Cuda natury #2 – Góry Błękitne, coś zupełnie innego, niż plażowa wersja Bułgarii

Potwierdzisz, że Błękitne, gdy będziecie zbliżali się marszrutką lub autobusem do Slivenu. Wystarczy się przypatrzeć i na skałach zobaczymy odcienie błękitu, turkusu, szarości… A powód jest prozaiczny – ogromne złoża porfirów kwarcowych.

Sinyte Kamani to rezerwat tuż niedaleko Slivenu w Bułgarii. To najbliżej położone od kurortów czarnomorskich miejsce, gdzie góry wznoszą się już ponad 1000 metrów nad poziomem morza. I robią to doniośle. Po położony na dole Sliven leży prawie 800 metrów niżej.

Te niezwykłe góry, zbudowane są ze skał wapiennych, dlatego znajdziemy tu mnóstwo zjawisk krasowych, żlebów, lejów zapadliskowych. Na szczyt wyjeżdża kolejka krzesełkowa – czynna w sezonie letnim. Wejście szlakami pieszymi jest możliwe, ale bardzo ciężkie. ze względu na słabe utrzymanie ścieżek oraz spore nachylenie. W szczytowych partiach znajduje się jakby wysoczyzna – płaskowyż, gdzie sporo Bułgarów założyło sobie dacze, domki letniskowe, infrastruktura jest w innej epoki a ścieżkę jest w stanie przebiec żbik czy lis (potwierdzamy). Ta wapienna kraina wystawiona jest ciągle na słońce, dlatego tak dużo tu różnego rodzaju roślinności kserotermicznej. Skały i zaułki skalne na szczytach świetnie nadają się na wypoczynek i obserwowanie ogromnej części Bułgarii – przy dobrej widoczności nawet wybrzeża Morza Czarnego. Gdzieniegdzie nad głowami przeleci nam orzeł czy myszołów, bo to ulubione miejsce lęgowe ptaków drapieżnych we wschodniej części kraju.

DOJAZD: Jest banalnie prosty. Mnóstwo autobusów z Burgas a nawet Warny. Tak samo od strony wschodniej. Sam Sliven nie należy do urokliwych miast, ale ma jeden z najnowocześniejszych w Bułgarii dworców autobusowych. Wyjazd kolejką w góry odbywa się spod Hotelu Szato Alina. Najlepiej dojechać tu taksówką z centrum za 2-3 dolary. Na samą górę można dojechać również samochodem, ale droga prowadzi od drugiej strony łańcucha, jest kręta i długa.