Ale ten ranking byłby wręcz nierzetelny, gdyby nie było tu Luwru. No i racja – tu naprawdę trudno pojawić się na kilka godzin a nie na cały dzień.
Muzeum Pergamońskie w Berlinie
To według nas najciekawsze miejsce w całym mieście. Serio. Taki jest werdykt. Nie było w ogóle opcji, że będąc w Berlinie, nie udamy się właśnie do tego okazałego gmachu. A po co? Przede wszystkim po to, żeby zobaczyć wielki Ołtarz Pergamoński z II wieku p.n.e, no i bramę Isztar oraz drogę procesyjną z Babilonu. O tych dwóch obiektach marzyliśmy przez całe życie. Niemcy mieli swój wkład w rozwój archeologii, głównie na Bliskim Wschodzie. I to muzeum niejako jest tego efektem. Odstawmy na bok „czasy wiadome”.
Warto zerknąć: Berlin w jeden dzień. Relacja ze zwiedzania
Rijksmuseum w Amsterdamie
Przed muzealnym budynkiem znajduje się słynny, bardzo chętnie fotografowany napis „ImAmsterdam”. Ale nie dla niego udaliśmy się przecież do tego muzeum. Powodem był Rembrandt, a właściwie jego doskonałe obrazy z jedynym w swoim rodzaju arcydziełem – Straż Nocna. Niezapomniane okazało się także „bliskie spotkanie” z Mleczarką Jana Vermeera. No i niesamowite wnętrze muzealnej bilbioteki, które wybraliśmy na zdjęcie ilustracyjne powyżej.
Muzeum Sztuki Islamskiej w Kuala Lumpur
Znajduje się w bardzo nowoczesnym i co warto wspomieć, biorąc pod uwagę temperaturę powietrza, klimatyzowanym budynku. Poznamy tu historię, sztukę i architekturę największych muzułmańskich cywilizacji na świecie – nie tylko Azji. Ale to, co nas tutaj zachwyciło to przede wszystkim przecudne makiety najokazalszych skarbów muzułmańskiej architektury, jak np. Taj Mahal, czy Alhambra. To coś na co zawsze mi się oczy zaświecą 🙂
Muzeum Historii Naturalnej w Londynie
Można do niego wejść zupełnie za darmo – już samo to jest nie do wiary, biorąc pod uwagę rangę tego miejsca. Nas jednak zachwyciło tu przede wszytkim wnętrze, a właściwie budynek, w którym mieści się bogata ekspozycja. Neoromańki kolos, którego główna hala zachwyca balkonami i wykuszami sprawiając wrażenie wewnętrzenego, pałacowego dziedzińca. Aż chce się powiedzieć – witamy w Hogwarcie.
Muzeum Bardo w Tunisie
Znajduje się w niewielkiej odległości od centrum Tunisu, w dzielnicy Bardo. Zobaczyć tu możemy doskonałe przykłady sztuki starożytnej. Muzeum jednak słynie głównie z niesamowitej, bogatej kolekcji rzymskich mozaik z różnych stron świata, a mozaika przedstawiająca Wergiliusza jest chyba najdoskonalszym zwieńczeniem tej kolekcji. Dziś zaczyna się kojarzyć z krwawym zamachem w Tunisie. Niestety.
Inne warte wymienienia muzea:
Muzeum Archeologiczne w Stambule – bogata kolekcja, zgromadzona w okazałym klasycystycznym budynku i otaczającym go ogrodzie, którą można podziwiać zupełnie za darmo. Nie możemy się powstrzymać, żeby nie wspomnieć o ulubionym sąsiednim Muzeum Hagia Sophia ze słynnymi mozaikami. Choć obiekt ten to znacznie coś więcej niż tylko muzeum, to majstersztyk architektoniczny i pogmatfana, długa historia zamknięta w kamieniu.
Muzeum Księcia Walii w Mumbaju, to jedno z pierwszych obiektów, do jakich udaliśmy się po przylocie do Mumbaju. Przyznać musimy, że jednym z głównych powodów był upał nie do wytrzymania, przed którym chcieliśmy się uchronić w gmachu muzeum. A jest to gmach warty zobaczenia – przykład architektury brytyjsko-mogolsko-hinduskiej. Jeśli tak to można ująć. Stylowe połączenia orientalnych wykończeń i neogotyckiego wiktoriańskiego przepychu.
Na sam koniec jeszcze Muzeum Morskie w Lizbonie, wiadomo dlaczego – bo odkrycia geograficzne, bo makiety żaglowców, bo mapy i Vasco da Gama i wspaniałe Muzeum Prado w Madrycie z największą na świecie kolekcją malarstwa klasycznego.
JAKIE SĄ WASZE TYPY? CZEKAMY NA PROPOZYCJE
Jednym z muzeów, które mnie zachwyciło, jest Muzeum Żydowskie (Jüdisches Museum) Berlinie. Już sam wygląd zewnętrzny muzeum przyciąga uwagę – minimalistyczna bryła, poprzecinana nietypowymi oknami kusi, ciekawi i wciąga… Wszytko ma tu swój cel. Ciekawie opowiedziana historia Żydów, interaktywne wystawy, wykorzystujące wszystkie zmysły – nie chciało mi się stamtąd wychodzić!
Do listy dodałabym też Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Temat wojny przerobiony wzdłuż i wszerz, pasjonaci historii mogą spędzić tam niejedne dzień, bo wystawa jest ogromna. Najlepiej podzielić zwiedzanie, bo ja po kilku godzinach głowę miałam przeładowaną… 🙂
Zgadzam się, że Luwr powinien się znaleźć na takiej liście, jednak to muzeum mnie przerosło, prześwietna jest tam kolekcja rzeźb, zarówno starożytnych jak i np. Rodina, natomiast „wytapetowane” wręcz ściany obrazami np.Rubensa tylko zmęczyły, tak jak M.Watykańskie. Najlepsze muzea dla mnie, to takie gdzie wybrane są tylko wyjątkowe eksponaty, odpowiednio wyeksponowane, żeby można się było skupić, żeby nie zginęły w tłumie – takim muzeum jest np. Palazzo Massimo alle Terme z cudownie podświetloną mozaiką z Villa Livia, świetne jest też Musee d’Orsay – budynek, sposób ekspozycji i same eksponaty – dla mnie najlepsze jakie widziałam, Pergamońskie również dobre, dla wielbicieli starożytności Muzeum Egipskie w Kairze, ale tam też ogrom wszystkiego. Moje najnowsze odkrycie to Muzeum Cywilizacji Anatolijskich w Ankarze – top 3.
Kurczę świetny wątek poruszyłaś i nietrudno się z Tobą nie zgodzić. Czyli ilość nie znaczy jakość. Jest w tym sens jakby tak się zastanowić to w mnogości rozpływa się wyjątkowość jakiegokolwiek obiektu. pozdrowienia!
Czekałam na ten post 🙂
może ktoś ma ochotę na muzeum z dreszczykiem to polecam nowo otwarte I Muzeum Człowieka w Berlinie MeMu, które otworzył znany kontrowersyjny anatom Gunther von Hagens. Wielu protestowało przeciwko temu projektowi ale doktor śmierci dopiął swego, gdyż wystawa ta ma skłaniać ludzi do refleksji aby zwrócili większą uwagę na własne ciało. Widziałam jego parę wystaw i muszę przyznać jak odpycha tak przyciąga https://youtu.be/GJF1VVzAsZw
Fajny materiał! Oby takich więcej! Uwielbiam muzea 🙂 To jeszcze moje propozycje:
– W Krakowie koniecznie Fabryka Emalia Oskara Schindlera, Apteka pod Orłem i Muzeum Lotnictwa Polskiego (wszystkie nowocześnie zrobione i baardzo ciekawe)
– W Warszawie na pewno Muzeum Powstania Warszawskiego i Centrum Nauki Kopernik (można tam spędzić parę dobrych godzin)
– w Sztokholmie skansen i ogród zoologiczny na wyspie Djurgården – ogromny obszar, gdzie można zobaczyć mnóstwo tradycyjnych budynków, wejść do środka, zobaczyć przebranych w tradycyjne stroje ludzi i pooglądać dawne rzemiosła, ja byłam zachwycona 🙂 W Sztokholmie super jest też Muzeum Junibacken – poświęcone postaciom z bajek Astrid Lindgren, jeśli ktoś ma sentyment do Dzieci z Bullerbyn to będzie wniebowzięty 😉
– w Irlandii Ulster American Folk Park w miejscowości Omagh – skansen związany z irlandzką emigracją, świetnie odtworzone budynki i sklepiki, a nawet cała ulica i statek z kajutami
– w Lizbonie Oceanarium – największe w Europie 🙂
Pozdrawiam 🙂
Muzeum Gier Komputerowych w Berlinie! 🙂 podróż w czasie
Muzeum narodowe w Warszawie również jest warte odwiedzenia: Pomarańczarka,Dziwny Ogród, nie wspominając o Bitwie pod Grunwaldem. 🙂 Ja jeszcze górąco polecam Galerię Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie (w sąsiedztwie Zwingera).
Muzeum Techniki w Oslo. Tyle interaktywnych ekspozycji, ze przez kilka godzin czulam sie jak dziecko 🙂 Rewelacja!
W Paryzu zdecydowanie bardziej zachwycilo mnie Musee d’Orsay, zarowno ze wzgledu na eksponaty, jak i sam budynek (XIX-wieczna stacja kolejowa). Pelna zgoda co do Muzeum Sztuki Islamskiej w KL – najlepsze w miescie i chyba jedyne, ktore naprawde trzeba tu zobaczyc. W Lizbonie dodalabym jeszcze darmowe Muzeum Berardo – muzeum sztuki nowoczesnej, ktore przystepnie wprowadza nas w swiat tych wszystkich szalonych nurtow jak opt-art, abstrakcjonizm czy hyper-realizm 🙂 Aa no i w zestawieniu brakuje mi Berlina, ktory zdecydowanie muzeami stoi!
Zdecydowany nr 1 na naszej liście to Muzeum Watykańskie! Jak na razie żadne inne nie pobiło, chociaż wysoko oceniamy i bardzo dobrze wspominamy wymienione przez Was muzeum w Londynie i Berlinie 🙂
Pozdrawiamy
Muzeum techniki w Berlinie
Ooo, opisaliście moje dwa najulubieńsze! 😀 MET w Nowym Jorku to absolutne cudo… Nawet Luwr nie zrobił na mnie takiego wrażenia. I Muzeum Historii Naturalnej w Londynie – nie dość, że darmowe, to jeszcze tak pełne atrakcji i działające na wszystkie zmysły. Szkoda, że na każde z nich trzeba przewidzieć aż 2 dni (minimum)…
Uczciwie mówiąc – tak. Z dobrym planem może dzień
Muzeum w Shanghaju – byłam w tym miescie kilka razy ale nigdy nie dotarlam do tego muzeum. Byłam natomiast zachwycona muzeum technologicznym/naukowym 🙂
Muzeum naturalne w Londynie – zdecydowanie architektura wywarła na mnie większe wrażenie niż same eksponaty 😉
no bo tam trochę trącą myszką eksponaty. Nie tylko gryzonie
Uffizi we Florencji i MAMAC w Nicei.
A jakieś polskie muzeum warto? 😉
Z tych wymienionych byłam tylko w trzech i do każdego warto wrócić (zwłaszcza do Sztokholmu)
W tej dziesiątce raczej by się żadne nie załapało. Ale blisko bardzo Muzeum Powstania Warszawskiego na pewno 🙂
To powinniście się wybrać do Polin 😉
Tak sobie myślałam, że napiszecie o POLIN właśnie 🙂 Byliście?
szwedzki nie „szwecki” 😉
otóż to! 🙂